16 lutego 2018

Undertale: Ja też mam MARZENIA - Rozdział II

Poszukuję okładki
Notka od autora:  Opowiadanie z serii Sans x Reader. W tym opowiadaniu główną rolę grasz ty czytelniczko oraz Dream!Sans. Książka pisana pod kobiecego czytelnika, lecz panów też zapraszam
Autor: malichhela 

Spis treści:
| 2 (obecnie czytany) 4|



Nie jestem pewny gdzie teraz jestem..
Po prostu tu wpadłem.. Przez niego..
Nie widzę tu żadnych potworów.
A nie! Jednak są.. Tylko jakoś nie kojarzę tego Au. Może to jedno z nowszych?.. Nie.. Wygląda tak jakby było pierwszym Uniwersum jakie powstało.
- Czy to Klasyczne Au?... - spytałem sam siebie.
- cześć dream - podskoczyłem lekko, słysząc głos Sans'a z tutejszego Uniwersum.
- Oh! Cześć Sans! - tak, to było klasyczne Au. Przede mną stał nie kto inny jak Sans.
- co cię tu sprowadza?
- Uh cóż.. Ink mnie tu wrzucił - chrząknąłem - widzę, że wyszliście na powierzchnie...
- tak, frisk udało się nas uwolnić..gdzieś z rok temu - zaśmiał się krótko - ale czemu ink cię tu wrzucił? - spytał lekko zdziwiony.
- C..Cóż.. - zająkałem się - on sugeruje, że potrzebna mi miłość.. Takie niby moje małe marzenie, które będzie ze mną aż do śmierci - zerknąłem na niego. Wyglądał tak jakby właśnie przetwarzał informacje. Dam mu chwilę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Stałaś aktualnie przed Rossmann'em i już od pięciu minut zastanawiałaś się czy tam wejść.
- Dobra, wchodzę - tak jak powiedziałaś, tak zrobiłaś. Już po chwili stałaś przed rzeczami do pielęgnacji twarzy.
Przechodziłaś z półki do półki szukając jakichś kosmetyków i tego co kobieta potrzebuje.
Wyszłaś ze sklepu dopiero po trzydziestu minutach, a i tak kupiłaś tylko krem do twarzy i ze dwie szminki.
Wracałaś do domu parkiem, po drodze spotykając kilka znanych Ci potworów. Jak na przykład - Jerry'ego.
Boże, gościu jest taki wkurzający, że coraz częściej masz ochotę go uderzyć i powiedzieć, by spadał na drzewo.
Powiedziałaś mu tylko szybkie "cześć" i poszłaś dalej. Słyszałaś jeszcze jak wołał Cię, ale miałaś to gdzieś i się nie odwróciłaś.
- stój, policja - usłyszałaś znajomy Ci głos, więc jedynie parsknęłaś śmiechem i stanęłaś jak osoba kazała.
- O nie.. Zostałam aresztowana przez najbardziej leniwą osobę w mieście
- dobra, dobra. koniec tego dobrego. dostajesz mandat za obrażenia twojego ulubionego i przystojnego (oraz wcale nie leniwego) szkieleta
- Przepraszam drogi Sans'ie ale nie mam przy sobie gotówki
- możesz zapłacić inaczej - uśmiech Sans'a poszerzył się.
- Mmm~ W naturze?~
- boże kobieto co z tobą nie tak - przybił piątkę z głową, na co ty parsknęłaś śmiechem.
- Wiem, że mnie kochasz Sans'ik~
- eh, tak, tak. A teraz dasz mi w końcu kogoś przedstawiać? - pokiwałaś głową na "tak" i zerknęłaś na szkieleta stojącego obok Sans'a. Jak to możliwe, że wcześniej go nie widziałaś? Przecież on tak rzuca się w oczy! znaczy jego strój.. Bo nie ubrał się no..
- Cześć jestem (T.I)! - uśmiechnęłaś się, wyciągając w stronę chłopaka rękę.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Rozmawiałem z Sans'em jeszcze chwilę kiedy nagle tak znikąd kazał mi zamilknąć. Zdezorientowany zrobiłem jak powiedział.
- stój, policja - powiedział zatrzymując jakąś dziewczynę. Ona parsknęła śmiechem i stanęła jak Sans kazał.
- O nie.. Zostałam aresztowana przez najbardziej leniwą osobę w mieście
- dobra, dobra. koniec tego dobrego. dostajesz mandat za obrażenia twojego ulubionego i przystojnego (oraz wcale nie leniwego) szkieleta
- Przepraszam drogi Sans'ie ale nie mam przy sobie gotówki
- możesz zapłacić inaczej - zauważyłem małe iskierki w jej oczach.
- Mmm~ W naturze?~ - zaśmiałem się lekko pod nosem słysząc jej słowa.
- boże kobieto co z tobą nie tak - Sans przybił piątkę z głową, na co ona parsknęłaś śmiechem. To było słodkie.. Znaczy ona, nie Sans..
- Wiem, że mnie kochasz Sans'ik~ - są razem? A może się tylko przekomarzają? Tak nagle zrobiło mi się smutno.. nie wiem z jakiego powodu.
- eh, tak, tak. A teraz dasz mi w końcu kogoś przedstawiać? - pokiwała głową na "tak" i zerknęła na mnie.
Mogłem się jej teraz lepiej przyjrzeć. Była naprawdę piękna i miała taki ładny szczery uśmiech..
- Cześć jestem (T.I)! - uśmiechnęła się, wyciągając w moją stronę rękę.
- Jestem Dream - powiedziałem ściskając jej dłoń.


Share:

9 komentarzy:

  1. Czyli w tym opowiadaniu Dream to kobieta?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nope, czytelniczka jest kobietą a Dream chłopakiem :)

      Usuń
  2. Ale się jaram ♥^♥ Dream to mój ulubiony Sans jeśli chodzi o AU's (nie wiem jak to to powiedzieć) Czekam na next ♥^♥

    OdpowiedzUsuń
  3. https://sjp.pwn.pl/
    http://www.jezykowedylematy.pl/2011/09/jak-pisac-dialogi-praktyczne-porady/
    http://www.ekorekta24.pl/sztuka-pisania-opisow-w-powiesci-czyli-jak-tworzyc-opisy-w-ksiazce-cz-i/
    http://język-polski.pl/zasady-interpunkcji/2076-przecinek

    Masz, przyda ci się, bo ten tekst aż boli...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Yep, zdecydowanie się jej to przyda

      Usuń
  4. Słodko... Czekam na nexcik. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Za szybko i za krótko, popracuj nad tym

    OdpowiedzUsuń

POPULARNE ILUZJE