16 maja 2017

Undertale: Przygody Papytusa Wspaniałego - Wykryty Papytus 016 - Zuzanna

Zuzka odkryła kolejnego Papytusa, a oto jej raport!

O to genialny PAPYTUS! Młodszy brat internetowego mema Saness'a. Saness w samotności nie posiadając odpowiednika memowego brata udał się do Errora. (Był u Ink'a ale ten cham się nie zgodził) Error po namyśle zgodził się. (Saness musiał mu załatwić randkę z Ink) Error włamał się do uniwersum Handlarza Iluzji i w miejsca tam gdzie by nikt nie zauważył (a jednak zauważyli) zmieniał Papyrusa na Papytusa! Papytus dzięki ciepłej atmosferze zagnieździł się na stałe na blogu. Co jakiś czas wkrada ta się w teksty bawiąc się w chowanego ze swoim bratem Sanessem. Mimo, że Papytus ma błędnie uformowane ciało, każdy go kocha i uwielbia (inaczej Saness mógłby nam zrobić krzywdę). 


Share:

Undertale: Przygody Papytusa Wspaniałego - Wykryty Papytus 014 - Karola Rosa

A oto i odkrycie Karoli! Oraz to co się o nim dowiedziała: 

Z charakteru jest bardzo miły oraz przyjazny, rzadko kiedy się denerwuję ale gdy już to robi to lepiej uciekać. Potrafi czasem nawet puścić suchara, mniej lub bardziej śmiesznego jest też dość wyluzowanym szkieletem. Nie jest hipisem ale lubi mniej więcej w tym stylu się ubierać. Jak tylko ktoś go zauważy często bierze go za dziewczynę, nie przeszkadza mu to, w sumie dzięki temu ktoś mu coś stawia u Grillby'ego w barze od czasu do czasu. 
Ale, ale wracając co on robi na blogu Yumi? Skąd się tam wziął? A no właśnie ten Papytus potrafi przemieszczać się po różnych AU! Jednakże polubił od pewnego czasu zjawiać się na blogu Handlarza Iluzji, oczarowała go tamtejsza pełna szczęścia aura! Potrafi nawet siedzieć tam do późnego wieczora! No właśnie...gdy już postanawia wrócić do siebie przypadkowo zmienia literki, tworząc niezbyt chciane literówki czy też błędy dla autorki bloga, chociaż...jest jeden taki "błąd" który sam robi aby pokazać jakoś iż on też czyta ten blog i jest wiernym fanem! Taak nie mylicie się tym oto błędem jest jego imię wsadzone w miejscu gdzie miał być Papyrus! 

Ciekawostki o Papytusie:
- Lubi herbatę malinową.
- Nie jest weganinem.
- Jego blond loczki są naturalne.
- Zdarza mu się od czasu do czasu nosić peruki.
- Kocha kwiaty, stąd też i często je nosi na głowie.
- Pomaga Honey'owi przy jego "roślinkach szczęścia".
- Raz odwiedził underlust, po minucie od razu stamtąd uciekł i nigdy nie wracał.
- Nie przepada za spaghetti. 
- Często nosi sporo większe ciuchy od siebie.
Share:

Undertale: Przygody Papytusa Wspaniałego - Wykryty Papytus 013 - KuramaTH6

Kurama trafiła na bardzo ciekawy przypadek Papytusa. Mianowicie gwiazdorzy on jak MTT, ale na pokaz. Pojawia się na blogu, bo chce zwrócić na siebie uwagę. Uwielbia się popisywać, rzucać kawałami, lecz jest to tylko i wyłącznie maska. Jak przyznaje, w głębi swojego serduszka jest samotny i bardzo spragniony miłości. Dokarmia biednych, o czym mało kto wie, za to sam ma brzydki nawyk picia alkoholu kiedy jest smutny, zwłaszcza whiskey. Jego ulubioną potrawą są gofry, które umie i lubi przygotowywać z prze-różniastymi dodatkami! 

Share:

Undertale: Przygody Papytusa Wspaniałego - Papytusy!

Statsy CoVeR chwyciła kilka wykrytych już Papytusów na jednym ujęciu! Zasugerowała też, zrobienie czegoś w rodzaju Q&A do Papytusów jakich już wykryto. Nie wiem jednak jak miałoby to zostać zrealizowane na blogu i w jakiej formie, dlatego informuję o pomyśle, lecz realizację osobiście widzę kiepsko. ALE! Papytusy wspólnie prezentują się piknie :D

Share:

Undertale: Przygody Papytusa Wspaniałego - Wykryty Papytus 012 - Samael



- Oessuu… Jak a sie nazywam? Dzie ja estem? – kościotrup rozejrzał się wokół. Jego twarz jednoznacznie wskazywała na stan konkretnego spizgania, a spojrzenie było niczym Rafaello – wyrażało więcej, niż tysiąc słów. – Saaans, uh…! – W jego głowie, pod wielką, trójkolorową czapą zakwitła myśl, że ten zdrajca, jego brat, kość z jego kości, jak ta ostatnia menda zwyczajnie oddał go na odwyk, gdy ten się znów zjarał. Wielokrotnie mu groził, że to zrobi. Szczególnie wtedy, gdy po skopceniu batata zaczął karmić kamień, który stał w salonie. Zagroził mu wprost:
- do you wanna have a bad trip? – I nie wiedział za Chiny Ludowe dlaczego Sans napierdala do niego po angielsku, jak Brytol jakiś.
Zmusiwszy do pracy swoje przepalone neurony, przypomniał sobie, że na tyłach domu trzymał dziwną machinę, która naginała czasoprzestrzeń. I że Sans sobie popierdzielał po liniach czasowych, jak jakiś zasraniec z filmów sci-fi. Kiedyś dla beki posłał go na Archipelag Wielkich Antyli. Wylądował w pewnym plemieniu, które skórę miało czarną, niczym asfalt. Nie rozumiał ich mowy, ani obyczajów. Wiedział jedynie, że są wyznawcami jakiejś Zielonej Bogini. Wówczas pewien koleś, o oczach szczerych i prostodusznych niczym u psa rasy Basset, wcisnął mu w rękę dziwną pałkę pokoju. Pomyślał sobie, że to pewnie swoisty rytuał, przez który przechodzi każdy przybysz, więc się zaciągnął. To było niczym uderzenie bejsbolem w łeb. Wnet wszystko zrozumiał. Pojął istotę wszechświata. Zjednoczył się z kosmosem i każdą żyjącą istotą. Osiągnął zen. Czuł w sercu miłość Jezusa i wiedział, że to spoko gość, choć nie znał go osobiście.
- Bracie – rzekł mu wyluzowany kolo, poklepując go przyjaźnie po ramieniu. A on od tego czasu pojął mowę jego i jego uśmiechniętych towarzyszy. Mógł przemawiać językami. Zapomniał też, jak miał na imię, bo czymże jest imię w obliczu potęgi nieskończoności? Od tej pory istotą jego duszy stała się domena: love, peace & smile power.
A potem jeb. Nagle skończyło się Dżumandżi. Wrócił do siebie. Cała wiedza tajemna, która w jednym momencie stanęła przed nim otworem niby mityczny Sezam niegdyś przed ciapakami, trzasnęła z hukiem drzwiami jego jaźni i wypięła dupę, jakby była obrażoną laską podczas menstruacji.
Lecz pamięć o tym niezwykłym doznaniu pozostała. Odkrył, że rośnie gdzieś baśniowa roślina o wyjątkowych właściwościach, legendarna niczym kwiat paproci. I pojął zaprawdę, że rośnie ona u niego na parapecie. Począł więc odbywać regularne wędrówki w nieznane dotąd światy. W nich zawsze jednak pozostawał bratem Sansa. Nigdzie nie mógł od niego uciec; był jego nemezis. Dlaczego? Nie wiedział.
Zabawiał w różnych miejscach, czasem na dłużej, czasem tylko na krótką chwilę. Pracował w restauracji, zajmował się florystyką, posuwał panienki, a nawet zaliczył soft porno z robotem. Miewał różne schizy. Hardkorem była ta, podczas której był przekonany, że jest Simsem w grze, w którą gra Jezus. Wydawało mu się, że długowłosy typ w prześcieradle siedzi przed komputerem, każe mu pływać w basenie, a potem – chory sadysta – zabiera drabinki. Nie mógł wyjść z basenu, topił się. Kiedy miał już wyzionąć ducha, obudził się w swoim łóżku. Serio. Tak właśnie było.
Pomimo wszystko, gdzieś w tym nieźle trzepniętym miejscu, w uniwersum, o którym wiedział tylko tyle, że nazywa się Internet, szczególnie umiłował sobie pewną osobę. Miał wrażenie, jakby znali się od dawna. Yumi, znana też jako Handlarz Iluzji, rzeczywiście zaserwowała mu niezły odlot. Sprawiała, że zdarzał się za każdym razem, gdy odpalał blanta. Przywoływała go w różnych miejscach, tak całkiem z dupy, a on puf i nagle tam był. Nadała mu imię Papytus i tak już jakoś zostało. Za każdym więc razem, gdy Papytus się zjawi, wiedz, że to kolejna jego podróż w odmienne stany świadomości. 


Share:

Undertale: Przygody Papytusa Wspaniałego - Wykryty Papytus 011 - Tajemniczy Piekarnik

Tajemniczy Piekarnik odkryła Papytusa pełnego pytań. Stąd jego imię paPYTUS. Trzyma w ręce Sansa... jego czaszkę tak właściwie i niczym romantyczny filozof kieruje ku niej swoje rozterki. W jego świecie, Sans został zabity i ostał się po nim jeno czerep. Papytus jednak nie jest typem, który by szukał zemsty czy rozpaczał z powodu samotności! Życie toczy się dalej! Czeka na niego tak wiele pytań! A trzeba je zadać! Nie ma sensu szukać odpowiedzi! To pytania są istotne. Dlaczego trawa jest zielona? Dlaczego kobiety chodzą parami do łazienki? Czy faceci zjadają to co wydłubią sobie z nosów?

Share:

Undertale: Przygody Papytusa Wspaniałego - Wykryty Papytus 010 - Mroczny Golf

Mroczny Golf odkrył Mrocznego Papytusa, a oto co o nim pisze:

Nastrojowa muzyczka


Jeden błąd zmienił wszystko. Coś, co było " martwym przedmiotem" ożyło. W końcu jeśli coś nazwiesz, nadasz temu życie. By cień ożył, musi mieć imię podobne do swego właściciela, ale jednocześnie nieco odmienione. Musisz uwierzyć, że ktoś taki jest. Wtedy ... cień ożywa.
Na ile był to zabieg celowy a na ile zwykła pomyłka w jego wypadku? Tak czy siak on przyjął to jako imię dla siebie, co się stało już się nie odstanie. Pierwsza cząstka życia wstąpiła w jego ciało. Oczy stały się widoczne dla każdego.Potem było coraz lepiej. Kształtował się powoli i powoli, wszystko wymagało wielkiego wysiłku od niego. Cóż to jednak? Codziennie zaczęto wymawiać jego imię. Ah! Jego euforia nie miała granic. Wszystko w nim się umacniało a on zaczął stawać się oddzielnym bytem.
Jego Hp wzrasta za każdym razem gdy się o nim mówi. Chęć pozbycia się pierwowzoru rosła, ale jako, że Papi nie jest agresywny, jego cień znalazł inny sposób by się go pozbyć. Zabiera mu to, co jemu daje siłę. Miłość innych, sam zaś karmi się wiarą innych w jego istnienie. Nie ważne jak się o nim mówi, pisze, rysuje, ważne, że jest to o NIM. Tyle mu starcza by rosnąć w siłę. Kiedyś może urośnie na tyle w siłę by i swój wygląd zmienić, jednak czy będziemy na tyle bez serca ...? W końcu już wiemy co chce zrobić.
Dać mu szansę czy też nie... W końcu to dzięki nam tak naprawdę żyje, my dajemy mu żyć i możemy równie dobrze mu je odebrać. To zabawne jak szybko giną postacie, które odeszły w niepamięć ....


Share:

Undertale: Przygody Papytusa Wspaniałego - Wykryty Papytus 008 - Shiro Inu

Okazało się, że nad Papytusami pracują już naukowcy, znaczy się pracowali. Jeden z nich był pod ich obserwacją! Do zapisków z tego wydarzenia dotarła Shiro Inu! A oto dane z tego dnia, jakie zebrano o tym Papytusie:


Identyfikator podmiotu: SCP-PL-003-J
Klasa podmiotu: Bezpieczny (ale wku ██ niemiłosiernie)
Specjalne czynności przechowawcze:Scp-PL-003-J upatrzył sobie blog o nazwie  ██ ██ █  ██ █,który jest szczególnie podatny na działania tego SCP. Obecnie obiekt przebywa poza fundacją ,lecz jest pod stałą obserwacją co najmniej dwóch administratorów strony fundacji.Nad badaniami przewodzi Dr Sansy  ██ █, Dr Melinda  ██ ██ oraz Dr Rydzia  ██ █. Obiekt potrafi się rozprzestrzeniać.Do tej pory wykryto  ██ śladów obecności podmiotu.
Opis:SCP-PL-003-J jest czymś w rodzaju błędu stworzonego przez autora bloga (SCP-PL- ██).Obiekt zdolny do komunikacji przez https:// ██ ██.pl.Podczas przesłuchiwania SCP-PL-003-J poinformował nas,że nazywa się "Papytus". Nasi kryptologowie wciąż pracują nad rozszyfrowaniem tego kryptonimu.Działanie podmiotu polega na przestawieniu losowych liter w tekście. Osoba,która w tej chwili jest pod działaniem SCP traci koncentrację przez ułamek sekundy,przez co nie zauważa śladu jego działalności podczas sprawdzania tekstu.Nie do końca wiadomo jak wygląda,lecz Dr Sansy  ██ █ i Dr Melinda  ██ ██ uważają,że jest to szkieletopodobna,nienamacalna postać,choć ich wizje charakteru nieco się od siebie różnią. (Od siebie mogę dodać,że jeśli jeszcze raz SCP-PL-003 przyczyni się do,że zamiast "Sans" napiszę "Snus" to przysięgam,że własnoręcznie  ██ ██ go do przestrzeni Po-Za. Nie wiem jeszcze jak,ale to zrobię.-Dr Shiro  ██.)
Dodatek A-1:Dnia  ██.█. ██ ██ udało nam się nawiązać kontakt z podmiotem. Z wiadomych powodów żaden z naukowców nie chce powtarzać podobnego przesłuchania z obiektem.
Fragment przesłuchania:
Dr Shiro  ██-Um... Witaj Scp-PL-003-J.Chciałabym ci zadać kilka pytań.
SCP-PL-003-J-Proszę,mów mi Papytus.
Dr Shiro  ██-Oh. Jasne.Tak więc przwjdźmy do pytań
Dr Shiro ██-*ptzejdźmy
Dr Shiro ██-...
Dr Shiro ██-KUTWA!
[Po tym incydencie Dr Shiro ██ się rozłączyła.Niestety nie udało nam się przekonać żadnego innego naukowca do kontynuowania przesłuchania w celu pozyskania informacji]
Share:

Undertale: Przygody Papytusa Wspaniałego - Wykryty Papytus 007 - Blue

To niezwykły okaz Papytusa. Jego rodzime AU zostało zniszczone przez twórcę, tylko on ocalał. Niestety biedak nie wie jak ma się zachowywać, oraz nie pamięta własnej przeszłości. Nosi na swoim ponczo maski przedstawiające twarzy innych Papyrusów, jednak jedyną nadzieją na to, aby odzyskał osobowość jest rozpoznanie go bez maski. Ten okaz został wykryty przez Blue! Gratulacje! 

Share:

Undertale: Przygody Papytusa Wspaniałego - Zatrważający spisek Sansa!

Melinda właśnie wykryła coś, co zszokowało nie tylko mnie, ją ale i wszystkie odkryte do tej pory Papytusy. Wspólnie jesteśmy zdegustowani! Okazało się bowiem, że wredny Sans, który koniecznie musi wkopsać swoje kościste dupsko, podszył się też pod jednego z Papytusów! Mianowicie, kiedy nikt nie patrzy hakuje bloga, zmienia imię swojego brata i wstawia swoją czaszkę z imieniem "Papytus" na czole! Miała to być forma żartu wycięta Papyrusowi! 
Wszyscy czują się zdegustowani zachowaniem oszusta!

Share:

15 maja 2017

Undertale: AU - SoulTale

Nazwa: Soultale
Autor: uru1
Polskie tłumaczenie komiksu: klik


Charakterystyka AU.
Zacznę może od tego, że znalazłam kilka różnych AU o tej samej nazwie. To jest najbardziej rozwinięte i co więcej - nadal się tworzące. Dlatego postanowiłam akurat je opisać.
Co warto zaznaczyć, autorka pochodzi z Włoch, dlatego jak wrzuca komiks, to czytelnicy pomagają jej dobrze przetłumaczyć frazy na angielski. To miłe, prawda? 
A fabuła komiksu? Nieznana, dziwna istota trafia do Podziemia, bo ni to człowiek, ni to potwór. Jej dusza jest inna od pozostałych. Nie pamięta co było dawniej, nie zna swojego imienia, nie wie nic. Po tym jak Flowey chce zagarnąć jej dusze ze względu na "odmienność" stwora, Toriel ją ratuje i zaprowadza do siebie do Ruin. Gdzie stwór dostaje ubrania, Tori się nim zajmuje. Etc. 
Bardzo przyjemny i ciekawy komiks. 




Share:

Undertale: AU - StoryFell

Nazwa: Storyfell / Fellshift
Autor: ??


Charakterystyka AU
To odwieczne prawo Undertale. Jeżeli jakieś AU jest popularniejsze to natychmiast dorobi się wersji Swap i Fell. Niestety autor tego uniwersum nie jest znany. Najprawdopodobniej to dzieło społeczności. 
A więc mamy złego króla Sansa, oszalałego z samotności Papyrusa, Charę masochistę i Asriela Sadystę i ech. Tak. Po prostu fellowa wersja Swotyshift. 


 klik
 klik
Share:

Undertale: AU - Storyswap

Nazwa: StorySwap
Autor: chara-storyswap


Charakterystyka AU
. . . . Wiecie, czego najbardziej nie lubię w tych AU gdzie chodzi o zamianę zamiany? Właśnie zamiany! Heh. Dobra. A więc mamy AU StorySpin, no i po zamianie postaci miejscami mamy StorySwap.
Protagonistą jest Mettachrit (od Mettatona). Ruinami zajmuje się Sans, osądza Asriel. Kapitanem gwardii jest Asgore, naukowcem Toriel. Gwiazdą jest Alphys, zaś królem Papyrus, zaś pierwszym upadłym dzieckiem jest Frisk. Czyli mamy tutaj pobudliwą i optymistyczną Charę, oraz wyluzowanego Asriela. 





Share:

Undertale: AU - StreetTale [+18]

Nazwa: StreetTale
Autor: amortem-kun / M'Cytrust

Pod tą samą nazwą kryją się dwa AU. Autorzy obu zaznaczają, że nie są one przeznaczone dla osób poniżej 18 roku życia.


StreetTale autorstwa amortem
Jest to komiks, opierający się głównie na życiu na ulicy. Bohaterowie są hm... typowo z wersji Fell osadzeni jednak w realiach amerykańskich ulic. Znaczy się gangsterzy, bieda, pościgi, wykorzystywanie seksualne etc. Głównym bohaterem komiksu jest Sans, który zaczyna od ughm, tego, że policjant Papyrus przyłapuje go na przestępstwie i ... postanawia no cóż, rżnie go. Teraz już wiadomo dlaczego jest to +18. Autor tego AU nie ukrywa, że bardzo jara go związek Sansa z Papyrusem, dlatego też go uskutecznia. Komiks nadal jest w trakcie rysowania.




StreetTale autorstwa M'
Nie ma magii. Nie ma zapisów, nie ma resetów. Potwory i ludzie żyją na powierzchni w dwóch oddzielnych krajach. Hominia to państwo ludzi, z dobrze działającym rządem, gdzie nie ma głodu, nie ma się czego bać i ogólnie, idealny kraj. Monstrum to tereny należące do potworów, jakie pogrążyły się w anarchii. Nie ma polityki, oświaty, każdy robi to co chce. Przez co jest też niebezpiecznie. Ludzie postanowili pomóc, i otrzymując wsparcie ze strony Alphys stworzyli pierwszy posterunek policji w Monstrum, wysyłając do niego kilku ludzkich śmiałków chcących poprawić byt potworom. Największym przeciwnikiem policjantów okazuje się największy działający gang w mieście "Megalomania". 
Powiedziałam, że nie ma magii tak? Bo nie ma, za to każda z postaci walczy we własnym stylu. Dla przykładu. Frisk walczy za pomocą stylu Goju Ryu, jest dobry w atakach z zaskoczenia oraz całkiem szybki. Jako, że pochodzi z dość zamożnej rodziny stał się celem dla wszystkich potworów przez co jest w ciągłym niebezpieczeństwie. 
Undyne jest ochroniarzem Friska i jego dobrą przyjaciółką, znają się od narodzin człowieka. To ona nauczyła go Goju Ryu. 
Toriel walczy w stylu brazylijskiego Jiu-Jutsu oraz za pomocą pistoletów. Miała dwoje dzieci, Charę i Asriela. Charę oczywiście adoptowała. Po walce potworzych gangów, zginał Asriel - przez przypadek, więc ta w akcie zemsty znienawidziła wszystkie działające na terenie miasta i wstąpiła do Policji zyskując tam naprawdę wysokie stanowisko. 
Temmie to strzelec wyborowy i genialny snajper, walczy za pomocą Taekwondo. 
Chara walczy w stylu brazylijskiego Jiu-Jutsu którego nauczyła ją mama. Ponad to posługuje się sprawnie wszelkimi nożami. Jest starsza od Friska i się z nim zaprzyjaźniła. Po zamordowaniu jej brata nienawidzi gangsterów potworzych i pragnie zabić ich za wszelką cenę bez okazywania litości. Najwięcej problemów jednak sprawia jej walka z kościotrupem (nie jest powiedziane o kogo chodzi, ale łatwo się domyślić) który atakuje ją ... bo tak. Trochę powalczy i sobie pójdzie. Jakby się bawił Chara. 
Mettaton jest jakby rdzeniem całej machinerii zbudowanej przez Alphys, nie jest jednak z tego powodu smutny. Cierpi bo jej nie ma (ta zaginęła blisko rok temu) lecz podtrzymuje za pomocą swojej niewyobrażalnej mocy wszystkie jej twory. 
Grillby ma małe bomby jakimi rzucam, ponad to walczy za pomocą Krav Magi. Wstąpił do policji chcąc walczyć o to aby jego żona i córka mogły żyć bezpiecznie. Jednak Toriel stwierdziła, że potrzebny jest szpieg w szeregach Megalomanii. Grillby się zgłosił, musiał zostawić żonę i córkę z ciężkim sercem. Ten naszyjnik, co go nosi na szyi jest zrobiony przez córkę. W tym AU nienawidzi Sansa i Gastera ciągle z nimi rywalizując. 
Asgore jest tutaj szefem Megalomanii i oczywiście to były mąż Toriel. Nie wiadomo jednak o nim zbyt wiele. We wszystkim pomaga mu jedyny zaufany przyjaciel Napstablook, który również jest właścicielem dyskoteki. 
Muffet po walce z Asgorem kiedy chciała dołączyć do Megalomanii straciła dwie pary rąk. Obecnie jest jego najstarszym członkiem. Z charakteru trochę jak tsundere. 
Gaster tutaj jest starszym potworem, wybył z kraju na kilka lat i kiedy go zostawiał, to wszystko było dobrze, lecz jak wrócił anarchia go przytłoczyła. Pamięta że ma brata bliźniaka i się o niego martwi, ciągle go szuka... Jego problem polega na tym, że ... nie potrafi zapamiętywać nikogo. Znaczy się ma krótką pamięć krótkotrwałą. A co za tym idzie, zwyczajnie nie rozpoznaje nikogo. Ale uparcie twierdzi, że ma brata bliźniaka. 
Sans z tego AU jest nadpobudliwy i nienawidzi jak nazywa się go leniem. Dołączył do gangu dlatego, że potrzebował pieniędzy na leczenie chorego Papyrusa. Chce go wysłać do szpitala w Hominii aby tam się nim ludzie zajęli. To jest główny motywator postępowania Sansa. Toriel go nienawidzi. 
Papyrus jest tutaj niemową. Do komunikowania się używa Wingdingsów. Jak w kanonie, nie chce walczyć, kocha wszystkich, jest najdelikatniejszą i najbardziej niewinną postacią w całym AU. 


















Share:

POPULARNE ILUZJE