13 maja 2018

Undertale: Historia z Handlarza Iluzji (Toby - część 4 - Idę z tobą) [opowiadanie interaktywne]


Propozycja potwora wydała ci się całkiem miła. Z niewiadomych przyczyn jego wygląd wprawił cię w dziwny spokój.
-Zgoda. Idę z tobą. - Powiedziałeś.
-Ekstra! Obiecuję, będzie naprawdę fajnie. - Futrzak bardzo ucieszył się. Złapał cię za rękę i zaczął iść. Poczułeś, że jego futro jest bardzo miękkie. Po chwili zauważyłeś, że próbowałeś go przytulić. On też to zauważył, ale tylko się uśmiechał. Puścił twoją rękę i spróbował cię objąć. Zaczęło cię to trochę martwić, ale było już późno i dosyć chłodno, więc nie protestujesz. Spacer poszedł szybko. Po chwili doszliście do miejsca w którym stało parę domów. Asriel przestał cię obejmować i zaczął szukać czegoś w spodniach. Podeszliście do drzwi jednego z domów i wyjął klucz. Weszliście. Dom był dosyć mały, ale całkiem ładny. Zauważyłaś, że przy wejściu na wieszaku wisiała tylko jedna kurtka.
-Mieszkasz sam? - spytałeś.
-Tak. Moi rodzice są strasznie zajęci pracą, więc rzadko ich widuję. - Odpowiedział Asriel.
Zacząłeś rozglądać się po domu. Na dole znajdował się salon połączony z kuchnią, schody prowadzące na górę i dwoje drzwi. W salonie stała kanapa, telewizor, stół i kilka rozrzuconych rzeczy. Widocznie Asriel nie spodziewał się gości. Szybko pozbierał rzeczy i zostawił je na stole. Potem poszedł do kuchni.
-Jesteś głodny? - spytał.
-Trochę. - Przypomniało ci się, że nie zjadłeś jeszcze nawet obiadu, a pora była bardziej na kolację.
-Ok, daj mi chwilę. - Asriel wyjął parę rzeczy z lodówki i zrobił kanapki. Postawił je na stole. Wydały ci się trochę... dziwne.
Asriel usiadł na kanapie i patrzył na ciebie. Nie chcąc być nieuprzejmym, no i, że jesteś dosyć głodny decydujesz się zjeść. Wziąłeś jedną kanapkę, włożyłeś ją do ust i... zniknęła. Poczułeś tylko, że była smaczna i przestałeś być głodny.
-Sorki, zapomniałem, że nie jesteś stąd. Tutejsze jedzenie ma to do siebie, że bardzo szybko się zjada. - Asriel zaśmiał się cicho.
-Nic nie szkodzi. Są całkiem smaczne. - Uśmiechnąłeś się i ,,zjadłeś'' kolejną.
-Ekstra. W kuchni jestem dosyć kiepski. Ok, skoro zostajesz na noc to musisz gdzieś spać. Emm... Na górze jest mój pokój i łazienka. Czuj się swobodnie. Jeśli chcesz możesz spać ze mną w pokoju, mi to nie przeszkadza. Jednak jeśli wolisz spać samemu to możesz spać tutaj, a ja przyniosę ci pościel. Ja idę się umyć. Możesz robić co chcesz. Zwykle schodzi mi to dłuższą chwilę. - Po tych słowach wstał z kanapy, zabrał rzeczy które wcześniej zostawił na stole i poszedł na górę. Ty zostałeś w salonie razem z paroma kanapkami. Możesz robić co chcesz. Pooglądać telewizję, rozejrzeć się po domu, zajrzeć do pokoju Asriela (no przecież powiedział ,,rób co chcesz''), czy porobić coś innego.

Share:

6 komentarzy:

  1. 1.Kanapa - mimo wszystko pchanie sie potworowi do łóżka to nie jest dobry pomysł.
    2. Jak najwiecej czasu poświęcić na przeszukanie domu i zerknięcie do jego pokoju, jak wróci jeść kanapki ekscytując się magią. Takie walenie głupa przy nim xd

    OdpowiedzUsuń
  2. 1. Na kanapie.
    2. Jeżeli masz tel to sprawdzić czy masz zasięg.
    Rozejrzeć się szybko po domu i zobaczyć jego pokój. Pozaglądać mu do szuflad, (może coś się ciekawego zauważy), po prostu by dowiedzieć się czegoś o ,,gospodarzu", ( i w przypadku usłyszenia jego kroków można było szybko zamknąć np. szafę zostawiając wszystko w stanie ,,nienaruszonym".)
    Jeżeli ma w domu jakieś książki to zwrócić uwagę na tytuły. Jak się trafi album ze zdjęciami to tez szybko przejrzeć.

    Przelecieć szybko kanały w telewizji by tylko zorientować się ja to tu wygląda.
    Jeżeli Asriela jeszcze nie ma, a jest w domu komputer to można historię przeglądarki sprawdzić, oraz jak wygląda tu internet.
    Na więcej raczej czasu niestarczy więc tu przy kompie można zostać dopóki gospodarz nie wróci. Jakby coś się czepiał zawsze można się wykręcić, że musiałeś do kogoś napisać, że nie wracasz dziś do domu na noc i net wciągnął.
    W sumie to jak masz kogoś kto może się martwić to można by zostawić mu wiadomość na facebooku czy gdzieś tam, lub sms wysłać typu ,,śpię dziś u kumpla”. Jeżeli nie ma możliwości skontaktowania się z drugą stroną,(jakie niespodziewane) to w sumie możesz przeglądać sieć aż gospodarz nie wróci.

    OdpowiedzUsuń
  3. 1. Mimo wszystko lepiej spać na kanapie, bo nie zapominajmy, że wciąż go nie znamy.
    2. Możny by pogrzebać w jego szufladach szukając pamiętnika czy czegoś podobnego, a jeśli będzie więcej czasu, to można pochodzić po domu, albo pójść na spacer rozglądając się za innymi potworami

    OdpowiedzUsuń
  4. 1. Kanapa
    2. Widzę, że pojęcie prywatności jest niektórym obce ;)
    Sugerowałabym przyjrzenie się biblioteczcę, albo wystrojowi, takie ogólne ogarnięcie przestrzeni. Grzebanie w czyiś rzeczach z reguły źle się kończy.
    Kota

    OdpowiedzUsuń
  5. 1 kanapa
    2 pooglądać telewizje i.szukać kanłu mtt(o ile tutaj jest)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ok, kolejna część jest już gotowa.

    OdpowiedzUsuń

POPULARNE ILUZJE