Autor: Usterka
Spis treści:
Dzień 5: Zainfekowany- Nessa
Dzień 8: Cukierki- Nessa (obecnie czytany)
Dzień 16: Wyrocznia- Nessa
– Cukierek albo psikus!
Instynktownie
odsunęłam się, wymownie spoglądając na podsuniętą niemalże pod sam nos,
starannie wydrążoną dynię. O, miała nawet uśmiech!
Dziewczynka,
która trzymała ten prowizoryczny pojemnik, musiała mieć nie więcej niż pięć
lat. Wyglądała na najmłodszą z całej zebranej pod drzwiami grupki. Urocza,
drobna blondyneczka, która z trudem utrzymywała się na nogach, próbując
zachować równowagę mimo wzniesionej ponad głowę dyni.
Coś
w tym widoku sprawiło, że udało mi się uśmiechnąć, zwłaszcza że patrzyła
się na mnie tak, jakby naprawdę jej zależało. Miło.
– Cukierek,
dziękuję – rzuciłam, sięgając po jeden do dyni.
Zadowolona,
zatrzasnęłam za sobą drzwi.
Może jednak
lubię dzieci.
Autor: Usterka
Spis treści:
Dzień 5: Zainfekowany- Nessa
Dzień 7: Trucizna- Nessa (obecnie czytany)
Dzień 16: Wyrocznia- Nessa
Pamiętał, że ją trzymał.
Obejmował ciasno, zupełnie jakby w ten sposób mógł powstrzymać utratę
ciepła przez jej drobne, coraz słabsze ciało. Trzymał również wtedy, gdy
zanosiła się kaszlem i wymiotowała krwią, wyniszczana przez siejącą
spustoszenie w jej organizmie truciznę.
To była
jego wina.
Gdyby jej
nie zostawił… Gdyby był tuż obok, skoro dobrze wiedział, że groziło jej
niebezpieczeństwo…
Pogładził
ją po policzku. Jak na zawołanie jego dłoń przykryła druga, drobniejsza – tylko
na krótką chwilę, ale to wystarczyło.
„Nie obwiniaj
się” – wydawała się komunikować całą sobą.
W chwili,
w której jej ciało zwiotczało, a ona przestała oddychać, zrozumiał,
że nie potrafi.
Autor: Usterka
Spis treści:
Dzień 5: Zainfekowany- Nessa
Dzień 6: Atak- Nessa (obecnie czytany)
Dzień 16: Wyrocznia- Nessa
Ostrożnie przestąpiła naprzód.
Bezszelestnie stawiała kolejne kroki, z przesadną wręcz uwagą kontrolując
każdy gwałtowniejszy ruch. Przystanęła, nasłuchiwała i – nabrawszy
pewności, że postać przed nią pozostaje cudownie nieświadoma – ruszyła dalej.
Wstrzymała
oddech. Próbowała dostosować się do regularnych wdechów i wydechów
kroczącego zaledwie kilka metrów przed nią mężczyzny. Cierpliwość to
najważniejsza cecha łowcy.
Ugięła
kolana, szykując się do ataku, a potem…
Wylądowała
na plecach. Z siłą uderzyła o ziemię, na moment tracąc oddech.
Nad sobą
ujrzała parę lśniących, niebieskich oczu.
– Prawie
cię się udało, najdroższa – usłyszała jego pogodny głos.
A potem
jakby od niechcenia przeszedł nad nią i ruszył w swoją stronę.
Autor: Usterka
Spis treści:
Dzień 5: Zainfekowany- Nessa (obecnie czytany)
Dzień 16: Wyrocznia- Nessa
Co mi zrobiłaś?!
Ta myśl
powracała, ilekroć przeszłaś gdzieś obok. Również gdy znikałaś, to
i dziesiątki podobnych pytań wypełniało umysł, będąc niczym zakaźna
choroba. Infekcja, której nie potrafiłem zwalczyć.
To twoja
wina, wiesz? Twojego uśmiechu, spojrzenia i promiennego piękna, które
rozjaśniało całe biuro, kiedy pewnie kroczyłaś przed siebie.
Zainfekowałaś
mnie. Zaczęłaś coś, czego nie potrafiłem przerwać. Coś, co doprowadziło nas do
tego miejsca. To błogosławieństwo i przekleństwo, z którego nigdy nie
zdasz sobie sprawy.
Ale
w jednym miałem rację. Myślę o tym, obserwując cię leżącą
w łóżku i okrytą pościelą. Zupełnie jakbyś spała.
Zimna
i blada wciąż jesteś równie piękna.
Moi kochani!
Nie tak dawno temu prosiłam Was o pomoc w sprawie pana Piotra, który miał tragiczny wypadek na motocyklu. Chcę Wam powiedzieć, że teraz jego stan jest w miarę możliwości stabilny i wiele wody w rzece musi przepłynąć, aby doszedł do siebie - zarówno mentalnie jak i fizycznie.
Prowadzona jest składka finansowa aby pokryć koszty jego rehabilitacji. Więc jeżeli ktoś chciałby się dorzucić, niech pisze na facebooku, a dam wszystkie namiary.
Jednak właściwie więcej zrobić nie możemy. Jego stan nie jest już krytyczny i teraz wszystko zależy właściwie od niego samego.
Dziękuję za pomoc, słowa wsparcia oraz za krew którą oddaliście dla niego.
Teraz jednak zbieramy krew na inną osobę.
Roczne niemowlę imieniem Michałek ma sepsę. Jego stan jest krytyczny. Jako, że choroba sama w sobie jest niezwykle niebezpieczna dla dorosłych ludzi - ciężko powiedzieć jak może skończyć się w tym przypadku, kiedy mówimy o dziecku. Ba! Niemowlęciu.
Potrzebna jest każda pomoc i krew, aby dzieciątko mogło wrócić do kochającej rodziny.
Dlatego znowu liczę na wasze wsparcie i waszą juchę.
Autor: Usterka
Spis treści:
Dzień 5: Zainfekowany- Nessa
Dzień 16: Wyrocznia- Nessa
Było zimno, ale jej to nie
przeszkadzało. Lodowaty ziąb przenikał ją od dnia, w którym straciła
wszystko, na czym tak bardzo jej zależało. Pustka potrafiła być postokroć
gorsza od nawet najniższej temperatury.
Opadła na
kolana. Było coś kojącego w chłodzie marmurowego nagrobka.
– Wołałeś
mnie, prawda? – szepnęła drżącym głosem, przyciskając policzek do kamiennej
płyty. – Jestem pewna. Błagałeś, bym do ciebie przyszła.
Głucha
cisza.
Zamknęła
oczy. Gromadzące się pod powiekami łzy zapiekły, próbując znaleźć ujście.
Pozwoliła im płynąć, choć to działo się jakby poza nią – odległe
i nierzeczywiste.
Jak sen.
Teraz
bowiem nie pozostało jej już nic innego, jak tylko śnić.