Od tłumacza: Axetale to AU bardzo podobne do HorrorTale. Potwory są uwięzione w Podziemiu, nie ma jedzenia, walczą między sobą o przetrwanie. Różnica polega na tym, że Sans nie jest oszalały jak pozostali. Ma coś... kogoś, kogo musi chronić. Po tragicznej śmierci Frisk, Sansowi zostaje ich córeczka, pół potwór, pół człowiek Aliza, która dorasta w tym wyprutym z wszelkiej moralności świecie.
Autor komiksu: mercy-monster
Tłumaczenie: Yumi Mizuno
Spis treści
Załamanie 1/2 (obecnie czytane)
A więc tak kochani. Opisywaliście swoje OC. Niektórzy z Was odpowiadali na pytania na swój temat. To co wy na to, aby Wasze OC odpowiadały na pytania? :D Oto lista pięćdziesięciu pytań, na jakie możecie odpowiadać jako swoje OC, w osobie pierwszej, albo też w osobie trzeciej - jak wam wygodniej.
Gotowe prace słać na maila yumimizuno@interia.pl
W tytule wpisując: OC - nick - nazwa postaci
Jeżeli wrzuciłeś/aś swoje postacie już do gry Moje OC, możesz podesłać też link, to się jedno z drugim połączy :D
To ćwiczenie pomoże też wam lepiej tworzyć postać ^^
1. Jaki jest ulubiony kolor Twojego OC?
2. Czy Twoje OC coś zbiera? Jeżeli tak, to co?
3. Na co Twoje OC jest uczulone?
4. Jakie ubrania Twoje OC lubi?
5. Jakie jest pierwsze wspomnienie Twojego OC?
6. Ulubione i nielubiane zwierze Twojego OC?
7. Który żywioł najbardziej przemawia do Twojej postaci?
8. Piosenka pasująca do Twojego OC.
9. Jaki głos ma Twoje OC?
10. Jaki jest ulubiony grzech Twojego OC?
11. Jakie ma hobby?
12. Jest cierpliwe?
13. Jakiej płci jest Twoje OC? Jakiej rasy? Jakie są jej preferencje seksualne?
14. Ulubione i nielubione jedzenie Twojego OC?
15. Jeżeli Twoje OC miałoby mieć u siebie zwierzaka to jakie by wybrało i dlaczego?
16. Jakie zapachy lubi?
17. W jaki sposób Twoje OC zarabia na życie? Jaka jest jego praca marzeń, a jakiej nigdy by nie chciał wykonywać?
18. Czego boi się Twoje OC? Jego największy lęk, obawa.
19. Jakiej muzyki słucha? Ma swoją ulubioną piosenkę?
20. Jeżeli Twoja postać jest z innego świata, to jak zareagowała by nagle pojawiając się w naszym?
21. Z czym boryka się Twoja postać? (osobiste kłopoty/zmartwienia)
22. Jakim uczniem był/a (mógł/mogła by być) w liceum?
23. Jakiś fakt o Twoim OC...
24. Jaka jest filozofia życiowa Twojego OC?
25. Co zainspirowało Cię do stworzenia tego OC? Jak wyglądała na początku, kiedy pierwszy raz o niej pomyślałeś/aś?
26. Kto jest najważniejszą osobą w jej/jego życiu i dlaczego?
27. Jakie dzieciństwo miało Twoje OC?
28. Jak zachowuje się Twoje OC w stresie?
29. Czy Twoje OC ma jakieś nałogi?
30. Jeżeli Twoje OC mogłoby zaprojektować własny grób, jakie epitafium by wybrało i jak by wyglądał?
31. Czy Twoje OC chce wziąć ślub? Chce mieć dzieci? Dlaczego?
32. Jakie jest najbardziej traumatyczne wspomnienie Twojego OC i to najprzyjemniejsze?
33. Jeżeli Twoje OC mogłoby mieć jedną rzecz jaką by chciało, co by wybrało?
34. Czy Twoje OC zabiło kogoś? Czy byłoby zdolne do zabicia? A co jeżeli ktoś zmusiłby Twoje OC do zabicia kogoś, jak by się zakochało?
34. Czy Twoje OC zabiło kogoś? Czy byłoby zdolne do zabicia? A co jeżeli ktoś zmusiłby Twoje OC do zabicia kogoś, jak by się zakochało?
35. W zajęciach grupowych jaką rolę Twoje OC obiera a jaką chciało by obierać?
36. Czy Twoje OC często marzy? Jeżeli tak to o czym? A może się zamartwia? Jeżeli tak to czym?
37. Czego pragnie Twoje OC i co jest w stanie poświęcić by to uzyskać?
38. Czy jest coś co Twoje OC robi, czego normalnie ludzie nie robią?
39. Co Twoje OC zrobiłoby z milionem złotych?
40. Jak wygląda wystrój pokoju Twojego OC?
41. Twoje OC jest gotowe aby wyjść nocą. Gdzie idzie i co będzie tam robić?
42. Co Twoje OC robi kiedy jest złe?
43. Ma jakieś blizny? Skąd je ma?
44. Czy Twoja postać kiedykolwiek kogoś obraziła? Jeżeli tak to w jaki sposób?
45. Jak Twoje OC reaguje na krytykę?
46. Jeżeli ktoś dałby Twojej postaci do zjedzenia pizzę z ananasem, zjadłaby?
47. Twoje OC dostaje laleczkę voodoo, co z nią robi? Wierzy w jej działanie?
48. Czy Twoja postać umie rysować? Jeżeli tak to co lubi rysować?
49. Czy Twoja postać lubi słodycze?
50. Jak Twoja postać zareagowała by gdyby wiedziała o tym, że umrze? Próbowałaby uniknąć losu czy pogodziłaby się z nim?
Pomysł spania z potworem w jednym łóżku wydał ci się niezbyt dobry. Zdecydowałeś się spać na kanapie. Z resztą kanapa była naprawdę wygodna. Zacząłeś rozglądać się po salonie. Masz ochotę dowiedzieć się czegoś o twoim ,,gospodarzu''. Włączyłeś telewizor i poskakałeś chwilę po kanałach. Nic szczególnego. To samo co w normalnej telewizji, tylko, że z potworami zamiast ludzi. Wyłączyłeś telewizję i zacząłeś dokładnie oglądać pomieszczenie. Zaglądanie do lodówki wydało ci się dosyć głupie. I tak nic się nie dowiesz, a jest to dosyć nieuprzejme.
Usłyszałeś szum wody na górze. Asriel najwidoczniej brał prysznic. Zainteresowałeś się drzwiami. Ostrożnie podszedłeś do pierwszych. Powoli nacisnąłeś klamkę i... w ostatniej chwili zamknąłeś. Zostałeś zaatakowany. Straszliwie zaatakowany! Agresorem była... miotła. I inne sprzęty domowe. Najwidoczniej to pomieszczenie służy za schowek. Ledwie zdążyłeś zamknąć zanim fala różnych sprzętów domowych zdążyła spaść na ciebie. Sprawdziłeś, czy zamknąłeś dokładnie drzwi i ostrożnie się odsunąłeś. Ta miotła nadal może chcieć cię dorwać...
Zostawiłeś w spokoju szafkę i zainteresowałeś się drugimi drzwiami. Tym razem przygotowałeś się na unik. Za drzwiami były małe schodki prowadzące do piwnicy. Upewniłeś się, że Asriel nadal się myje i ostrożnie zajrzałeś na dół. I tym razem nic ciekawego. Piec, trochę drewna, węgla, pralka i suszarka.
Wróciłeś do salonu. Zjadłeś jeszcze jedną kanapkę (o ile można to nazwać ,,jedzeniem'') i zdecydowałeś się pójść na górę. Nagle usłyszałeś Asriela, który mówił na tyle głośno, żeby można było go dokładnie usłyszeć.
-Hej. Jesteś tam? Pewnie się nudzisz. Mogłem dać ci jakąś książkę, czy coś... no nic. Słuchaj. Jak chcesz to możesz iść do mojego pokoju. Znajdź sobie jakieś zajęcie. Jeśli masz potrzebę, możesz zajrzeć do undernetu. U siebie macie undernet? Mi zejdzie tu jeszcze dłuższą chwilę. Ok, maksymalnie godzinę. Tylko nie grzeb mi po szafkach. Mam tam bałagan i nie chcę byś go oglądał.
-Umm. Ok. Dzięki.
Skorzystałeś z okazji i wszedłeś do pokoju. Włączyłeś światło. Pokój był całkiem ładny. Stała tam półka na której stały książki i jakieś zdjęcie, szafa, a pod nią dwie szuflady. Oprócz tego w pokoju stały krzesło, biurko a na nim laptop i zeszyt. Przy ścianie stało całkiem spore łóżko (spokojnie zmieściłyby się 2-3 osoby). Z okna było widać okolicę. Podszedłeś do okna. Za oknem było dosyć ciemno. Widać było tylko jeden, spory, biały kształt. Był to budynek którego nie widziałeś nigdy w swojej okolicy. Pomyślałeś, że zapytasz o tą budowlę Asriela jak przyjdzie. Zacząłeś rozglądać się po pokoju. Zacząłeś od półki z książkami. Na zdjęciu był Asriel i dwa inne potwory, podobne do niego, tylko większe. Pewnie jego rodzice.
Przyjrzałeś się tytułom książek. ,,Ludzie, mity i fakty'' ,,Psy, koty i inne rzadkie zwierzęta'' ,,7 Opowieści'' ,,Łuski, skrzydła i romanse'' ,,Kupiec Złudzeń'' ,,Krótki przewodnik po światach równoległych'' ,,Magia ognia dla zaawansowanych'' ,,Zwierzęta międzywymiarowe''... Zwierzęta międzywymiarowe?
Coś ci się przypomniało... Przestałeś oglądać tytułu i wziąłeś z półki książkę. Otworzyłeś spis treści. Szybko namierzyłeś hasło ,,Kot''. Znalazłeś go. W książce znajdował się rysunek kota, podobny do tego którego widziałeś wcześniej. Oto co pisało pod nim:
,,Sethański kot energetyczny. Istota żyjąca w pobliżu zakłóceń i anomalii. Wiadome jest, że mają związek z chaosem który uwielbiają. Stworzenia te są z natury złośliwe i szybko się nudzą. Znudzony kot szuka sobie jakiejś żywej istoty do zabawy. Nie wolno ich głaskać bez rękawic ochronnych. Ich ciało otacza lekki ładunek elektryczny którym często rażą pechowców. Oprócz tego kot posiada komplet ostrych pazurów i zębów, którymi mogą wywoływać różne zjawiska (w tym tworzenie anomalii). Pochodzenie tych istot jest niejasne. Nikt nigdy nie widział młodych okazów tego stworzenia. W razie spotkania nie wolno go ignorować. Najlepiej wtedy dać kotu się pobawić i znaleźć dobrą okazję do ucieczki.'' Tu informacje się kończą. Odłożyłeś książkę na miejsce. Chwilowo dałeś sobie spokój z książkami.
Ostrożnie zajrzałeś do szafy. Nic ciekawego. Trochę ciuchów... i sukienek. ,,Nie moja sprawa...'' pomyślałeś i zamknąłeś szafę. Odsunąłeś pierwszą szufladę. Bielizna. Nic ciekawego. Otworzyłeś drugą. Były tam rzeczy które Asriel wcześniej zebrał z salonu. Telefon, portfel, gazeta... Nie jesteś złodziejem, więc zostawiłeś telefon i portfel w spokoju i zainteresowałeś się gazetom. Obejrzałeś okładkę. Pożałowałeś ciekawości. Na okładce było zdjęcie jakiegoś potwora, podobnego do Asriela. Bez ubrań. Chyba dziewczyny. Chyba. Tytuł ,,Play Boss Monster''. Szybko wrzuciłeś pismo z powrotem do szuflady. Oto i konsekwencja ciekawości. Zamknąłeś szuflady.
Miałeś jeszcze trochę czasu, więc włączyłeś laptop. Nic szczególnego. Zobaczyłeś tapetę i parę ikon. Na tapecie było zdjęcie Asriela. ,,Czy to już narcyzm?'' pomyślałeś i przyjrzałeś się ikonom. Foldery z grami, muzyką, zdjęcia... Zajrzałeś najpierw do gier. Nic co by cię interesowało. Jakieś RPG, czy coś. Zajrzałeś do muzyki. Tego było sporo. Zajrzałeś do zdjęć. Były tam zdjęcia Asriela z paroma innymi potworami, pewnie jego znajomi. Zostawiłeś zdjęcia w spokoju. Na pulpicie były też inne ikony, ale nie zainteresowały cię. Znalazłeś ikonę ,,UNDERNET''. Tak jak się spodziewałeś. Zwyczajny internet. Zajrzałeś do ,,Ostatnio otwierane''. ,,MonsterTube'' ,,UnderBook'' ,,NapstaMusic'' ,,Monsterpedia''... Przestałeś słyszeć szum wody. Do pokoju wszedł Asriel. Miał na sobie ręcznik.
-I jak? Znalazłeś sobie zajęcie? Przeglądasz undernet? Hmm. Też to robię jak się nudzę. Jesteś śpiący? Gdzie w końcu śpisz?
-Na kanapie.
-Spoko. - Asriel podszedł do łóżka, schylił się i spod łóżka wyjął drugą pościel. - Zawsze trzymam zapasową pościel pod łóżkiem. Wiesz, czasem w nocy się wiercę i zdarza mi się trochę potargać pościel pazurami. Trzymaj. Ja muszę wyschnąć i ubrać się.
-Ok. Mam jedno pytanie... tam za oknem, kawałek dalej jest jakiś biały budynek. Wiesz co tam jest?
-Jasne. Ale to nic ciekawego. Stare laboratorium. Naukowcy dawno się wynieśli. W teorii jest otwarte, ale głównie się kurzy. Byłem tam parę razy, ale jakoś nie znalazłem nic interesującego. Jak chcesz możesz tam pójść jutro. Ewentualnie możemy też porobić coś innego jeśli nie śpieszysz się z powrotem do domu.
-Dzięki. To ja idę spać. - Wyszedłeś z pokoju i wróciłeś do salonu. Rozłożyłeś kanapę, pościeliłeś i położyłeś się. Noc minęła ci bardzo spokojnie. Rano obudziłeś się wypoczęty. Kanapa była naprawdę wygodna do spania.
Usłyszałeś szum wody na górze. Asriel najwidoczniej brał prysznic. Zainteresowałeś się drzwiami. Ostrożnie podszedłeś do pierwszych. Powoli nacisnąłeś klamkę i... w ostatniej chwili zamknąłeś. Zostałeś zaatakowany. Straszliwie zaatakowany! Agresorem była... miotła. I inne sprzęty domowe. Najwidoczniej to pomieszczenie służy za schowek. Ledwie zdążyłeś zamknąć zanim fala różnych sprzętów domowych zdążyła spaść na ciebie. Sprawdziłeś, czy zamknąłeś dokładnie drzwi i ostrożnie się odsunąłeś. Ta miotła nadal może chcieć cię dorwać...
Zostawiłeś w spokoju szafkę i zainteresowałeś się drugimi drzwiami. Tym razem przygotowałeś się na unik. Za drzwiami były małe schodki prowadzące do piwnicy. Upewniłeś się, że Asriel nadal się myje i ostrożnie zajrzałeś na dół. I tym razem nic ciekawego. Piec, trochę drewna, węgla, pralka i suszarka.
Wróciłeś do salonu. Zjadłeś jeszcze jedną kanapkę (o ile można to nazwać ,,jedzeniem'') i zdecydowałeś się pójść na górę. Nagle usłyszałeś Asriela, który mówił na tyle głośno, żeby można było go dokładnie usłyszeć.
-Hej. Jesteś tam? Pewnie się nudzisz. Mogłem dać ci jakąś książkę, czy coś... no nic. Słuchaj. Jak chcesz to możesz iść do mojego pokoju. Znajdź sobie jakieś zajęcie. Jeśli masz potrzebę, możesz zajrzeć do undernetu. U siebie macie undernet? Mi zejdzie tu jeszcze dłuższą chwilę. Ok, maksymalnie godzinę. Tylko nie grzeb mi po szafkach. Mam tam bałagan i nie chcę byś go oglądał.
-Umm. Ok. Dzięki.
Skorzystałeś z okazji i wszedłeś do pokoju. Włączyłeś światło. Pokój był całkiem ładny. Stała tam półka na której stały książki i jakieś zdjęcie, szafa, a pod nią dwie szuflady. Oprócz tego w pokoju stały krzesło, biurko a na nim laptop i zeszyt. Przy ścianie stało całkiem spore łóżko (spokojnie zmieściłyby się 2-3 osoby). Z okna było widać okolicę. Podszedłeś do okna. Za oknem było dosyć ciemno. Widać było tylko jeden, spory, biały kształt. Był to budynek którego nie widziałeś nigdy w swojej okolicy. Pomyślałeś, że zapytasz o tą budowlę Asriela jak przyjdzie. Zacząłeś rozglądać się po pokoju. Zacząłeś od półki z książkami. Na zdjęciu był Asriel i dwa inne potwory, podobne do niego, tylko większe. Pewnie jego rodzice.
Przyjrzałeś się tytułom książek. ,,Ludzie, mity i fakty'' ,,Psy, koty i inne rzadkie zwierzęta'' ,,7 Opowieści'' ,,Łuski, skrzydła i romanse'' ,,Kupiec Złudzeń'' ,,Krótki przewodnik po światach równoległych'' ,,Magia ognia dla zaawansowanych'' ,,Zwierzęta międzywymiarowe''... Zwierzęta międzywymiarowe?
Coś ci się przypomniało... Przestałeś oglądać tytułu i wziąłeś z półki książkę. Otworzyłeś spis treści. Szybko namierzyłeś hasło ,,Kot''. Znalazłeś go. W książce znajdował się rysunek kota, podobny do tego którego widziałeś wcześniej. Oto co pisało pod nim:
,,Sethański kot energetyczny. Istota żyjąca w pobliżu zakłóceń i anomalii. Wiadome jest, że mają związek z chaosem który uwielbiają. Stworzenia te są z natury złośliwe i szybko się nudzą. Znudzony kot szuka sobie jakiejś żywej istoty do zabawy. Nie wolno ich głaskać bez rękawic ochronnych. Ich ciało otacza lekki ładunek elektryczny którym często rażą pechowców. Oprócz tego kot posiada komplet ostrych pazurów i zębów, którymi mogą wywoływać różne zjawiska (w tym tworzenie anomalii). Pochodzenie tych istot jest niejasne. Nikt nigdy nie widział młodych okazów tego stworzenia. W razie spotkania nie wolno go ignorować. Najlepiej wtedy dać kotu się pobawić i znaleźć dobrą okazję do ucieczki.'' Tu informacje się kończą. Odłożyłeś książkę na miejsce. Chwilowo dałeś sobie spokój z książkami.
Ostrożnie zajrzałeś do szafy. Nic ciekawego. Trochę ciuchów... i sukienek. ,,Nie moja sprawa...'' pomyślałeś i zamknąłeś szafę. Odsunąłeś pierwszą szufladę. Bielizna. Nic ciekawego. Otworzyłeś drugą. Były tam rzeczy które Asriel wcześniej zebrał z salonu. Telefon, portfel, gazeta... Nie jesteś złodziejem, więc zostawiłeś telefon i portfel w spokoju i zainteresowałeś się gazetom. Obejrzałeś okładkę. Pożałowałeś ciekawości. Na okładce było zdjęcie jakiegoś potwora, podobnego do Asriela. Bez ubrań. Chyba dziewczyny. Chyba. Tytuł ,,Play Boss Monster''. Szybko wrzuciłeś pismo z powrotem do szuflady. Oto i konsekwencja ciekawości. Zamknąłeś szuflady.
Miałeś jeszcze trochę czasu, więc włączyłeś laptop. Nic szczególnego. Zobaczyłeś tapetę i parę ikon. Na tapecie było zdjęcie Asriela. ,,Czy to już narcyzm?'' pomyślałeś i przyjrzałeś się ikonom. Foldery z grami, muzyką, zdjęcia... Zajrzałeś najpierw do gier. Nic co by cię interesowało. Jakieś RPG, czy coś. Zajrzałeś do muzyki. Tego było sporo. Zajrzałeś do zdjęć. Były tam zdjęcia Asriela z paroma innymi potworami, pewnie jego znajomi. Zostawiłeś zdjęcia w spokoju. Na pulpicie były też inne ikony, ale nie zainteresowały cię. Znalazłeś ikonę ,,UNDERNET''. Tak jak się spodziewałeś. Zwyczajny internet. Zajrzałeś do ,,Ostatnio otwierane''. ,,MonsterTube'' ,,UnderBook'' ,,NapstaMusic'' ,,Monsterpedia''... Przestałeś słyszeć szum wody. Do pokoju wszedł Asriel. Miał na sobie ręcznik.
-I jak? Znalazłeś sobie zajęcie? Przeglądasz undernet? Hmm. Też to robię jak się nudzę. Jesteś śpiący? Gdzie w końcu śpisz?
-Na kanapie.
-Spoko. - Asriel podszedł do łóżka, schylił się i spod łóżka wyjął drugą pościel. - Zawsze trzymam zapasową pościel pod łóżkiem. Wiesz, czasem w nocy się wiercę i zdarza mi się trochę potargać pościel pazurami. Trzymaj. Ja muszę wyschnąć i ubrać się.
-Ok. Mam jedno pytanie... tam za oknem, kawałek dalej jest jakiś biały budynek. Wiesz co tam jest?
-Jasne. Ale to nic ciekawego. Stare laboratorium. Naukowcy dawno się wynieśli. W teorii jest otwarte, ale głównie się kurzy. Byłem tam parę razy, ale jakoś nie znalazłem nic interesującego. Jak chcesz możesz tam pójść jutro. Ewentualnie możemy też porobić coś innego jeśli nie śpieszysz się z powrotem do domu.
-Dzięki. To ja idę spać. - Wyszedłeś z pokoju i wróciłeś do salonu. Rozłożyłeś kanapę, pościeliłeś i położyłeś się. Noc minęła ci bardzo spokojnie. Rano obudziłeś się wypoczęty. Kanapa była naprawdę wygodna do spania.
Przedmowa: Pomysł na opowiadanie przybył dosyć niespodziewanie po tym, jak rozmyślałem nad wydarzeniami w uniwersum, które miały miejsce się przed opowiadaniem Wojna Imperiów. Na początek chciałem umieścić tutaj jakiś ship, bodajże Anihsoke? Uznałem jednak, że zbędne są romanse, wolę się skupić na innych aspektach, m.in chcę, by ten ff miał uniwersum, które będzie rozwijane przeze mnie, a może i jakiegoś czytelnika na Fanonpedii, w Wojnie Imperiów akurat trochę mi to nie wyszło. Mam nadzieję, że spodoba wam się moja nowa książka.
Autor: Revan
Spokój to kłamstwo – Jest tylko pasja
Dzięki pasji osiągam siłę;
Dzięki sile osiągam potęgę;
Dzięki potędze osiągam zwycięstwo;
Dzięki zwycięstwu zrywam łańcuchy.
Moc mnie oswobodzi.
– Kodeks Sith stworzony przez Sorzus Syn.
Tatooine, planeta pełna piasku, przestępców oraz tak zwanych Tuskenów. A pomyśleć, że sam dał kredyt Gardulli, by mogła wybudować tutaj tor dla ścigaczy. Zastanawiał się, czy na takiej kupie piasku znajdą cel swojej podróży, żywą manifestację Mocy. Karę lub błogosławieństwo, które powstało dzięki jego „zabawom” z midichlorianami.
Idąc wraz z wielce szanownym, niedawno wybranym na stanowiskom kanclerza Palpatine'em przez ulice pełne najróżniejszych ras, myślał nad tym, co tam znajdą. Jedna z jego myśli skupiła się na historii Sithów. Przypomniała mu się przepowiednia o Sith'ari, przez 900 lat uznawano, że Bane był wybrańcem Sithów. Jego jednak ten fakt rozśmieszał – może i wprowadził zasadę dwóch, która była w jego odczuciu nieskuteczna i zbędna, ale dał się pokonać uczennicy; prawdziwy Sith'ari pokonałby przeszkodę bez problemu i żył tysiące lat, a taki Bane na starość był już słabszy.
On sam, może i umiał kontrolować midichloriany, by leczyć rany, szczerze mógł już nawet ściągnąć maskę, ponieważ jego szczęka, ucięta przez ostrza zabójców, się zagoiła podczas jego snu. Co ciekawe, gdy spał, pierwszy raz od wielu lat gojenie się za pomocy Mocy znacząco się przyspieszyło. Nie zamierzał jednak jej ściągać na takiej brudnej, nic nie wartej planecie.
Ah, nie mógł się doczekać, kiedy załatwią już tutaj swoje sprawy i cała galaktyka dowie się, że szanowany biznesmen Hego Damask, którego nazwisko wzbudzało lęk w każdym, kto miał z nim styczność, zostanie mianowany wicekanclerzem. Momentalnie wyobraził sobie, jak razem z Sheevem zakazują działalności rycerzy Jedi, szybko jednak odpędził od siebie tę myśl. Nie miał zamiaru doprowadzić do wojny domowej. Jeszcze…
Zatrzymali się przed jednym z wielu warsztatów, skąd było czuć najbardziej Moc.
Nagle na spotkanie wyleciał im niebieski Taydorianin, jak on nienawidził tej rasy. Wywodzili się z niej oszuści oraz ta rasa była odporna na sztuczki Mocy. A Palpatine nie lubił, jak coś mu przeszkadza w jego planach.
– Coście za turyści? To nie jest atrakcja, kupujta coś albo spierdalać – odparł Taydorianin.
Palpatine włożył rękę pod szatę i już chciał skrócić aroganckiego kosmitę o głowę, ale Damask gestem ręki kazał mu zachować gniew na kiedy indziej i krząknął, najwyraźniej chcąc rozpocząć „rozmowę” z tym cholernym podgatunkiem. Jak on nienawidził obcych, były oczywiście wyjątki, takie jak jego mistrz.
– Pracuje tu ktoś? – zapytał krótko Hego
– A co cię… – Taydorianin nie dokończył zdania, ponieważ nagle spod lady wyskoczył chłopiec, na oko dziesięcioletni.
– Ja! Jestem Anakin Skywalker! – krzyknął entuzjastycznie, jakby dopiero co wypił mocny kaf, chłopiec.
Sheev szybko rozpoznał po ubraniu, a dokładniej szmatach, że prawdopodobnie jest to niewolnik, nie zamierzał jednak się wtrącać w interesy mistrza.
– Ten niewolnik jest na sprzedaż? – odparł Damask, ignorując chłopaka.
Niebieski obcy przez chwilę się zastanawiał, jakby obliczał, co mu się opłaca, po czym odparł.
– 100,000 kredytów w Aurodium – prychnął kosmita, mając nadzieję, że szybko ich spławi.
Jego mistrz momentalnie wyciągnął torbę i położył ją na stole.
– 150,000 kredytów w Aurodium. I nigdy nas nie spotkałeś – jego mistrz się uśmiechnął, co znaczyło że Plagueis, zrobi coś złego.
– Oczywiście! Tak, tak, tak! – krzyczał rozradowany Taydorianin i podał im klucze do Anakina, kontrolujące czip. – Bierzcie go i idźcie! Kocham was!
Plagueis złapał klucze i szybko, zanim zdziwiony Anakin mógł coś powiedzieć, nacisnął przycisk i chłopak leżał już nieprzytomny.
Wziął go na ramię i wyszedł ze sklepu.
Gdy znaleźli się już poza miastem, nagle ziemią zatrząsł potężny wybuch. Sheev podejrzewał już gdy Mistrz się uśmiechnął, że nie zamierza pozostawić świadków.
– Mistrzu, sztabki były uzbrojone? – zapytał się Muuna, który niósł chłopca, swoją drogą interesowało go, czy zostanie Sithem, a może to tylko kpina Mocy.
Plagueis westchnął
– Wolałem uzbroić w parę ładunków, walizkę. Dzięki temu miałem pewność, że ten Toydarianin nie znajdzie bomby – odpowiedział mu Damask.
– Mistrzu, co zrobimy z dzieciakiem? – zapytał się Palpatine, a następnie dodał – nie chcę, byś mnie podmienił na innego ucznia.
Damask się zaśmiał, co było rzadkością, szczególnie po incydencie z Graanami.
– Oczywiście, że nie, zasada Bane'a to przeżytek, dzięki mojej potędze będziemy żyć wiecznie – krzyknął pewny siebie Muun.
Palpatine przez chwilę się zastanowił, czy jest to możliwe. Życie przez tysiące lat, podobno Władca Starożytnego Imperium Sithów Vitiate żył przez tysiąclecia, ale to nie pomogło mu nie zostać zabitym przez jakiegoś randomowego rycerza Jedi. Jednak Plagueis był mądrzejszy i dlatego go szanował.
Wiedział, że galaktyka po powrocie na Coruscant nigdy nie będzie już taka sama.
Categories
- ► DeltaRune 43
- ► Do czego warto fapać 7
- ► EddsWorld 52
- ► Głos Ludu 1
- ► Hazbin Hotel 7
- ► Helltaker 10
- ► Helluva Boss 20
- ► Inne gry 72
- ► Inne komiksy 246
- ► My Little Pony 68
- ► Tajemnica prostoty 15
- ► Undertale 2933
- ► Zootopia 228
- ♥ 18 [Dla pełnoletnich] 418
- ♥ Anime/Manga 41
- ♥ Crushon.ai 1
- ♥ Discord 56
- ♥ Eventy 333
- ♥ Handlarzowe gry 285
- ♥ Komiksy 2727
- ♥ Ogłoszenia 188
- ♥ Oneshoot 170
- ♥ Opowiadania 871
- ♥ Papytus - maskotka blogowa 50
- ♥ Prace czytelników 39
- ♥ Tłumaczenia 3107
- ♥ Ukończone 1621
- ♥ Yaoi/yuri 98
- Audio 1
- Blizny czasu [Time Scar] 11
- Córka Discorda [Daughter of Discord] 15
- Cross x Dream 3
- Czy to uczyni Cię szczęśliwą? [Would That Make You Happy?] 35
- DeeperDown 23
- Deos Numbria 9
- Endertale 10
- Fallen Flowers 23
- Gra w kości [The Skeleton Games] 54
- Handplates 86
- Hellsiblings 4
- HorrorTale 34
- Mendertale 9
- Między Ciałem & Kością [Between Flesh & Bone] 1
- Mój martwy chłopak 16
- My boo 43
- Naprzeciw [Stand-in] 31
- Nie jest to najlepszy sposób na życie 2
- nieTykalny 14
- Ocalić Blitzo 17
- Opiekun Ruin 14
- Poniżej zera 2
- Prędzej czy później będziesz moja [Sooner od Later You're Gonna be Mine] 18
- Projekt badawczy potwór 22
- Słodkie Tajemnice 1
- Springtrap i Deliah 33
- SwapOut 10
- Timetale 1
- Uleczyć Blitzo 2
- Wpadka na Imprezie i inne wstydliwe anegdoty [The Party Incident and Other Embarrassing Anecdotes] 48
- Zagrajmy 12
- Zapomniana Wytrwałość 4
- ZombieTale 11
POPULAR POSTS
Obsługiwane przez usługę Blogger.





































