19 czerwca 2019

EddsWorld: Hey, Torddie~ [Red Leader x Reader]

Opis: Jesteś jedną z liderek, potocznie przez wielu nazywanych: ,,Okrągłego stołu". Twoja armia objęła kilka krajów, a sama masz polskie korzenie. Twoim ulubionym zajęcie jest.. no cóż, wkurwianie Torda :)
Autor: Faster Bendy

Korytarz, którym aktualnie się przechadzałaś był ciemny. Nie w twoich gustach było błądzenie po miejscach, w których to byłaś tylko kilka razy, jednak dziś w końcu nadszedł ten dzień, gdy to się w końcu stało. Stukot twoich wysokich obcasów rozchodził się aktualnie po całej pustej przestrzeni, a zapewne nie jeden facet rwałby sobie włosy z głowy, jakim cudem się jeszcze na nich nie zabiłaś. Prychnęłaś lekko rozbawiona na to wspomnienie i przyłożyłaś jedną z swoich zimnych rąk do ust. 
- Zapowiada się dłu- - Ucięłaś w połowie, bo na samym końcu wąskiego tunelu dostrzegłaś pewną postać. Sylwetka danej osoby była strasznie uwypuklona w okolicach gdzie powinien znajdować się jej tors, a same nogi z dumą i ciężkością stawiały kolejne kroki. Im bliżej podchodziłaś, tym więcej szczegółów mogłaś dojrzeć. Gdy jednak stałaś niecałe siedem metrów od swojego towarzysza, już wiedziałaś kto nim jest. Towarzyszący ci do tej pory mały uśmiech, przemienił się nie do poznania, a oczy pod wpływem nagłego obrotu sytuacji, nabrały chytrego blasku. 
- Hej, Torddie!~ - Wykrzyknęłaś w stronę mężczyzny, którego rogi rozpoznałabyś wszędzie. Ten natomiast, gdy usłyszał znajome mu zdrobnienie od jego imienia, zrezygnowany i najwyraźniej naburmuszony czekał na to aż do niego podjedziesz. - Grzeczny chłopiec. - Szepnęłaś do siebie zadowolona, a po chwili twoje ciało bezwładnie leżało na jednym z jego ramion.  
- Czego chcesz Niebieska? - Powiedział z wyraźnie słyszalną odrazą, skierowaną w twoją stronę, ale Ty zamiast sobie odpuścić, jeszcze bardziej się do niego przystawiłaś. 
- A co, nie podoba Ci się, że twoja ulubiona liderka chciałby z Tobą zamienić słówko? - Nie miałaś większego zamiaru zaprzestać tego co robisz. Natarczywie zaczęłaś zsuwać się na tors dorosłego mężczyzny i ani ci się śniło zmienić pozycję. 
- Niebieska.. - Najdelikatniej Jak tylko umiał, starał się usunąć twoje ciało z jego przestrzeni osobistej, lecz mimo wszystkich jego starań, nic to nie dawało. - Ile razy mam Ci mówić, żebyś do mnie nie mówiła po moim imieniu.. - Chłopak głęboko westchnął i jedna z jego ręka wylądowała na twoich włosach. Niestety, dobrze wiedziałaś, że nie miał zamiaru Cię po niej głaskać, a tylko lekko odepchnąć. Szybkim i zdecydowanym ruchem poczęłaś masować jego sztywne plecy, na co ten mruknął z niezadowolenia. - Niebieska.. - Znowu ten marudny i widocznie zmęczony wyraz twarzy. Widać było, że sypianie długimi godzinami, nie było mu dobrze znane. 
- Oh no daj spokój, przecież wiem, że lubisz jak tak do Ciebie mówię!~ - Cicho mruknęłaś do jego ucha, tym samym przysuwając się do niego jeszcze bliżej. Czerwonego Lidera najwidoczniej przeszedł dreszcz, który nie chciał go odstąpić nawet na krok. Szybko zorientowałaś się w danej sytuacji i pod wpływem presji czasu, zdecydowałaś się na śmiały ruch. 
- I wiem, że mnie pożądasz... (Wolfie_XDDD Pamiętasz? :') ) - Musnęłaś swoimi malinowymi ustami, lekko jego płatek ucha i czekałaś na reakcję swojego  wybrańca. Dokładnie tak jak myślałaś, nie musiałaś robić tego długo. Niemalże natychmiast jego poliki przybrały delikatny, lekki odcień czerwieni, który tak kochałaś, a on sam niczym płochliwe zwierzę, odskoczył od Ciebie. - C-Co ty kurwa robisz??! - Wykrzyczał dane słowa, ale jego męską barwa głosu pozostawała nadal taka sama. Mimo wszystko jednak, postanowiłaś ciągnąć dalej tą chorą zabawę, która dawała ci niemałą satysfakcję i oblizałaś się po swoich wargach. 
- No weź, jesteśmy przecież liderami.. - Swoje ręce uniosłaś do góry w ten sposób, że zrównały się z twoimi ramionami, a na twarz wkradł ci się przebiegły wyraz zadowolenia. - Nie zaszkodzi nam przecież się trochę rozerwać!
- J-Jesteś jakaś popierdolona! - Napięta atmosfera wokół was stawała się coraz bardziej to wyczuwalna, a jak to kiedyś on sam określił, powietrze można byłoby kroić nożem. - Idę stąd! - Dodał po chwili, a już później znowu zostałaś sam na sam z swoimi myślami. 
- Rzeczywiście [Imię koleżanki/zastępcy]... Wkurwianie go nigdy mi się nie znudzi.. - A zaraz po tym wróciłaś do swojego przeszukiwania miejsca, w którym aktualnie przebywałaś. 


Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz

POPULARNE ILUZJE