Autor zajebistego obrazka: Usterka
Wynoszone majciochy - jak to z nimi było?
Galia w oczach Cezara dzieliła się na dwie części: czyli na tę w której chodzili w togach; oraz na północną gdzie noszono porcięta - element stroju związany z klimatem. Wynalazek Słowian i German. Wśród nich znane od niepamiętnych czasów. Od nich Rzymianie nauczyli się ich nosić, Kartagińczycy i Grecy. Mieszkańcy Imperium wymyślili "gacie dziane" czyli zrobione tak samo jak dzisiejsze skarpety. Mogli sobie przy tym nosić tunikę, togę czy zbroję. Gacie więc nosiło się zawsze, pełniły rolę dzisiejszych majtek - nawet dla kobiet. Nazwa gacie pochodzi od staropolskiego słowa gacić czyli ocieplać. Spodnie od tego, że się nosi pod spodem i pierwotnie były rodzajem gaci. Portki - wzięła się z łaciny od słowa porta czyli brama.
Dziane gacie robione były z wełny lub włóczki. Płótno zgrzebne - surowe, raniły ciało jak włosiennica. Już w XVII wieku były białe i niewiele różniły się od naszego pojęcia bielizny. Plebs nosił ją co dzień na sobie, bo jego strój ogólnie składał się z koszuli i gaci, a kobiety zakładały do tego jeszcze kaftanik, fartuch czy zapaszkę. Rzadziej spódnicę - nie było to popularne.
A jak trzymało się to na dupie?
Na sznureczki. Z czego nie idzie to jak u nas na brzuchu, lecz podwiązywali je u bioder.
Wielki postęp to guziki i haftki. Pierwotne guziki były z rogów zwierząt, szylkretu, macicy perłowej, drewna, terakoty, fajansu, szkła, kryształu. Zdobione drogimi kamieniami, a więc posiadanie guzików było objawem zamożności. Dzięki guzikom pojawiły się męskie spodnie z klapami. W różnych kombinacjach były te klapy, na przodzie, na tyle, na boku. Tworzą się też koszule zapinane od tyłu i surduty czyli praszczur dzisiejszej marynarki.
Jeżeli natomiast chodzi o kobiece pantalony... Nazwa pochodzi od rodzaju męskich spodni - noszone były przy zimnej pogodzie i wkładano je pod suknie. Mogły mieć kształt klasyczny, albo wymyślną formę ozdobione koronka, wiązane przy kostce albo pod kolanem.
Między XVII a XVIII wieku chodził kobiecy zabobon, że w długich majtkach do kościoła tylko dziwka, a bogobojna kobieta powinna bez względu na pogodę iść z gołą dupą.
Majtki wymyślono dopiero w połowie XX wieku. związane są z rewolucją gumy, która również dała początek prezerwatywie taką jaką znamy. Bez gumy nie byłoby wiele wynalazków - doceńcie gumę. Ludzie w Brazylii wykorzystali lateks, czyli wydzielinę drzewa kauczukowego. Aztekowie uwielbiali robić kauczuki. Ale to na marginesie...
Pierwotnie nogawki majtek były cięte w okolicach górnej części uda tzw figi to są lata pięćdziesiąte XX wieku, związane jest to z wybuchem bomby atomowej. W ramach protestu panie zaczęły zakładać mini kostiumy kąpielowe zwane bikini, dolną ich cześć stanowiły figi zasadniczo nie różniące się zbytnio od współczesnych już majtek - slipy powstały z fig. A skąd nazwa bikini? Z plaży Atol Bikini na Hawajach gdzie dokonano próby z bronią wodorową...
Stąd wniosek, że gdyby nie było I Wojny Światowej, świat nie chodziłby w majtach.
Naga to ona nie była wcale, miała pończochy i korale.
Odkąd funkcjonują skarpety, a z nich pończochy - ciężko mi powiedzieć, bo w skarpetach popierdalali wikingowie i ich kobiety dziergały je na drutach.
Im zimniej tym skarpety były dłuższe, aż w końcu dostały nazwę pończoch. Były też i męskie, nosił je między innymi np Henryk VIII w Anglii. Dzięki nim ludzie zaczęli zwracać uwagę na męskie nogi i łydki.
Kobiece nadal są zakryte przez sutą kieckę, więc o czym tutaj mówić?
W XVIII wieku następuje moda na przebieranie kobiety w męskie stroje. Panie bardzo ochoczo to robiły i zaczęły pokazywać swoje kształty - nogi przede wszystkim.
Na dworze Ludwika XIV panie chodziły już w jedwabnych pończochach, natomiast mężczyźni obowiązkowo stukali wysokimi obcasami o czerwonym kolorze.
Pasek do noszenia pończoch używany jest od okresu I wojny światowej. Wykonywany przez modystki z atłasu, przeważnie herbacianego, różowego lub niebieskiego - generalnie dwa kroje.
Dla kobiet porządnych obejmował brzuch od pasa, kończąc się w połowie uda. Z tyłu zapinany na haftki. Do niego przyszyte były gumy, które na końcu miały specjalny mechanizm z metalu łapiący tkaninę pończoch z dwóch albo czterech miejsc.
Kobiety starszej daty przyszywały sobie paski z gumy do staników, które miały formę dzisiejszej bliski z przodu zapisane na guziki. Nie posiadał żadnego elementu podtrzymującego biust, podtrzymywał pończochy. Na podobnych stanikach mężczyźni nosili swoje.
Drugi typ w okresie międzywojennym, nosiły dziwki. Sięgał od pasa odsłaniając kobiecość. Był wycięty - czyli taki aktualnie modny. Posiadał od czterech do sześciu pasków podtrzymujących paski. Do epoki gumy, obowiązywały podwiązki, które znane są od średniowiecza, a może nawet i wcześniej.
Część pończochy wystającej poza podwiązkę była znacznie szersza niż obecnie. Panowie nosili ją pod skarpetę. Były wykonywane z płótna, atłasu w XX wieku z użyciem gumy oraz gurtu - sztywny materiał bawełniany o konsystencji paska. Wszywano go w płótno. Utwardzał też staniki - wcześniejszy niż guma i jego powstanie może sięgać nawet XVIII wieku. Można było uzyskać też dzięki jego pomocy odpowiedni kształt sukni.
Dobry gorset ze słonia zrobi gazelę!
Starożytne Egipcjanki nosiły sukienki na szerokich szelkach zasłaniające piersi, Kretenki i różne inne Minojki w ogóle poszły na całość odsłaniając piersi i nosząc je na sukni. Greczynki, szczególnie te z patriarchalnych Aten zasłaniały piersi, ale nie zrezygnowały z kroju szat minojskich, który je podnosił. Sam krój. Wrócił zresztą w epoce napoleońskiej jako empire.
Starożytne Rzymianki nic tu nie zmieniły. Ale dekolty stały się jeszcze większe, a podpórki na piersi coraz bardziej wymyślne. Sięgnięto po metal, drewno, końskie włosie. Na razie wszystko to było elementem szaty czyli peplum, takie peplum podtrzymywał pasek. Sznurki, zwłaszcza u Greczynek podtrzymywały piersi nadając im oprawę podkreślającą kształt, ale także przechodziły niżej, także między nogami. Odwiązanie takiej ozdoby równało się zabraniu cnoty.
Egipcjanki nie były takie purytańskie. Pod suknią, niekiedy wąską na szelkach u góry nosiły co najwyżej coś na kształt biżuterii lub pasa cnoty jak kto woli, najczęściej w ogóle nic.
No, skoro ich mężczyźni nosili pieluchy. Mam na uwadze klasyczny kształt męskiej przepaski biodrowej wiązanej na kształt pieluchy - oczywiście tej z tetry, a nie pampersa - na którą nakładało się ozdobny fartuszek wiązany z przodu. Generalnie roznegliżowani święci Baroku noszą dla przyzwoitości takie szmatki, o różnym kształcie. Podobna zakrywa nagość na krzyżu, o ile nie jestem obsceniczny.
Czasem jest wiązana tyłem do przodu, co daje z tyłu efekt stringów, zwłaszcza na Wschodzie. Japończycy nosili takie pod swe kimona. Generalnie - Zachód nosił portki czyli gacie, Wschód - często pieluchy i obszerną szatę do kostek, wyjątkiem była grecka tunika do kolan, krój klasyczny.
Ale wracając do tych cycuszków.
Strój miał je zasłaniać i podkreślać. Na barbarzyńskiej północy Słowianki i Germanki nosiły je w ogóle pod suknią, nie ukazując światu, a więc wszelkie formy podniesienia i ozdobienia biustu pochodzą znad Morza Śródziemnego.
Prawdziwa rewolucja dokonała się w dobie Odrodzenia, a potem Baroku. Pierwsza epoka dekolt wymyśliła, wymyśliła też podpórkę na piersi noszoną na koszuli. Na razie ta podpórka raczej więziła i deformowała. Wystarczy spojrzeć na damy z dworu Henryka VIII chociażby takie siostry Boleyn.
Podobno pierwszy francuski gorset był wzorowany na zbroi rycerskiej i częściowo wykonany z metalu. Było to już w XIV wieku. Moda ta trwała krótko i ustąpiła w XVI wieku gorsetom noszonym na koszule tak jak w Anglii. We Francji używano więcej gurtu, a stanik z przodu miał większy krój przez co gorset zyskiwał kształt współczesnego gorsetu. Nosiło się go na koszulę ale również na suknię, a w ogóle to barok odciął górę sukni od dołu i utworzył formy sukni wcinane co sprzyjało gorsetom noszonym pod postacią staniczka, noszono go też na wierzchu co nie znaczyło, że pani nie miała gorsetu typu bielizna.
W tej formie gorset przetrwał do końca XIX wieku. W okresie I Wojny Światowej, kiedy kobieta miała więcej swobody, bo mężczyźni poszli na wojnę, a one zajmowały w miastach ich miejsce - nie mogła być zakuta w gorset. Zaczął się wobec tego znacznie skracać był robiony jako stanik.
Atłas był podszywany sztywnym płótnem. W XIX wieku wymyślono fiszbiny - cześć ciała wieloryba, a konkretnie zdaje się jego skrzela - używano ich do usztywniania gorsetów i staników po I WŚ gorsety zanikają, a utrzymuje się stanik. Ma on formę bardziej zabudowaną niż obecnie, ale szybko się skraca. Po II wojnie światowej przyjął formę bardotki - stanika z odkrytym biustem, równie skąpego jak bikini, nazwa pochodzi od nazwiska Brigitte Bardot która miała zaprezentować taki stanik. Ten któj w zasadzie się utrzymał.
Muszę przyznać, że bardzo ciekawa tajemnica prostoty. W końcu warto też poznać historię tego, co jednak nosimy na co dzień (a przynajmniej większość.) Podoba mi się to jak to napisałeś x3 I jak przechodzisz prosto do rzeczy cytując: "Ale wracając do tych cycuszków." Bo oczywiście są rzeczy ważne i ważniejsze!
OdpowiedzUsuńOsobiście duszę się jak ktoś chce bym założyła golf, nie mówiąc chyba już o gorsecie. A patrząc na te metalowe. Wyobrażacie sobie jakby wyglądało przechodzenie przez bramki na lotnisku? Dopiero by mieli zabawę!
Również wielki plus za poruszony temat oraz za sposób jego poruszenia.Jaki temat by nie został powzięty przez ciebie, czytam go z łatwością i przyjemnością. Ciekawie dowiedzieć się skąd bieliźniane sprawy się wywodzą, jaka ich historia i co przeszły, zanim stały się tym, co obecenie znamy ^^
OdpowiedzUsuń