5 grudnia 2018

Undertale: AU - GuardsTale



To AU jest w pełni polskie

Nazwa: GuardsTale
Autor: Maritoke

Opis AU
Historia ta wydarzyła się dawno temu.... a może jednak nie? W tamtym świecie istnieją strażnicy sprawujący władze taką, aby inne światy mogły funkcjonować. Żyli tam ( chodzi o świat ) ludzie i potwory w harmonii do pewnego czasu, a pory roku się nie zmieniały. Były trzy królestwa. Królestwo potworów, ludzi i mieszane, obu ras. Któregoś dnia między dwoma pierwszymi królestwami wybuchła wojna. Przez położenie królestw cierpi królestwo trzecie, które leży pomiędzy tymi dwoma. Wojna ta traw, aż po dziś dzień. Jednak na chwile obecną panuje zawieszenie broni, gdyż po tak długim czasie wojny wszystkie królestwa są wyniszczone i zmęczone ciągłą walką .Władcy obu królestw między którymi toczyła się wojna postanowili się spotkać i załatwić tą sprawę pokojowo. Jeżeli to się nie uda ponownie wybuchnie wojna.
W każdym królestwie był przynajmniej jeden strażnik. W królestwach, które ze sobą walczyły było po jednym strażniku, a w mieszanym było ich trzech, byli oni rodzeństwem. Ta trójka była potworami, w pierwszym królestwie też był strażnik o wyglądzie potwora, a w drugim był strażnik ludzki.Pierwszy strażnik ( ten z pierwszego królestwa ) spisywał historię wszelkich światów. Mimo, że praca może wyglądać na łatwą to nią nie jest. Wystarczyłaby jedna pomyłka lub pokręcenie czegoś, a zmieniłoby to bieg historii danego świata, a nawet innych, które od niego zostały utworzone. Drugi zaś strażnik ( z drugiego królestwa ) chronił dusze zmarłych potworów i ludzi ( z tego jak i innych światów ) przed całkowitym zapomnieniem.  Czasami trudno jest nie zwariować, gdy otaczająca cię większość twojego towarzystwa to duchy. Warto też zaznaczyć, że obydwoje mieszkali na królewskim dworze królestw, które zamieszkiwali. Teraz powiedzmy coś o strażnikach z królestwa mieszanego. Pierwszy strażnik zajmował się podnoszeniem Słońca i księżyca. Sprawdzał sny z wszystkich innych światów, nawet jeżeli nie były dokończone lub zostały skasowane.  Eliminował koszmary jeśli trzeba było, a dni napełniał nadzieją i wiarą. Nosił pelerynę ( która posiadała rękawy i kaptur ), na której wymalowana była na niej cała galaktyka, a zapięcie miała  w kształcie srebrnego księżyca ( który wygląd jak rogal ). Miał także kapelusz, który miał ciemno różową tasiemkę. Właścicielką kapelusza była wcześniej Jego zmarła żona, która była usterką. Pewnego dnia zniknęła bez śladu, ale zdążyła się pożegnać z mężem. Druga strażniczka zajmowała się tym, aby w miejscu, w którym panowała dana pora roku, się nie zmieniła, a bieg wydarzeń był taki jaki miał być w danej osi czasowej. Każdą oś czasu z każdego świata musiała sprawdzić w ciągu jednego dnia. Do sprawdzania osi posiadała specjalny, złoty zegarek kieszonkowy. Trzeba było ustawić wskazówkę sekundową na dzień, minutową - miesiąc, a godzinową na rok, w którym dany świat został stworzony. Później trzeba było nakręcić zegarek. Jeden obrót - ścieżka ludobójcza, dwa obroty - neutralna, trzy - pacyfistyczna. Jeżeli nie dało się go nakręcić, znaczyło to o tym, że nie istniała żadna ścieżka. Nosiła czarne kanciaste okulary, przez które widziała niezwykłe rzeczy, których nie można było zobaczyć gołym okiem. Chustę o kolorze atramentowym i dwie branzolety. Jedną z białego złota, a ze srebrna była druga. Obydwie były wysadzane małymi różnokolorowymi klejnotami. Trzecia strażniczka posiadała szalik koloru herbacianego i kokardę o odcieniu kasztanowym. Jej zadaniem było równoważenie szczęścia i pecha u każdej osoby, zależnie od charakteru i zamiarów. Zachowywała się często jakby była z wojska... może dlatego, że rzeczywiście z niego była. Podczas początku wojny brała udział w obronie królestwa mieszanego, stąd też blizna na prawym oku oraz prawe robotyczne ramię. Królestwa chroniła jednak tylko pół roku, bo już po piątym miesiącu była na skraju wytrzymałości. Wracając do rodzeństwa prawie padła ze zmęczenia. Nie cierpiała gdy ktokolwiek szkodził jej rodzinie i zawsze stawała w jej obronie. Nie raz o mało nie przypłaciła życia przez bycie strażniczką pecha i szczęścia. Krążyła wówczas plotka, że ten kto ją zabije do końca życia nie popełni żadnego błędu, a jego wrogowie nie zrobią niczego dobrze. Niesamowite jak te plotki wpływają na innych... czyż nie?
 W centrum Królestwa mieszanego spotykały się wszystkie cztery pory roku, a w tym miejscu znajdowała się jedna z mniejszych. W jej centrum istniało światło, które było Sercem nie tylko ich, lecz wszystkich światów i osi czasowych. Miało w sobie negatywną i pozytywną energie wszelkich światów. Wszystko co się stanie z Sercem wpływa na wszystkie uniwersa oprócz tego, o którym cała jest ta historia. Jeżeli Serce zostałoby zniszczone nastąpił by Reset Ogólny. Istnieją dwie możliwości, jak reset mógł by wyglądać. Pierwsza opcja jest najmniej niebezpieczna. Wyglądałoby to tak, że fabuła każdego uniwersum dopiero by się zaczynała, trochę później zaczęły by się tworzyć pierwsze osie czasowe. Druga możliwość  jest bez wątpienia najgorsza. Otóż wszystkie światy oprócz pierwowzoru zostałby usunięte. Wszystko to co przestałoby istnieć oczywiście wróciło by, lecz po kilku latach. Bowiem nawet pomysł na stworzenie ich musiałby przyjść do głowy twórcom pozostałych uniwersów, którzy możliwe że zapomnieliby o ich dziełach.
Pewnego dnia świat zaczęła drążyć choroba, która wysysała życie i niszczyła wszystko co napotkała na swojej drodze oprócz wody. Gdyby dotarła do Serca nastąpiłby Reset Ogólny. Choroba rozprzestrzeniała się w zawrotnym tempie, a im więcej niszczyła, tym gorsza i potężniejsza się stawała. Wszyscy Strażnicy wiele dni zastanawiali się nad rozwiązaniem, a z każdą chwilą zaraza rosła w siłę i coraz większe zniszczenie niosła. Wiele istot traciło domy, bądź swe życie, ogromna ilość dzieci zostało osieroconych. Nie wiadomo było skąd ta zaraza się wzięła, co utrudniało jeszcze bardziej jej zwalczenie. Jedyne co było wiadome na jej temat to to, że chory był nie do uratowania i woda była odporna na działanie tego okropieństwa. Złe w tej chorobie było także to, że ona choroba zakaźna. Choróbsko niszczyło każde z królestw jednocześnie. Bo mimo, że dzieliła je woda, to każdy ocean ma przecież dno.
Po kilku dniach Strażnicy znaleźli rozwiązanie. Za pomocą magii wznieśli wszystko co nie było jeszcze skażone chorobą, aby choroba nie mogła ich dosięgnąć. Po wzniesieniu tego w powietrze utworzyła się bariera dookoła części świata będącej w powietrzu. Przez barierę mogły się dostać osoby umiejące otwierać portale do innych au, lecz bariera sprawiała, że to uniwersum było trudno dostępne i słabo widoczne dla osób nie pochodzących z niego. Uniemożliwiała także korzystanie z niektórych mocy, postacią nie tamtejszym, to było tak jakby nigdy takiej mocy nie posiadały. Niestety... zaklęcie to wykorzystywało wiele energii życiowej, przez co czas Strażników z mieszanego królestwa dobiegł końca. W miejscu, w którym odeszli zostały delikatne cząstki światła i ich niektóre ubrania. W miejscu Pierwszego strażnika był kapelusz i peleryna. Nad kapeluszem lewitowała żółta cząstka światła, a nad peleryną fioletowa. Tam gdzie spoczywała Druga strażniczka leżały okulary, apaszka i branzolety. nad okularami była pomarańczowa cząstka, nad apaszką zielona, nad branzoletą złotą cynamonowa, a nad srebrną o kolorze akwamaryny. Tam gdzie skończyła Trzecia był szalik i kokarda. Nad szalikiem znajdowała się czarna cząstka światła, zaś nad kokardą srebrna. Ludzie w zabrali ubrania w inne miejsce, a cząstki do serca. Dla pamięci strażników zasiano trzy nasiona drzew - grab, lipa oraz jesion, które podczas wzrostu splotły się w jedno wielkie drzewo. Drzewo to urosło na małej wysepce otoczonej wodą, na której brzegach rosły konwalie posadzone przez pierwszego strażnika dla jego żony. Miejsce to jest uważane za święte, gdzie przebywać ma prawo tylko i wyłącznie kolejna linia strażników. Pozostali strażnicy ze smutku, który wynikł ze straty przyjaciół, był tak silny, że krótko po nich umarli. Na ich miejscu pojawili się nowi strażnicy. Zawsze po śmierci jednego strażnika pojawia się jedna cząstka światła symbolizująca dusze nowego strażnika. Nigdy się nie zdarzyło, aby pojawiły się więcej niż jedna cząstka z jednego ciała. Mieszkańcy zanieśli cząstki, które były czystą energią, do Serca. Mieli nadziej, że cząstki się złączą i znów będzie trzech strażników, ale stało się inaczej. Tylko przyśpieszyli ich stworzenie. Z jasno złotej cząstki powstała strażniczka dnia, Delia. Z fioletowej, strażniczka nocy jak i snów, Selen. Z cząsteczek światła lewitujących nad rzeczami Drugiej strażniczki powstali: Violet ( z okularów ), Baltazar ( z chusty ) ,Uma ( z srebrnej branzolety ), Alison ( to imę żeńskie ( z złotej branzolety )), Trzeciej byli Lucky i Jinx ( szalik i  kokarda ). Delia i Selen były szkieletami, a w tamtym świecie nigdy dotąd nie widziano szkieletów, potomkowie Drugiej wyglądali jak ludzie, zaś dzieci Trzeciej byli wilkami - Lucky był czarny, a Jinx biała. Kiedy cząstki dotknęły Serca zostały... jak by to nazwać? Skażone. Bo przecie czysta energia, którą właśnie były cząstki, przy dotknięciu Serca, które miało w sobie także negatywną energię, nie mogły być już bez skaz. Przez to zdarzenie maluchy dostały wymieszany charakter własny z charakterem postaci z innych światów. Delia możliwe, że oberwała najbardziej, gdyż otrzymała swoje alter ego. Maluchy obieły zadania według mocy jaką dysponowały. Delia zajęła się dniem. Selen wzięła na siebie noc i wszelkie sny. Violet dogląda jesieni, Baltazar wiosny, Uma lata, Alison zimy, a osie czasowe sprawdzają razem. Lucky i Jinx zajęli się szczęściem i pechem, tak jak znaczyły ich imiona. Magię bardzo szybko nauczyli się kontrolować. Młodziakami zajęli się ludzie, chcieli, aby spali w sierocińcu, ale odmówili. Woleli spać przy drzewie, w którym są dusze ich rodziców, nawet jeżeli drzewo jeszcze nie wyrosło. Z każdym dniem rośli w siłe, ale nie wszyscy potrafili się obronić. Tą osobą była Delia, więc poprosiła Selen, aby ta nauczyła ją przynajmniej podstaw. Treningu tego, były zalety i wady. Zaletą było to, że Delia będzie potrafiła się obronić i walczyć, a wadą... to że jej alter ego też będzie potrafiło. Po kilku latach dostali rzeczy- a konkretniej to pożyczyli sobie na zawsze, po swoich rodzicach. Delia dostała kapelusz swojej matki, Selen pelerynę ojca. Violet dostała okulary, co się dobrze składało, bo miała wadę wzroku; Baltazar chustę, Uma srebrną branzolete, a Alison złotą. Lucky dostał szalik, a Jinx kokardę. Ale życie wcale nie układało im się świetnie. Dlatego że byli dla innych dzieci dziwni, dzieci się nad nimi znęcały. Zauważyli, że jeżeli chcą być odpowiednio traktowani muszą zachowywać się jak inne dzieci. Znęcanie ustało dla wszystkich tylko nie dla Selen. Nad Selen znęcano się już o wiele wcześniej i nie chcieli przestać. Z czasem strażniczka księżyca założyła kaptur od peleryny - którego potem już nigdy nie zdjęła. Założyła go mając nadzieję, że wtedy dadzą jej spokój i tak się stało. Niedługo po tym zachorowała.  Choroba ta powstała przez znęcanie. Skutki tej choroby nie były zbyt dobre, tym bardziej że choroba zaatakowała jej duszę. Jedyne z skutków choroby było to, że widziała zdarzenia z innych światów i mieszały jej się one z rzeczywistością. Te zdarzenia mogły zdarzyć jej się w każdym momencie i mogły być niezwykle silne. Gdyby zdarzyło jej się, że zaczęła by widzieć te zdarzenia w świecie snów, wyrzuciłoby ją z tamtego świata do jej macierzystego ( powiedz, że użyłam dobrego słowa ) domu. Mogłoby też na tyle silne, że dało radę by przenieść ją do jakiegokolwiek innego świata niż jej, lecz nigdy taka sytuacja nie zaistniała. Zdarzało się też, że była widziana jej postać w innym uniwersum, chociaż fizycznie była w swoim. Czasami nad sobą nie panowała.  Nieraz przez tą chorobę gliczowała się i było widać coś co wyglądało jak ona, ale nią nie było. Najgorzej było to, że choroba ta rozdzierała jej duszę na kawałki, a ta ( dusza ) składała się znowu w całość. I tak w kółko, i w kółko. To wywołuje u niej niezwykle wielki ból. 
Pewnego dnia, po powrocie ze szpitala - w którym dowiedzieli się o chorobie Selen, zobaczyli, że  coś się rusza w krzakach. Znalezli w nim młode smocze. Było ranne i prawdopodobnie nie umiało jeszcze latać. Pomogła mu, a smocze z nią zostało. Pomogli mu najlepiej jak mogli. Zwierzę nie odeszło, za bardzo się przywiązało, a istoty niedorosłe bardzo szybko i łatwo się przywiązują.
Wróćmy jeszcze do tego, dlaczego byli dziwni. Faktycznie wszyscy strażnicy z pod potrójnego drzewa ( tak postanowili się nazwać( pomysł Selen)) oprócz Selen lubili energiczne zabawy, ale rzadko z kim rozmawiali. Uma nie uczestniczyła często w tych zabawach, ponieważ jest niewidoma. Głównie z tego powodu inni się nad nią też znęcali. Oni wszyscy ( strażnic z pod potrójnego drzewa ) najczęściej spędzali czas przy drzewie, bawili się tam, czytali, spali itp. i to właśnie było dla dzieci dziwne, ale była też rzecz, która była powodem znęcania się. Ich zachowanie. Każdy z nich był szalony i dziwny na swój sposób, dlatego że dotknęli serca ( w formie czystej energii ). Ta dziwnota i szaleństwo było dla dzieci wystarczającym powodem, aby się nad nimi znęcać ( dzieci są podłe ).

Historia dwóch pozostałych królestw i ich mieszkańców:

Okej od razu mówię, że możesz czytać to kilka razy, aby zrozumieć. Ten świat nie jest światem tylko strażników, ale i postaci, które już dobrze znamy. Chara i Frisk są płci żeńskiej. Tutaj Chara nie jest adoptowanym dzieckiem Toriel i Asgora i nigdy nie była w królestwie potworów. Frisk jest jej młodszą siostrą i są córkami pary królewskiej oraz są bliźniaczkami. Chara nie ma takiego zapędu do mordowania innych i nie zabije nikogo bez powodu lub jak kogoś nie zna, ale nadal zna wszelkie sposoby do zabicia kogoś. Frisk jest nadal miła, ale nie jest taka, że cały czas " oszczędź" też potrafi atakować, ale nie zabić. Frisk jest niemową, więc nosi ze sobą cały czas notatnik i pisze w nim to, co chce powiedzieć. Pozostałe dusze ludzkie, są ich młodszym rodzeństwem. Asriel nigdy nie umarł cały czas żyje, a jego rodzicami tak jak w oryginalnym świecie byli Toriel i Asgor. No właśnie... byli. I tu się zaczyna przyczyna wojny między dwoma królestwami. Otóż na obydwie pary królewskie odbył się zamach i nie wiadomo kto jest sprawcą. Wiadomo jednak, że w oby dwu przypadkach sprawca pochodzi z przeciwnego królestwa. Ludzka para królewska została otruta, gdyż do ich herbaty dodano nektaru z echo kwiatów, który jest szkodliwy dla potworów, a dla ludzi do takiego stopnia, że mogą umrzeć. Para królewska z królestwa potworów została postrzelona w trakcie nocnego spaceru w lesie. Na broni nie znaleziono, żadnych odcisków palców, ale była to broń palna, więc należała do człowieka. I tak  zaczęła się wojna. W tym momencie powiesz, że mógł to być ktoś z trzeciego królestwa, otóż nie! Na trzecim królestwie panuje wojna i jak ktoś zamieszka w trzecim królestwie, i kogoś zabije umrze natychmiastowo, bo w trzecim królestwie każdy oprócz strażników składa podpis na dokumencie, że nigdy nikogo nie zabije. Jest tam też taka księga, w której zapisywana śmierć każdej osoby. Mufet dowiedziałaby się o tym bezzwłocznie. To Mufet jest królową ( a dokładniej koronowaną księżniczką, bo jest za młoda, aby być królową ) w trzeci królestwie i pająki by ją o tym od razu poinformowały ( w trzecim królestwie są też inne potwory niż pająki ) . I teraz przechodzimy do historii bohaterów, których znamy z prawdziwego undertale. Asriel objął tron i znienawidził rasę ludzką ( z drugiego królestwa ). Nie jest już taki ufny jak przedtem, poza tym jego główny charakter nie uległ zmianie. Jego doradczynią stała się Alphys. Chara i Frisk nigdy nie widziały ŻYWYCH potworów. W ich królestwie żył dawny strażnik i żyje aktualna strażniczka, która chroni dusze zmarłych potworów przed całkowitym zapomnieniem. To z tond dowiadywały się o ich wyglądzie i ich specyfice. Chara objęła tron, a Frisk stała się jej doradczynią. Alphys tak jak w oryginale, nie była na początku królewskim naukowcem ( którym jest ) i w tym świecie królewskim doradcą. Gdy była mała uczyła się u Gastera wraz z jego synami, Sans'em i Papyrus'em. Sans'a bardzo ciekawiła praca ojca i też chciał zostać naukowcem, a Papyrus chciał bardziej wstąpić do straży królewskiej, mimo tego bardzo pilnie uczył się u ojca i razem z bratem i Alphys pomagali mu w różnych wynalazkach, badaniach i testach najlepiej jak potrafili. Poprzez chęć wstąpienia do straży bardzo szybko znalazł bratnią duszę w Undyne, która tak jak on chciała wstąpić do straży, więc zaczęli razem ćwiczyć i zostali najlepszymi przjaciółmi. Pewnego dnia podczas testowania na jaskrach pewnej substancji coś poszło nie tak. Gaster, Sans i Papyrus zostali wysłani do wymiaru, który jest w pewnym sensie błędem. Oni w tym wymiarze nadal żyją i żyją jednocześnie na tym świecie ( że w tym undertalowym au wymyślonym przeze mnie ). Widzą co się dzieju tam, ale nie mogą w to ingerować; starzeją się tam jak w normalnym świecie ( ten mój świat jest dla nich normalnym ) i nie potrzebują się odżywiać. Zostali zapomnieni przez prawie wszystkich. Za to jaskier, na którym zostało przeprowadzone badanie ożył i mógł przyjmować determinację, tak jak człowiek. Dostał imię Flowey. Zachowuje się zupełnie inaczej niż Flowey, którego znamy. Jest pomocny, często sarkastyczny i ciekawski, bo wcześniej był najzwyklejszym w świecie kwiatkiem i teraz nagle ożył. Alphys poinformowała o całym zdarzeniu Undyne, która była jej bliską przyjaciółką. Undayne bardzo się tym przejęła i razem z Alphys i Flowey'em próbują ich przywrócić z powrotem. Undyne i Alphys są z jakiegoś powodu jedynymi osobami, które ich widzą i o nich pamiętają. Flowey pomaga im za to, dlatego że obwinia sam siebie za ten cały incydent. Undyne porzuciła marzenie bycia w straży na rzecz ratowania przyjaciela, mimo wszystko gdyby jednak wstąpiła byłaby najlepszym żołnierzem. Teraz jest pomocnicą Alphys w laboratorium. Ona, Alphys i Flowey'em zbudowali Metatona ( tą jego bardziej doskonalszą wersje ) podczas panowania syna byłej pary królewskiej. Flowey bez wiedzy Asriela został wysłany po duszę do drugiego królestwa. Chara i jej całe rodzeństwo  nic nie wiedziały o pojawieniu się nieproszonego gościa. Po pałacu przemieszczało się zarówno wiele ludzi jak i duchów. Strażniczka tam mieszkająca znalazła Flowey'a, po czym zaprowadziła go do ducha, który chciał znów stać się człowiekiem, ale ona nie potrafiła mu pomóc ( duchowi ). Flowey zabrał ducha do drugiego królestwa, gdzie otrzymał ( otrzymał duch ) nowe ciało. Gdy Asriel dowiedział się o Metatonie, nakazał przenieść go Trzeciego królestwa, aby nie uległ uszkodzeniu przez wojnę. W Trzecim Królestwie znajduję się pod opieką swojego kuzyna Napstablooka, który jest na królewskim dworze grajkiem. Księżniczce spodobał się nowy mieszkaniec zarówno królestwa jak i dworu.
   Monster Kid ( uciekamy od fabuły. Ta część jest przeznaczona tylko dla Monster Kida) jest sierotą. Stracił rodziców gdy w jego domu wybuchł pożar. Chłopiec po stracie rodziców stał się pesymistą. Ma w sobie mało wiary, nadziei i determinacji. Uciekał przed sierocińcem i osobami pochodzącymi z niego, bo bał się, że go skrzywdzą. Wiele razy zakradał się na zaplecze restauracji Grillby'ego ( tak to się odmienia? ). Grillby wiedział o zakradaniu się chłopca od dawna, ale nic o jego przeszłości. A kiedy już się dowiedział, postanowił go zaadoptować. Teraz Monster Kid pomaga głównie w restauracji. Nadal unika sierocińca i osób z niego szerokim łukiem.

Imiona właścicieli dusz ( z oryginalnego undertale) i ich płeć:

żółta - Clover, chłopiec
zielona- Eliasz , chłopiec
niebieska- Karina , dziewczynka
akwamaryna ( jasnoniebieska )  - Aleksandra, dziewczynka
fioletowa- Urszula, dziewczynka
pomarańczowa-  Henry, chłopiec

cnoty i wady dusz:

żółta - sprawiedliwość i zemsta
zielona - życzliwość i uległość
niebieska - uczciwość i lenistwo
akwamaryna ( jasnoniebieska ) - cierpliwość i próżność
fioletowa - wytrwałość i bezlitosność
pomarańczowa - odwaga i bezczelność
czerwona - determinacja i złość
srebrna - pokora i dystans
czarny - prawdomówność i strach
brązowa/cynamonowa - sumienność i niepewność ( najczęściej własnej wartości )

Głównie to jest taka fabuła. Potwory są wstanie wytrzymać determinację, ale do pewnego stopnia. Każdy potwór ma dostosowany do siebie pewnego rodzaju wskaźnik determinacji. Zapis dokonuje się tam z dnia na dzień. Wielką rolę w tym świecie odgrywa " wiara " i " nadzieja ". Reset możliwy jest do zrobienia raz na kilka miesięcy, a ten przyciska cały czas zmienia swoje położenie. Restuje się tylko ostatni tydzień. Tylko strażnicy i Sans pamiętają wszystko co się działo przed resetem. Gdy Asgor i Toriel zostali
zamordowani, Asriel, Frisk, Chara i pozostałe główne postacie oryginalnego undertale mieli 12 lat. Wojna trwała 10 lat. Czyli aktualnie mają 22 lata. I strażnicy nie mają określonego wieku. Jeżeli ktoś ma dany kolor duszy np. niebieski to ma jej zaletę oraz wadę czyli inteligencje i  lenistwo. Jest jeszcze pewna linia czasowa, o której na razie nie chce nic większego mówić

Strażnicy z Trzeciego królestwa i ich opisy :

Delia :
wygląd - Jest białym szkieletem o niebieskich oczach ( ja wiem, że szkielety nie mają, oczu tylko oczodoły, ale szkielety są rysowane z kolorowymi źrenicami i nie wiem jak to inaczej nazwać ) i blond kręconych włosach. Nosi kapelusz żony swego ojca, pomarańczową sukienkę w białe kropki do kolan i z krótkimi rękawami. Na nogach ma żółte kalosze. Posiada różdżkę, która u góry jest zakończona kulką dookoła, której lewitują małe trójkąty pełniących rolę promieni. Jej różdżka, może zmienić się w każdy rodzaj orężu ( prócz bicza ). Ma naszyjnik, którym jest rubinowe serce w  złotej obramówce ( ? ) i na złotym łańcuszku ( bo przecież trudno się domyślić ). Każdy z strażników z pod potrójnego drzewa naszyjnik wykonany w takim stylu. Te naszyjniki wiążą się z niezupełnie miłą dla nich przygodą. Właśnie podczas tej przygody znaleźli naszyjniki ( a przygody na razie nie zdradzę, bo jestem zła ). Na rękach ma bandaże bokserskie. Tak jak jej siostra, w miejscu gdzie powinny być dwie kości ( chodzi mi tu o kości między łokciem a nadgarstkiem ( tak wiem, że się źle wyrażam) i miedzy kolanem, a kostką ) są ze sobą połączone. Nie są dwie, tylko jest jedna kość. Posiada żółty kolor duszy.

charakter - jest energiczna i pewna w siebie, chociaż tego po niej nie widać.Jest optymistką. Częściej kieruje się sercem niż rozumem. Ma problem z walczeniem, dlatego Selen uczyła ją podstaw walki i samo obrony. Jej uczucia mogą się gwałtownie zmienić np. sarkastyczny śmiech może zmienić się w histeryczny płacz. Czasami mówi o sobie w liczbie mnogiej, bo żyje z swoim alter ego i to alter ego wszędzie z nią jest. Jej wiara i nadzieja zmienia się zależnie od nastroju. Jest delikatnie przygnębiona wydarzeniem z przed ostatniego resetu. Chce aby zawsze wszystko było sprawiedliwie, tak aby obydwie strony były zadowolone. No niestety jest mściwa, ale mści się tylko gdy ktoś sobie swoimi czynami na to zasłuży.

Moce - Ta jej różdżka zmienia się w każdy rodzaj broni, co oznacza, że potrafi obchodzić się z prawie każdym rodzajem broni. Sztylet - którego najczęściej używa, jest na tyle ostry i silny, że jest w stanie przeciąć te linki, którymi posługuje się Error, niestety po takim użyciu bardzo szybko się tępi. Będąc w równowadze Leą lepiej walczy i jest wstanie przewidzieć ruch przeciwnika. Bardzo szubko uczy się sposobu walki przeciwnika podczas potyczki z nim. Tylko ona może zmieniać swoją różdżkę w broń. Jeżeli rzuci różdżką - nawet gdy jest zmieniona w broń, i się wbije np. w ścianę ta różdżka do niej wróci, gdy Delia lub Lea będzie chcieć

Alter ego Deli:

wygląd - wygląda jak Delia, z tą różnicą, że jej włosy są proste, a oczy krwisto czerwone.

charakter - jest tak samo energiczna jak pierwowzór. Jest żądna potęgi i władzy, którą chce zdobyć przez mordowanie innych lub wykończenie ich psychiczne. Przez samą Delie jest nazywana Lea. Nie może przejąć kontroli, gdy Delia jest pod potrójnym drzewem ( drzewo, w którym miejscu spoczywa ojciec Deli ). Mimo, że głównie mają różne zdania zdarza się, że są zgodne. Kiedy Delia chce dokonać zemsty kontrole ma Lea. Nie boi się zranić kogoś czy też nawet kogoś... zabić. Po ostatnich zdarzeniach z ostatniej linii czasowej boi się Selen.

Moce: są takie same jak u Deli

Selen:
wygląd - Ma czarne, długie włosy, które są zaplecione w warkocz, ale przez kaptur widać tylko grzywkę Nosi pelerynę usianą w cała galaktykę . Rolę zatrzasku ( mam nadzieje że wiesz o co chodzi ) pełni srebrny księżyc, który ma kształt rogala. Spot kaptura widać, jej nasycone kolorem fioletowym oczy. Nosi skórzaną torbę na książki, która z wyglądu jest mała, a ma nieskończenie wiele miejsca. Ma naszyjnik w kształcie fioletowej, pięcio ramiennej gwiazdy wykonanej z ametystu. Naszyjnik jest na srebrnym łańcuszku, a gwiazdka jest srebrnej obramówce. Pod peleryną  nosi czarną bluzkę połączoną z getrami i rękawiczkami ( proszę powiedz, że rozumiesz ) bezpalczastymi . Na to założona jest przewiewna sukienka o kolorze ( ten między niebieskm, a zielonym ). Jest do połowy uda i rękawach do łokci. Na pasie jest związana paskiem, do którego są przymocowane woreczki z pyłkiem usypiającym. Jej bronią jest fioletowy, naładowany elektrycznością bicz, który może pojawić w każdej chwili. Jej dusza jest koloru fioletowego. Przez chorobę jej dusza rozrywa się i składa spowrotem, co sprawia jej niewyobrażalnie wielki ból. Jej dusza wtedy krwawi na fioletowo i zostawia ślad na jej kościach. Ona sama też krwawi na fioletowo. Gdy jest wściekła ma takie same oczy jak wściekła Raven z młodych tytanów, tylko że fioletowe

charakter - jest skryta, cicha, spokojna i najpoważniejsza z swoich braci i sióstr. Nie ciekawią jej głośne zabawy, woli czytanie książek. Jak dużo czyta, to dużo wie. Żyje w własnym świecie. Potrafi zapanować nad reakcjami, aby ich nie odsłaniać. Odkąd zachorowała trudniej jej wykonywać swoją pracę. Rzadko kiedy się odzywa, więc łatwo można zapomnieć o tym, że znajduje się w towarzystwie. Jednak cały czas wieży. Wieży w lepsze dni i w baśnie. Że istnieje świat, w którym każdy ma dobre zakończenie. Rozmowa z nią jest trudna, bo ma się wrażenie jak by się mówiło do ściany. Mimo wszystko słucha cię i jak się spytasz jej co mówiłeś/łaś przed chwilą, powie ci twój cały monolog. Pełni rolę najstarszej siostry jak i przewodniczącej zespołu. Jest dominantką. To największa ciamajda w całym multiwersum, naprawdę. Idzie, idzie i zalicza glebę. Posiada najwięcej wiary, nadziei i determinacji z pośród wszystkich strażników z pod potrójnego drzewa, co skutkuje ciągłym i bezustannym świeceniem jej duszy. Ma przepiękny głos, idealny do śpiewu. Ona osobiście uważa, że się do tego nie nadaje, ale jej rodzeństwo jest innego zdania. Przez wiele lat musiała im śpiewać kołysanki, aby usnęli, więc to wyćwiczyło jej głos. Nie obchodzi ją zdanie innych na jej temat. Jak ktoś ją wyzywa, próbuje robić krzywdę, to okej. Niech sobie wyzywa, niech spróbuje. Ale jeżeli spróbujesz zrobić krzywdę jej rodzinie... Oj grabisz sobie grób. Chodzi za nią Midnight, istota która żyła w tym au dawno dawno temu. Jest ona wbrew własnej woli do niej w pewien sposób przywiązana. Gdy Selen za bardzo się zdenerwuje, Midnight przejmuje kontrolę, a ciało Selen wygląda prawie całkowicie inaczej.

Moce: może w każdej chwili pojawić sobie swój fioletowy naładowany elektrycznością bicz. Trafienie z takiego bicza działa tak jakby Cię trzasnął piorun. Może także nie używać porażenia, co spowoduje mniejsze obrażenia, ale jednak często jest ta umiejętność potrzebna. Stosuje także "wskrzeszenie umarłych". Chodzi w tym o to, że osobie porażonej HP spada do 1, powoli zaczyna potem wzrastać. Nieważne jak się później oberwie, dopóki HP nie zregeneruje się całkowicie, jego spadek jest niemożliwy. Ma woreczki z pyłkiem usypiającym, więc w każdym momencie może uśpić przeciwnika. Gdy Midnight ma kontrole ( to coś co widać gdy się Glichuje ) potrafi ożywić cień przeciwnika i zmusić go do walczenia z właścicielem. Wtedy umie przemieszczać się za pomocą dymu i cieni

Lucky:
wygląd -  Jest czarnym wilkiem z złotymi oczami jak jego siostra. Nosi herbaciany szalik, cynamonowy sweter w bordowe pasy i granatowe spodenki . Na prawym uchu ma białą łatę w kształcie serca. Lewa łapa jest biała, przez co sprawia wrażenie jak by nosił rękawiczkę. To wilk, więc ma wszystkie zęby ostre, tak jak jego siostra.

charakter - jest nerwowy. Jak jego imię wskazuje, że to szczęściarz. Chce wszystkim pomagać, ale tylko wtedy jeżeli osoba ma dobre zamiary. Nie wie kiedy, ktoś używa sarkazmu. Nie potrafi się wkurzyć jeżeli stanie się coś złego, i nie jest z tym powiązany w żaden sposób. Jest dobry z inżynierii. Nigdy nie traci wiary w przyjaciół i siostrę. Jest niecierpliwy. Boi się własnego cienia, dosłownie i w przenośni. Nigdy nikogo nie okłamał, bo po prostu nie potrafi. Skoro jest wilkiem jego natura nakazuje mu i jego siostrze polować. Chłopak i jego siostra wkręcą cie we wszystko, a ty się nawet nie skapniesz. On i jego siostra najdłużej kłócili się 2 minuty.

Moce: biega z niezwykle wielką szybkość, prawie z taką z jaką biega gepard. On i siostra jak byli mali zostali porwani i zmuszeni do nielegalnych walk psów, gdzie nauczył się walczyć

Jinx:
wygląd- jest białą wilczycą trochę niższą od Lucky'ego . Nosi podziurawioną, błękitną jeansową kurtkę. Delikatnie różową bluzkę na ramiączka i spodenki na szelki z tego materiału jak i koloru, co kurtka. Na lewym uchu ma czarną łatkę w kształcie serca i oczy tego samego koloru co brat. Nosi także kasztanową kokardę. Prawa łap jest czarna i wygląda jak by nosiła rękawiczkę

charakter- jest niezwykle arogancka. Jak jej imię wskazuje ciągle ma pecha, ale się tym nie przejmuje. Cały czas jest szczęśliwa nawet, gdy los z niej drwi. Potrafi każdego porwać do tańca, nieważne czy osoba umie tańczyć czy nie. Mimo, że nie wygląda, zdaje sobie powagę sytuacji. Jest nie poprawną optymistką i czasami leniwym stworzeniem. Żartuje z każdego i ze wszystkiego, nawet z samej siebie i nikt nie ma jej tego za złe. Jest wybuchowa. Nie cierpi składać obietnic, ale jak już ją złoży zawsze jej dotrzyma. Nie lubi używać swojej magii. Zna całe królestwo wszerz i wzdłuż. Masz gwarancje, że mimo jest wilkiem to potrafi, tak jak kot przespać cały dzień i łazić po nocy.

Moce: Biega o 0,01 szybciej niż Lucky. Tak jak jej brat, nauczyła się walczyć na nielegalnych walkach psów. Ma władzę nad wodą

Violet:
wygląd-  Nosi pomarańczową bluze zakładaną przez głowę, czarne leginsy i pomarańczowe trampki. Dostała po niej czarne, kanciaste okulary. Włosy są brązowe związane w niestaranny, robiony na szybko kok. Ma mały czarny plecak. Nosi w nim swój zielnik, i przybory potrzebne do jego prowadzenia. Prowadzi go jednocześnie dla siebie, jak i dla Umy.

charakter: ma klaustrofobię. Jest uparta i jak coś sobie postanowi, to nie ma przebacz. Zawsze uwielbiała siedzieć na powietrzu. Jak znajdzie, gdzieś jakąś roślinę, której nie widziała, ale jest jej dużo w jednym miejscu, od razu otwiera zielnik i siedzi przy nim, aż nie skończy opisywać rośliny.  Jest niesamowicie ciekawska, będzie cię wypytywać, aż nie dojdzie do tego co ją interesuje. Otwarta na sugestie.... ale tylko jeżeli wcześniej jej nie zdenerwujesz. Nagrabiła sobie swapfell Sans'a. To hakerka na wysokim poziomie, po dłuższym badaniu złamie kod prawie każdego au.

Moce: ma taki talent jak ta rudowłosa bibliotekarka z serialu ,,bibliotekarze", czyli otwiera taką tablice, którą tylko ona może zobaczyć. Na tej tablicy wyświetlają jej się wszystkie informacje odnośnie tego czego chce się dowiedzieć. Potrafi się przeglichowywać

Baltazar:
wygląd: Nosi biała koszulę, na tą koszulę ma założoną trochę ciemno zieloną kamizelkę, ciemno zielone spodnie i buty czarnego koloru. Jego atramentowa apaszka jest jedyną bardziej wyróżniającą się częścią jego ubioru. Pod apaszką ma naszyjnik w kształcie czterolistnej koniczyny z szmaragdu. Koniczyna jest w złotej obramówce i złotym łańcuszku. Ma rude kręcone włosy i zielone oczy, jest cały piegowaty. Pali "cygara". Bo te cygara to nie zwinięte liście tytoniu. To są ususzone liście np. herbaty i zwinięte w ognioodporny materiał. Ma założony czarny pas. Przy pasie jest taka kieszonka w której ma coś na wzór piórka do tabletu graficznego. Piórko jest złote z szmaragdowymi elementami. Służy mu ono za broń, bo to piórko unosi się w powietrzu, tak jak on zagwiżdże.

charakter: jest złośliwy, ale lojalny. Nie cierpi nie uczciwej walki. Boi się głębokiej wody. Lubi przebywać w towarzystwie innych osób, ale w nie za dużym towarzystwie. Podkochuje się w strażniczce z ludzkiego królestwa, którą spotkał podczas balu maskowego, który odbył się w tamtym królestwie. Jako jedyny potrafi piec i gotować. Lubi denerwować Swap! Papyrus'a

Uma:
wygląd: Nosi sukienkę jak tamtejsze zielarki, czyli z rękawami do łokci i nieco dłuższą z tyłu, z zdobieniami na końcu sukienki, rękawów i przy otworze na głowę. Ta konkretna sukienka jest błękitna i posiada złote zdobienia. Ma okulary przeciw słoneczne zawsze założone, gdyż jest nie widoma. Włosy ma od koloru niebieskiego do zielonego przez fiolet ( nie pytaj jak to możliwe ), a w nie wplecione są trzy stokrotki. Nie nosi butów. Ma dar leczenia swoich i swej rodziny, ran zewnętrznych dotykiem, wtedy przy jej dłoniach widać delikatną zieloną poświatę. Nosi naszyjnik w kształcie motyla na srebrnym łańcuszku. Mimo tego, że nic nie widzi to wie dokąd idzie dzięki echolokacji, którą opanowała za młodu.

Charakter: Najlepsza zielarka w całym królestwie. Nie lubi być wspomina w dialogach osób, których nie zna bliżej. Mimo, że nie widzi potrafi wyczuć, czy ktoś kłamie czy nie. Jest bardzo nieśmiała. Gdy mówi czasami używa słów z łaciny. Bardzo lubi przebywać w omega line. Nie ma nikomu za złe, jeżeli ktoś nie wie, że jest niewidoma. Nie możliwe jest zdenerwowanie jej, przez dokuczanie. Podróżowanie między wszystkimi au strasznie ją męczy.

Alison:
wygląd: Ma strasznie krótkie, brązowe, kręcone włosy. Oczy ma także brązowe. Nos ciemno kremowy płaszcz. Jasno żółtą sukienkę i tego samego koloru buty ala kozaki, bo te kozaki nie mają obcasów. Branzolete z białego złota. W kieszeniach płaszcza ma różne nici, igły materiały. Robi za krawcową. Ona szyje strażnikom z pod potrójnego drzewa ubrania. Nosi złoty pierścień, który jest nawleczony na łańcuszek zrobiony z tego samego metalu szlachetnego.

charakter: Czysta dusza towarzystwa. To taka Drama Queen, ale tam nie istnieje takie słowo. Odpowiednikiem tego słowa w tamtym świecie jest "Dama Świec", a jego angielską wersją jest " Candle Queen ".  Jest nienormalna pod tym względem że wytrzyma w undertail, a w underlust już nie daje rady. Nie przeszkadzaj jej w robocie, bo ci DOSŁOWNIE zaszyje usta nićmi. Ona tak jak pozostałe ludzkie rodzeństwo posiada niektóre wspomnienia poprzednich linii strażników. Przejmuje się jak ktoś zrobi sobie krzywdę, nawet jeżeli miała przez tą osobę bliskie spotkanie ze śmiercią.

Mało komu potrzebne ciekawostki:
- wybrałam te trzy drzewa ze względu na ich znaczenie:
Grab - odporność, wytrwałość i silny charakter
Lipa - spokój wewnętrzny, natchnienie i piękno
Jesion - równowaga, stabilność, mądrość, doświadczenie
- Tworząc au na bieżąco inspirowałam się rzeczami, które w danym momencie bardzo mi się podobały
- Lea i Midnight są "duchami" strażniczek poprzednich linii, ale nie pamiętają o tym, że nimi kiedykolwiek były
- w tym au ja pracuje jako bibliotekarka
- Jinx ma dożywotni zakaz wstępu do biblioteki
- Lea uważa że Selen nadawałaby się do Bad Guys ( jestem ciekawa pod jakim względem )
- Według RP Ink w tym uniwersum traci możliwość otwierania portali do innych uniwersum
- Strażnicy byli z początku tworzeni na podstawie osób, które znam osobiście i mają nadal niektóre cechy moich przyjaciół
- Delia i Selen nie są żadną wersją Sans'a, bo są płci żeńskiej
- Wygląd Violet był wzorowany na wyglądzie Velmy z Scooby Doo
Share:

2 komentarze:

  1. Fajnie że na bl9gu znowu pojawil opisy nowych AU. Czekam na opowiadanie, bo trochę jest pokazywane ale jak poczytam opowiadania to lepiej wyobraża;)....
    Chyba już czas z deklarować z fabułą wlasnego nethertalesa x;

    OdpowiedzUsuń

POPULARNE ILUZJE