Handlarz Iluzji
Notka od tłumacza: Sam chce zostać twórcą gier, lecz nim na dobre rozpoczęła swoją przygodę popularny gamer nagrał filmik, jak gra w jej pierwszą grę i dał jej złą ocenę. Co gorsze, odkryła zaraz potem, że to właśnie on jest jej nowym sąsiadem! Oto historia o grach, memach i społecznej niepewności. Przychodzisz dla fabuły, zostajesz dla pieska. 
Autorka: Mongie
Link do komiksu: Webtoon
Tłumaczenie: Yumi Mizuno
Spis treści
1 | 2 | 3 | 4 | 5
6 | 7 | (Obecnie czytane) 8 | 9 | 10 
11 |

























Notka od tłumacza: Sam chce zostać twórcą gier, lecz nim na dobre rozpoczęła swoją przygodę popularny gamer nagrał filmik, jak gra w jej pierwszą grę i dał jej złą ocenę. Co gorsze, odkryła zaraz potem, że to właśnie on jest jej nowym sąsiadem! Oto historia o grach, memach i społecznej niepewności. Przychodzisz dla fabuły, zostajesz dla pieska. 
Autorka: Mongie
Link do komiksu: Webtoon
Tłumaczenie: Yumi Mizuno
Spis treści
1 | 2 | 3 | 4 | 5
6 | (Obecnie czytane) 7 | 8 | 9 | 10 
11 |




















Notka od tłumacza: Sam chce zostać twórcą gier, lecz nim na dobre rozpoczęła swoją przygodę popularny gamer nagrał filmik, jak gra w jej pierwszą grę i dał jej złą ocenę. Co gorsze, odkryła zaraz potem, że to właśnie on jest jej nowym sąsiadem! Oto historia o grach, memach i społecznej niepewności. Przychodzisz dla fabuły, zostajesz dla pieska. 
Autorka: Mongie
Link do komiksu: Webtoon
Tłumaczenie: Yumi Mizuno
Spis treści
1 | 2 | 3 | 4 | 5 (Obecnie czytane)
6 | 7 | 8 | 9 | 10 
11 |
















 Autor okładki: Reitiri
Autor opowiadania: Samael
Spis treści: 
Prolog i Wielki Wieczór
Praca część 1 (obecnie czytane)
...
Podziękowania:
Bukiet róż, koń z rzędem i ogromne brawa, a wręcz owacje na stojąco dla Reitiri - za wykonanie tak boskiej i niesamowitej okładki. Jest absolutnie świetna i żywię głębokie przekonanie graniczące z pewnością, że nie dało się zrobić jej lepiej! Dziękuję Ci pączuszku z całego mojego zgniłego serduszka <3 / Samael.
...

W życiu każdego człowieka przychodzi ten moment. Otwiera portfel, a z niego wylatuje wkurwiony, zbudzony nastaniem nagłej jasności mol. Poza nieproszonym gościem wewnątrz zastaje tylko pustkę. Przenikliwą i szyderczą, przyglądającą się duszy niczym sędziwe oczy gniewnego boga. Nietzsche powiedział: Kiedy spoglądasz w otchłań, ona patrzy również w ciebie. Gdy więc Yoshiki zorientował się, iż w jego wyszywanym cekinami portfelu panuje pusta otchłań, ogarnęła go trwoga. Prawie popuścił w gacie ze strachu, w ostatniej jednak chwili powściągnął wyćwiczone ogórkiem zwieracze. Strach jednak spojrzał mu w oczy i zapytał z przeraźliwym sykiem:
- I co teraz, pedale? Za co kupisz Żelix do włosów?
Przełknąwszy twardą gulę, która uwięzła mu w gardle, postanowił nasz bohater, że czym prędzej uda się do pośredniaka.
    - Yy… no wie… pan? Pan… A więc, panie Yoshiki… Ciężko z pracą w tym kraju… – zaczęła niepewnie pracownica PUPu.
- Mogę pracować wszędzie! Nawet tu, w PUPie! – Nie mógł usiedzieć spokojnie na dupie. Wiercił się i kręcił na krzesełku z wyczekiwaniem patrząc w twarz obsługującej go kobiety. Ta jednak starała się jak tylko mogła unikać jego spojrzenia. Nie wiedząc czemu, Yoshikiemu bardzo przypadł do gustu skrót PUP. Miał jakieś takie pozytywne skojarzenia. Tym niemniej był bardzo zdeterminowany. Kobieta zaczęła nerwowo przetrząsać różne teczki, coś namiętnie scrollowała w komputerze. A Yoshikiemu pocił się zad w skórzanych portkach. Nerwowo wydłubywał brud spod paznokci i pstrykał nim gdzie popadnie. Nie mógł pogodzić się z myślą, że może mu nagle zabraknąć pieniądza na Żelix. Szczególnie, że kupione niedawno opakowanie niechybnie zmierzało ku wyczerpaniu.
- Proszę chwileczkę zaczekać… – schyliła się pod biurko, by sięgnąć do dolnej szuflady. Jej wzrok nieopatrznie padł na bujnie mechate nogi interesanta i skarpetki w różowo-białe paski, które perwersyjnie wystawały z sandałów. Przełknęła ślinę i na powrót skupiła się na zawartości szafki.
Nie patrz tam, nie patrz tam – gorączkowo powtarzała sobie w myślach, przetrząsając papiery z ofertami pracy. Po dłuższej chwili, gdy Yoshiki akurat miał poprawić sobie stringi, których pasek uwierał go w miejscu, do którego nawet Indiana Jones nie śmiałby zajrzeć, pracownica wyciągnęła dokument.
- Chyba znalazłam coś idealnego dla pana – przekręciła kartkę w jego stronę, by mógł zapoznać się z jej treścią.
- Sadownictwo – przeczytał na głos.
- Zgadza się – przytaknęła. – Zatrudnienie od zaraz. Pracodawca gwarantuje transport do miejsca pracy i posiłek na miejscu. Nie jest wymagane doświadczenie.
- Supi! Biorę!


Nazajutrz skoro świt Yoshiki stał na wylotówce z miasta jak typowa tirówka z Ukrainy. Niestety, typowe tirówki z Ukrainy tego dnia zmuszone były zmienić miejsce pracy, gdyż na widok Yoshikiego samochody zamiast się zatrzymywać, dodatkowo przyspieszały. Zwolniła dopiero drewniana furmanka zaprzęgnięta w płowego konia.
- Prrr! – sędziwy pan pociągnął za lejce, gdy znalazł się przy Yoshikim. Omiótł jego sylwetkę badawczym spojrzeniem spod okularów. – Ło Jezusiku! Ino dobrze, że chabeta mo klapki na oczach, bo chybo by mi się tu zefrygała jakby cię łobocyła!
- Pan po mnie? – uśmiechnął się szeroko. Guma balonowa obłapiała mu jedynki niczym chutliwy kochanek swą oblubienicę.
- Ano, ano. Wsiadaj na wóz, dziwoku! Na rany Jezusika, co za gasok cię zmajstrował! Wiśta wio! – strzelił z bata i koń ruszył leniwie przed siebie. – A tak wogle to Stasiek jestem. A ciebie jak zwą? – podał rękę, którą czarnowłosy natychmiast uścisnął.
    - Yoshiki!
    - Eee, ić pan w chuj! Co to za imię? – staruszek niedbale wytarł dłoń w spodnie. Nie takiego pracownika się spodziewał.
    - Najpiękniejsze na świecie, proszę pana! – oznajmił wielce zbulwersowany.
    - Stachu jestem! Pany to ino na folwarkach. Bedzie to co z ciebie, lejbusiu?
    - Śmiesz pan wątpić? Zobacz mój bajceps – naprężył ramię przed nosem staruszka.
    - Zabieraj te grabulę mi sprzed ryja, bęcwale! Nie widzisz, że ino prowodze?! – na podniesiony głos koń się nieco spłoszył i pociągnął mocniej do przodu. Dyszel uderzył w wóz, a gdy ten się zachwiał, Yoshiki omal nie sturlał się na asfalt.
    - Prrr, Antonina, prr! Spokojnie mała! – gdy pan Stanisław usiłował uspokoić chabetę, Yoshiki odzyskiwał równowagę. – Niechta Josik siędnie se na dupsku, a nie się fryga!
    - Mam na imię Yoshiki!
    - Eee tam, jeden chuj.

Dotarli „na skuśkę*” jakąś godzinę później. Furmanka zatrzymała się na błotnistej ścieżce przed wielką, drewnianą stodołą. Zza niej wyłaniał się dość duży dom z czerwonej cegły i barak z blachy falistej. Po podwórku biegały kury, gęsi i indyki, z oddali słychać było odgłosy trzody.
- A tam jest Krasula – Stachu z dumą wskazał palcem na pasącą się nieopodal krowę.
- Piękna – odparł Yoshiki.
- Ano pewnie, że pikna! A jaki cyc dorodny! Aż miło miętosić, hehe!
Wtem z podwórka nadbiegł pies. Pokaźnych rozmiarów wilczur z wywieszonym jęzorem. Od razu obrał sobie za cel nowoprzybyłego. Powarkując wściekle pędził w jego stronę.
- O Jezu! – pisnął Yoshiki. Poczuł, że lada chwila opróżni pęcherz. Pies tymczasem gnał nieubłaganie wpatrzony w Yoshikiego niczym orzeł w kunę w agreście. Brunet tuptał w miejscu świadom, że choćby spierdalał w podskokach, to i tak daleko nie ucieknie. Czas nagle jakby zwolnił. Sekundy zdawały się przeciągać w minuty. Był coraz bliżej, stopklatka po stopklatce. Yoshiki poczuł kroplę moczu spływającą mu z wolna wzdłuż uda. Pies dopadł do niego w następnym momencie, lecz – ku jego zdziwieniu – nie wgryzł się w niego jak dzika bestia w ochłap mięsa. Przeciwnie. Poniuchał jego nogę – niuf niuf – po czym wskoczył na nią w raczej aprobującym geście. O przyjacielskich zamiarach zdawały się świadczyć ruchy frykcyjne i cichutkie popiskiwanie. Yoshiki był w ciężkim szoku.
- Nie boi się! Niegłos to też pedał, swój swojego rozpozna, swój swojego nie pogryzi, hehe!
- Niegłos to imię…? – zapytał Yoshiki prawie płacząc z przerażenia.
- Ano. Niegłos bo nie szczeka, gagatek! Dopuścilimy wilka do suki naszej, bośmy chcieli mieć porządnego skowyra*, co to by obejścia pilnował! A tu taki nam się niemowa kejter* i pedał zrobił, no!



* na skuśkę – na skróty 
* skowyr – pies w gwarze
* kejter – j/w


Nowsze posty Starsze posty Strona główna

Categories

  • ► DeltaRune 43
  • ► Do czego warto fapać 7
  • ► EddsWorld 52
  • ► Głos Ludu 1
  • ► Hazbin Hotel 7
  • ► Helltaker 10
  • ► Helluva Boss 20
  • ► Inne gry 72
  • ► Inne komiksy 246
  • ► My Little Pony 68
  • ► Tajemnica prostoty 15
  • ► Undertale 2933
  • ► Zootopia 228
  • ♥ 18 [Dla pełnoletnich] 418
  • ♥ Anime/Manga 41
  • ♥ Crushon.ai 1
  • ♥ Discord 56
  • ♥ Eventy 333
  • ♥ Handlarzowe gry 285
  • ♥ Komiksy 2727
  • ♥ Ogłoszenia 188
  • ♥ Oneshoot 170
  • ♥ Opowiadania 871
  • ♥ Papytus - maskotka blogowa 50
  • ♥ Prace czytelników 39
  • ♥ Tłumaczenia 3107
  • ♥ Ukończone 1621
  • ♥ Yaoi/yuri 98
  • Audio 1
  • Blizny czasu [Time Scar] 11
  • Córka Discorda [Daughter of Discord] 15
  • Cross x Dream 3
  • Czy to uczyni Cię szczęśliwą? [Would That Make You Happy?] 35
  • DeeperDown 23
  • Deos Numbria 9
  • Endertale 10
  • Fallen Flowers 23
  • Gra w kości [The Skeleton Games] 54
  • Handplates 86
  • Hellsiblings 4
  • HorrorTale 34
  • Mendertale 9
  • Między Ciałem & Kością [Between Flesh & Bone] 1
  • Mój martwy chłopak 16
  • My boo 43
  • Naprzeciw [Stand-in] 31
  • Nie jest to najlepszy sposób na życie 2
  • nieTykalny 14
  • Ocalić Blitzo 17
  • Opiekun Ruin 14
  • Poniżej zera 2
  • Prędzej czy później będziesz moja [Sooner od Later You're Gonna be Mine] 18
  • Projekt badawczy potwór 22
  • Słodkie Tajemnice 1
  • Springtrap i Deliah 33
  • SwapOut 10
  • Timetale 1
  • Uleczyć Blitzo 2
  • Wpadka na Imprezie i inne wstydliwe anegdoty [The Party Incident and Other Embarrassing Anecdotes] 48
  • Zagrajmy 12
  • Zapomniana Wytrwałość 4
  • ZombieTale 11

POPULAR POSTS

  • Und3rt8l3: S8n2 x F11sk x P86yrus [ by K8yl8-N8 - tłumaczenie PL] [+18]
  • Undertale: Underlust [AU - Underfell - tłumaczenie PL] cz I
  • Undertale: Sposób o jaki nikt nie prosił [The Crossover No One Asked For - tłumaczenie PL]
  • Undertale: Underlust [AU - Underfell - tłumaczenie PL] cz II [+18]
  • Undertale: Sam na sam z Sansem [tłumaczenie PL] [+18]
  • Undertale: Horrortale- Część XIII [18+] KONIEC KSIĘGI PIERWSZEJ
  • Zootopia: Co inni pomyślą [Inter schminter - tłumaczenie PL] cz. IX
  • Zootopia: Pośpiech [Hustle - tłumaczenie PL] + 18
  • Undertale by Skele-Ton of Sin [tłumaczenie PL] [+18]
  • Zootopia: Gdy przyjdzie ochota to pies kota wyłomota [itch - tłumaczenie PL] +18
Obsługiwane przez usługę Blogger.

ARCHIWUM BLOGA

  • ▼  2025 (10)
    • ▼  kwietnia 2025 (1)
      • Undertale: Horrortale- Część XIII [18+] KONIEC KSI...
    • ►  lutego 2025 (2)
    • ►  stycznia 2025 (7)
  • ►  2024 (3)
    • ►  grudnia 2024 (1)
    • ►  października 2024 (1)
    • ►  stycznia 2024 (1)
  • ►  2023 (26)
    • ►  listopada 2023 (2)
    • ►  października 2023 (1)
    • ►  sierpnia 2023 (1)
    • ►  lipca 2023 (1)
    • ►  czerwca 2023 (2)
    • ►  maja 2023 (2)
    • ►  kwietnia 2023 (1)
    • ►  marca 2023 (5)
    • ►  lutego 2023 (4)
    • ►  stycznia 2023 (7)
  • ►  2022 (36)
    • ►  grudnia 2022 (4)
    • ►  listopada 2022 (7)
    • ►  października 2022 (7)
    • ►  września 2022 (6)
    • ►  sierpnia 2022 (4)
    • ►  lipca 2022 (5)
    • ►  stycznia 2022 (3)
  • ►  2021 (119)
    • ►  grudnia 2021 (7)
    • ►  listopada 2021 (4)
    • ►  października 2021 (7)
    • ►  września 2021 (10)
    • ►  sierpnia 2021 (5)
    • ►  lipca 2021 (11)
    • ►  czerwca 2021 (5)
    • ►  maja 2021 (17)
    • ►  kwietnia 2021 (17)
    • ►  marca 2021 (14)
    • ►  lutego 2021 (13)
    • ►  stycznia 2021 (9)
  • ►  2020 (192)
    • ►  grudnia 2020 (7)
    • ►  listopada 2020 (11)
    • ►  października 2020 (29)
    • ►  września 2020 (26)
    • ►  sierpnia 2020 (6)
    • ►  lipca 2020 (21)
    • ►  czerwca 2020 (12)
    • ►  maja 2020 (2)
    • ►  kwietnia 2020 (26)
    • ►  marca 2020 (23)
    • ►  lutego 2020 (19)
    • ►  stycznia 2020 (10)
  • ►  2019 (412)
    • ►  grudnia 2019 (6)
    • ►  listopada 2019 (37)
    • ►  października 2019 (60)
    • ►  września 2019 (4)
    • ►  sierpnia 2019 (20)
    • ►  lipca 2019 (63)
    • ►  czerwca 2019 (48)
    • ►  maja 2019 (2)
    • ►  kwietnia 2019 (1)
    • ►  marca 2019 (19)
    • ►  lutego 2019 (23)
    • ►  stycznia 2019 (129)
  • ►  2018 (1142)
    • ►  grudnia 2018 (107)
    • ►  listopada 2018 (82)
    • ►  października 2018 (88)
    • ►  września 2018 (84)
    • ►  sierpnia 2018 (83)
    • ►  lipca 2018 (82)
    • ►  czerwca 2018 (61)
    • ►  maja 2018 (134)
    • ►  kwietnia 2018 (111)
    • ►  marca 2018 (121)
    • ►  lutego 2018 (78)
    • ►  stycznia 2018 (111)
  • ►  2017 (2190)
    • ►  grudnia 2017 (117)
    • ►  listopada 2017 (93)
    • ►  października 2017 (138)
    • ►  września 2017 (149)
    • ►  sierpnia 2017 (203)
    • ►  lipca 2017 (310)
    • ►  czerwca 2017 (195)
    • ►  maja 2017 (277)
    • ►  kwietnia 2017 (326)
    • ►  marca 2017 (146)
    • ►  lutego 2017 (108)
    • ►  stycznia 2017 (128)
  • ►  2016 (680)
    • ►  grudnia 2016 (134)
    • ►  listopada 2016 (179)
    • ►  października 2016 (99)
    • ►  września 2016 (134)
    • ►  sierpnia 2016 (50)
    • ►  lipca 2016 (60)
    • ►  czerwca 2016 (23)
    • ►  stycznia 2016 (1)
  • ►  2015 (33)
    • ►  grudnia 2015 (3)
    • ►  listopada 2015 (1)
    • ►  października 2015 (4)
    • ►  maja 2015 (4)
    • ►  kwietnia 2015 (8)
    • ►  marca 2015 (12)
    • ►  stycznia 2015 (1)
  • ►  2014 (1)
    • ►  grudnia 2014 (1)

Labels

Obserwatorzy

Copyright © Kinsley Theme. Designed by OddThemes