Handlarz Iluzji
Notka od tłumacza: Popatrzcie na wpadki Boga - władcy Nieba, który czasem jest zbyt naiwny i nadużywa alkoholu. 
Autorzy komiksu: Teo i Corey
Komiks po angielsku na: WebToon
Tłumaczenie; Yumi Mizuno
Spis treści
//Wcześniejsze komiksy//
Niewolnictwo
W Niebie jest miejsce dla każdego
Grecka mitologia
Wracajcie Włosy!
Ocalały
A trzeciego dnia...
Spam
Projekt Adam
Kawał
Głosy (obecnie czytane)
Cukierek albo psikus
Węże na Arce Noego
Ucieczka
Pudełko
Hotdogi
Wiara leczy
Zaślubiny
Papież
Kontrakt
Goście
//Więcej komiksów//

Notka od tłumacza: Popatrzcie na wpadki Boga - władcy Nieba, który czasem jest zbyt naiwny i nadużywa alkoholu. 
Autorzy komiksu: Teo i Corey
Komiks po angielsku na: WebToon
Tłumaczenie; Yumi Mizuno
Spis treści
//Wcześniejsze komiksy//
Niewolnictwo
W Niebie jest miejsce dla każdego
Grecka mitologia
Wracajcie Włosy!
Ocalały
A trzeciego dnia...
Spam
Projekt Adam
Kawał (obecnie czytane)
Głosy
Cukierek albo psikus
Węże na Arce Noego
Ucieczka
Pudełko
Hotdogi
Wiara leczy
Zaślubiny
Papież
Kontrakt
Goście
//Więcej komiksów//

Notka od tłumacza: Popatrzcie na wpadki Boga - władcy Nieba, który czasem jest zbyt naiwny i nadużywa alkoholu. 
Autorzy komiksu: Teo i Corey
Komiks po angielsku na: WebToon
Tłumaczenie; Yumi Mizuno
Spis treści
//Wcześniejsze komiksy//
Niewolnictwo
W Niebie jest miejsce dla każdego
Grecka mitologia
Wracajcie Włosy!
Ocalały
A trzeciego dnia...
Spam
Projekt Adam (obecnie czytane)
Kawał
Głosy
Cukierek albo psikus
Węże na Arce Noego
Ucieczka
Pudełko
Hotdogi
Wiara leczy
Zaślubiny
Papież
Kontrakt
Goście
//Więcej komiksów//

Autor okładki: Muko
Notka od autora: Miałaś nadzieję, że teraz Twoje życie będzie jak bajka. Wynajęłaś nowe, śliczne mieszkanie. Całkiem sama. Bez rodziny, współlokatorów czy chłopaka, którego niedawno rzuciłaś. Będziesz jak królewna we własnym królestwie. Wolna i nieskrępowana. Problem w tym, że na Twojej kanapie śpi okryty puchatym kocykiem potwór. Czy więc królewnie wypada chodzić nago po mieszkaniu?
Autor: S.
Spis treści
Zadupie i trup
 Niedzielna kawa i słodki koktajl
Zmartwienia i lęki
Karmienie i pierwszy dotyk
Moje ręce i Twoja twarz
Fizjologia i anatomia cz. 1
Fizjologia i anatomia cz. 2
Sesja i bolesna wpadka
Spacer po mieszkaniu i problem z kapciami
Telefon i pieniądze na alkohol (obecnie czytane)
Miłosne problemy i niezapowiedziani goście
Potwór pod łóżkiem i magia więzi
Egzamin i winna kobieta
Sen i ciemność przed oczami
Twoje i moje oczy
Szarość nieba i róż na policzkach
Porządki i sklep osiedlowy
Taksówka i poważne zagrożenie życia
Tajemniczy telefon i dym z papierosa
Baman i barmanka
/NASTĘPNE ROZDZIAŁY/
...

G! powoli dochodził do wniosku, że udało mu się uwolnić z jednego więzienia, aby ugrzęznąć w drugim. Już pięć tygodni leży na kanapie i nie robi kompletnie nic. W zasadzie nie musiałby już leżeć, ale i tak nie ma nic innego do roboty.  Czuł znaczą poprawę stanu zdrowia,choć wiedział, że to się okropnie ciągnie. Gdyby miał potworze jedzenie i kogoś z odpowiednią magią prawdopodobnie byłby zdrów dosłownie w kilka dni.

Aby urozmaicić mu czas H. wpadła na pomysł włączenia radia z muzyką. Piosenki były różne, miał sobie wybrać gatunek, który mu odpowiada. Kilka było nawet fajnych, niektóre kojarzył z kaset i płyt winylowych znalezionych w śmieciach. Jednak słuchanie muzyki nie było tym, co chciał robić. Brakowało mu bardziej aktywnego zajęcia, jakiejkolwiek pracy. Jednak póki nie otworzy oczu jego możliwości są ograniczone. W tej chwili zazdrościł tej dziewczynie, że ma tyle ciekawych zajęć. Większość czasu spędzała poza domem, a jeśli już do niego wracała to tylko po to, żeby znów nad czymś pracować. Okropnie denerwowała się czytając prace swoich studentów. Na głos wyzywała ich od matołków i leniuchów. To było całkiem zabawne. Ona tak uroczo się wkurza, jak małe dziecko, które tupie nogą.

Na dźwięk otwieranego zamka jego humor się poprawił.

- Cześć! – H. zawsze stara się witać go wesoło i nie dawać po sobie oznak zmęczenia. Jednak doskonale wiedział, że teraz najchętniej poszłaby spać.

- Jak dzień w pracy? Znów masz tyle roboty? – Miał cichą nadzieję, że jednak porobią coś razem. Może chociaż porozmawiają o pierdołach.

- Niestety tak, ale mam coś dla Ciebie– zawołała zadowolona. Fajnie, może skoro nie ma tyle czasu na gotowanie to znów kupiła jakieś dobre żarcie. Ostatnio nawet jej własna super zdrowa dieta się posuła. Narzeka, że będzie miała jakieś niedobory, skorą non stop je kanapki i warzywa z mrożonki. Usiadł na kanapie i rozciągnął się. Chrupnęło mu w kręgosłupie. Wciąż stanowczo za mało się rusza.  H. usadowiła się obok niego.

- Wiem, że się nudzisz – naprawdę starał się na to nie narzekać, nie chciał sprawiać kłopotów – więc kupiłam Ci coś, dzięki czemu będziemy mogli ze sobą rozmawiać, kiedy mnie nie ma w domu. Nowy telefon komórkowy! – Zawołała uradowana własnym pomysłem. Był zaskoczony. Wiedział, że jego stara komórka się zepsuła. Ale takie rzeczy są pewnie dość drogie.

- Musisz zacząć zliczać, ile kosztuje Cię moje utrzymanie. Jak nastaną cudowne czasu, że będę zdolny do zarobienia jakiejś kasy to chciałbym spłacić ten dług – wciąż czuł się z tym źle.

- Pomagam, bo chcę. Nikt nie każe mi tergo robić, a pieniądze to tylko pieniądze. Zdrowie i życie mają większą wartość, więc to nimi należy się przejmować, a nie kasą.

- Nie wiem czy będę w stanie obsłużyć ludzki telefon – już zdążył zauważyć, że ich technologia różni się od ludzkiej. Wprawdzie czerpali pewnie wzorce. Zbierali śmieci, które mogli naprawiać i wykorzystywać. Ale wciąż magia miała najistotniejsze znaczenie.

- To telefon dostosowany do potrzeb osób niewidomych. Ma dużą klawiaturę numeryczną i specjalne wypukłości na guzkach, które umożliwiają odnalezienie odpowiedniego przycisku – wyjaśniła wkładając urządzenie w jego dłonie – ten tutaj – skierowała jego palec w odpowiednie miejsce – służy do odbierania połączeń. Ustawię Ci szybkie wybieranie mojego numeru. Właściwie wpiszę Ci dwa numery, bo poza prywatnym, mam jeszcze służbowy telefon. Podaję go moim studentom w nagłych wypadkach.

- Będę mógł do Ciebie dzwonić, kiedy mi się podoba? – Urządzenie jednak wydawało się proste w obsłudze. Spokojnie sobie poradzi z kilkoma guziczkami.

- Nie mogę odbierać telefonów, gdy prowadzę zajęcia ani gdy przyjmuję pacjentów w poradni. To niezgodne z regulaminem i w ogóle niegrzeczne. Ja zadzwonię, kiedy będę mogła. Tobie daję numer w razie nagłego wypadku – Szkoda. Przeszkadzanie jej w pracy byłoby nawet fajną zabawą. Faktycznie przestałby się nudzić.


***


Przeniosłaś mały kuchenny stół i krzesełko do salonu. G! przeważnie starał się nie przeszkadzać ci w pracy, choć czasem mu to nie wychodziło. Ale mimo wszystko, fajnie było spędzać czas razem. W przerwach opowiadałaś mu o różnych rzeczach: o teście, który napisałaś dla studentów, o miejskich korkach i wpływie witaminy C na przyswajalność żelaza przez ludzki organizm. Interesowało go bardzo wiele, nawet zwykła pogadanka o pogodzie, która, jak twierdził, w podziemiu w ogóle się nie zmieniała. 

Uruchomiłaś laptop, aktualizacja… Fantastycznie, zawsze wszystko przeciwko tobie. Może w tym czasie zmyjesz naczynia, albo w ogóle wreszcie tu posprzątasz. Zanim zdążyłaś to lepiej przemyśleć ukazało się tło pulpitu. Jednak praca. Włączyłaś przeglądarkę i zalogowałaś się na pocztę. Masz chyba ze sto nieprzeczytanych maili. No dobrze, trochę przesadziłaś, tylko dwadzieścia cztery. Odpowiedź na większość z nich to i tak jedna informacja, że nie przyjmujesz prac przesłanych elektronicznie. Możesz powtarzać setki razy, że nie masz obowiązku ich drukowania, a Dziekanat wymaga wersji papierowej, a i tak zasypują ci skrzynkę.

Ciekawe, czy któryś z twoich ulubionych youtuberów wrzucił jakiś nowy filmik. Nie! Najpierw praca! Skarciłaś samą siebie w myślach. Ogarniesz maile i sprawdzisz resztę testów. Niewiele ci ich zostało, w ten weekend powinnaś skończyć. Zaczęłaś przeglądać nieodebrane wiadomości. Nagle twój wzrok padł na znajome nazwisko. Poczułaś rosnący w tobie niepokój, który powoli przeradzał się w prawdziwe przerażenie. Kliknęłaś na wiadomość

Szanowna Pani,

Uprzejmie informuję, iż oczekuję dostarczenia kolejnej części Pani pracy. Jak wiadomo, złożenie pracy etapowej jest warunkiem koniecznym zaliczenia semestru. Przypominam, że termin upływa dnia 17/02/XXXX. Uprzejmie informuję, że od 19/02/XXXX przebywam na urlopie poza granicami kraju.

Pozdrawiam, prof. dr hab. n. med. X Y


Tydzień. Został ci tydzień a twój doktorat leży w powijakach. Normalnie miałabyś czas do końca miesiąca, ale ona musi zabrać swoją starą dupę na wakacje. Podczas sesji! Miałaś ochotę strzaskać komputer. Chciałaś wyć, krzyczeć i kopać w ściany. Jedną rzeczą, na której możesz się teraz wyładować była biedna szczotka do włosów, która jakiś cudem znalazła się na tym stole razem z papierami. Chwyciłaś ją i rzuciłaś przed siebie z wściekłości. Chyba pękła.

- Co się znowu stało? Może napisałaś za trudny ten test, że studenci odpowiadają takie głupoty?  – G! chyba już przywykł do twoich nagłych ataków irytacji.

- To nie testy, jeszcze nawet się nie zabrałam za ich sprawdzanie. Opiekun mojego doktoratu przysłała mi maila, że muszę wcześniej oddać rozdział pacy, bo jedzie na urlop – odpowiedziałaś załamanym i słabym głosem.

- Jak dużo już napisałaś? – Mógł nie zadawać tego pytania, jak powiesz to na głos, to chyba się rozpłaczesz.

- Mam wszystkie materiały, ale samego rozdziału napisałam w tym semestrze jakieś dwa zdania – zaraz zaczniesz ryczeć. Może poprosić jednak o przesunięcie terminu na sesję poprawkową? Problem w tym, że ta baba jest nawiedzona i czepialska. Doskonale wiesz, że studentów, którzy nie oddają prac w terminie szufladkuje jako niesolidnych i mają u niej przechlapane.

- Możesz z czegoś zrezygnować? Może weź urlop w przychodni, aby zyskać więcej czasu – albo zrezygnuję już całkiem ze spania, jedzenia i kąpania się, aż się pochoruję. Może wyjdę z mokrą głową na mróz, dostanę L4 i wtedy będę miała czas to napisać, z gorączką. Do głowy przychodziły ci coraz bardziej absurdalne pomysły. Jednak urlop będzie najrozsądniejszym rozwiązaniem.

- Chyba nie mam innego wyjścia – odparłaś w końcu zrezygnowana – w poniedziałek z samego rana zadzwonię do poradni, że nie będę przychodzić w przyszłym tygodniu. Jeśli ten czas nie wystarczy, wezmę wolne do końca miesiąca. Problem w tym, że będziemy mieć mniej pieniędzy. Doktoranci nie zarabiają kokosów, a ja muszę płacić rachunki, czynsz za mieszkanie i raty za kilka mebli i sprzętów, które musiałam tutaj dokupić.

- Gdybym miał kasę, to bym Ci dał tyle, ile potrzebujesz, a nawet więcej. Ale mówiłaś, że nie chcesz tych kilku drobniaków, które miałem w kieszeniach – już z nim dyskutowałaś ten temat, ale z jakiegoś powodu dalej przeszkadzało mu, że kupujesz dla niego różne rzeczy. Nic nie poradzisz na to, że lubisz to robić.

- Niestety, obawiam się, że za potworze monety niewiele kupię w ludzkim świecie – chyba żaden kantor nie zajmuje się taką walutą.

- Szkoda, że nasze złoto nie ma dla Was większej wartości – raziło cię jak grom z jasnego nieba. Czy on właśnie powiedział „złoto”.

- G!, czy chcesz mi powiedzieć, że te wielgachne i ciężkie monety są zrobione z czystego złota?

- Oczywiście, przecież kasa musi sobą reprezentować jakąś wartość. Myślisz, że potwory robiłyby pieniądze z jakiejś tandetnej blachy. To byłoby głupie – odpowiedział całkiem spokojnie.

- Ile byłbyś w stanie kupić za „tych kilka drobniaków”? – Byłaś ciekawa jaką mają wartość dla niego.

- A ile tego jest, bo nie pamiętam – sięgnęłaś do kieszeni jego kurtki, w której nadal były monety. Przeliczyłaś i zaczęłaś przyglądać się im dokładniej. Wszystkie wyglądały identycznie. Były sporej wielkości i całkiem ładnie wykonane.

- Dwanaście sztuk. Mogę je zważyć? – Zapytałaś.

- Oczywiście. Dwanaście mówisz, to nie starczyłoby nawet na butelkę morskiej herbaty,choć może wynegocjowanym małą whisky z lodem u znajomego barmana – poszłaś po swoją elektryczną wagę kuchenną. Może nie być zbyt dokładna, ale póki co musi wystarczyć.

- 10 gram każda! G!, to jest sto dwadzieścia gram czystego złota. Wiesz, ile to jest pieniędzy!

- Powiedz ile whisky to będę wiedział – nadal był całkiem wyluzowany, podczas gdy w tobie gotowało się od podekscytowania. Szybko wyszukałaś w intrenecie ceny w skupach metali szlachetnych. Następnie weszłaś na sklep z alkoholami.

- Gdybyśmy je sprzedali dostaniemy tyle kasy, że kupiłbyś sobie 90 butelek dobrej, ale nie najdroższej whisky. – Odpowiedziałaś po dokonaniu odpowiednich przeliczeń.

- Na co jeszcze czekamy! Tyle alkoholu nie może się marnować na sklepowych półkach!– Zawołał. Tym razem to on się podekscytował tą informacją.

- Naprawdę, chcesz za to kupić alkohol? – Poczułaś się mocno zawiedziona. Ten gość ma straszną tendencję do nałogów.

- Żartowałem. Weź je, sprzedaj i zapłać czynsz. Chyba wystarczyć, prawda? – Wydawał się być zadowolony.

- Za taką kasę mogę zapłacić za rok z góry. 

- Powinnaś to zrobić – zrobiło Ci się głupio. Pomagasz mu bezinteresownie, nigdy nie oczekiwałaś żadnej zapłaty, nie jesteś chciwa. Z drogiej strony przyszły miesiąc może być naprawdę ciężki.

- Jesteś tego pewny? Wiesz, ja normalnie radzę sobie finansowo.

- Nie pleć głupot i zabieraj się do roboty, bo nigdy nie skończysz tej swojej pracy – zbeształ cię. Musisz to przemyśleć. Może sprzedasz tylko jedną a resztę zachowasz. Kto wie, co was jeszcze czeka w przyszłości.
Notka od tłumacza: Popatrzcie na wpadki Boga - władcy Nieba, który czasem jest zbyt naiwny i nadużywa alkoholu. 
Autorzy komiksu: Teo i Corey
Komiks po angielsku na: WebToon
Tłumaczenie; Yumi Mizuno
Spis treści
//Wcześniejsze komiksy//
Niewolnictwo
W Niebie jest miejsce dla każdego
Grecka mitologia
Wracajcie Włosy!
Ocalały
A trzeciego dnia...
Spam (obecnie czytane)
Projekt Adam
Kawał
Głosy
Cukierek albo psikus
Węże na Arce Noego
Ucieczka
Pudełko
Hotdogi
Wiara leczy
Zaślubiny
Papież
Kontrakt
Goście
//Więcej komiksów//


Nowsze posty Starsze posty Strona główna

Categories

  • ► DeltaRune 43
  • ► Do czego warto fapać 7
  • ► EddsWorld 52
  • ► Głos Ludu 1
  • ► Hazbin Hotel 7
  • ► Helltaker 10
  • ► Helluva Boss 20
  • ► Inne gry 72
  • ► Inne komiksy 246
  • ► My Little Pony 68
  • ► Tajemnica prostoty 15
  • ► Undertale 2933
  • ► Zootopia 228
  • ♥ 18 [Dla pełnoletnich] 418
  • ♥ Anime/Manga 41
  • ♥ Crushon.ai 1
  • ♥ Discord 56
  • ♥ Eventy 333
  • ♥ Handlarzowe gry 285
  • ♥ Komiksy 2727
  • ♥ Ogłoszenia 188
  • ♥ Oneshoot 170
  • ♥ Opowiadania 871
  • ♥ Papytus - maskotka blogowa 50
  • ♥ Prace czytelników 39
  • ♥ Tłumaczenia 3107
  • ♥ Ukończone 1621
  • ♥ Yaoi/yuri 98
  • Audio 1
  • Blizny czasu [Time Scar] 11
  • Córka Discorda [Daughter of Discord] 15
  • Cross x Dream 3
  • Czy to uczyni Cię szczęśliwą? [Would That Make You Happy?] 35
  • DeeperDown 23
  • Deos Numbria 9
  • Endertale 10
  • Fallen Flowers 23
  • Gra w kości [The Skeleton Games] 54
  • Handplates 86
  • Hellsiblings 4
  • HorrorTale 34
  • Mendertale 9
  • Między Ciałem & Kością [Between Flesh & Bone] 1
  • Mój martwy chłopak 16
  • My boo 43
  • Naprzeciw [Stand-in] 31
  • Nie jest to najlepszy sposób na życie 2
  • nieTykalny 14
  • Ocalić Blitzo 17
  • Opiekun Ruin 14
  • Poniżej zera 2
  • Prędzej czy później będziesz moja [Sooner od Later You're Gonna be Mine] 18
  • Projekt badawczy potwór 22
  • Słodkie Tajemnice 1
  • Springtrap i Deliah 33
  • SwapOut 10
  • Timetale 1
  • Uleczyć Blitzo 2
  • Wpadka na Imprezie i inne wstydliwe anegdoty [The Party Incident and Other Embarrassing Anecdotes] 48
  • Zagrajmy 12
  • Zapomniana Wytrwałość 4
  • ZombieTale 11

POPULAR POSTS

  • Und3rt8l3: S8n2 x F11sk x P86yrus [ by K8yl8-N8 - tłumaczenie PL] [+18]
  • Undertale: Underlust [AU - Underfell - tłumaczenie PL] cz I
  • Undertale: Sposób o jaki nikt nie prosił [The Crossover No One Asked For - tłumaczenie PL]
  • Undertale: Underlust [AU - Underfell - tłumaczenie PL] cz II [+18]
  • Undertale: Sam na sam z Sansem [tłumaczenie PL] [+18]
  • Undertale: Horrortale- Część XIII [18+] KONIEC KSIĘGI PIERWSZEJ
  • Zootopia: Co inni pomyślą [Inter schminter - tłumaczenie PL] cz. IX
  • Zootopia: Pośpiech [Hustle - tłumaczenie PL] + 18
  • Undertale by Skele-Ton of Sin [tłumaczenie PL] [+18]
  • Zootopia: Gdy przyjdzie ochota to pies kota wyłomota [itch - tłumaczenie PL] +18
Obsługiwane przez usługę Blogger.

ARCHIWUM BLOGA

  • ▼  2025 (10)
    • ▼  kwietnia 2025 (1)
      • Undertale: Horrortale- Część XIII [18+] KONIEC KSI...
    • ►  lutego 2025 (2)
    • ►  stycznia 2025 (7)
  • ►  2024 (3)
    • ►  grudnia 2024 (1)
    • ►  października 2024 (1)
    • ►  stycznia 2024 (1)
  • ►  2023 (26)
    • ►  listopada 2023 (2)
    • ►  października 2023 (1)
    • ►  sierpnia 2023 (1)
    • ►  lipca 2023 (1)
    • ►  czerwca 2023 (2)
    • ►  maja 2023 (2)
    • ►  kwietnia 2023 (1)
    • ►  marca 2023 (5)
    • ►  lutego 2023 (4)
    • ►  stycznia 2023 (7)
  • ►  2022 (36)
    • ►  grudnia 2022 (4)
    • ►  listopada 2022 (7)
    • ►  października 2022 (7)
    • ►  września 2022 (6)
    • ►  sierpnia 2022 (4)
    • ►  lipca 2022 (5)
    • ►  stycznia 2022 (3)
  • ►  2021 (119)
    • ►  grudnia 2021 (7)
    • ►  listopada 2021 (4)
    • ►  października 2021 (7)
    • ►  września 2021 (10)
    • ►  sierpnia 2021 (5)
    • ►  lipca 2021 (11)
    • ►  czerwca 2021 (5)
    • ►  maja 2021 (17)
    • ►  kwietnia 2021 (17)
    • ►  marca 2021 (14)
    • ►  lutego 2021 (13)
    • ►  stycznia 2021 (9)
  • ►  2020 (192)
    • ►  grudnia 2020 (7)
    • ►  listopada 2020 (11)
    • ►  października 2020 (29)
    • ►  września 2020 (26)
    • ►  sierpnia 2020 (6)
    • ►  lipca 2020 (21)
    • ►  czerwca 2020 (12)
    • ►  maja 2020 (2)
    • ►  kwietnia 2020 (26)
    • ►  marca 2020 (23)
    • ►  lutego 2020 (19)
    • ►  stycznia 2020 (10)
  • ►  2019 (412)
    • ►  grudnia 2019 (6)
    • ►  listopada 2019 (37)
    • ►  października 2019 (60)
    • ►  września 2019 (4)
    • ►  sierpnia 2019 (20)
    • ►  lipca 2019 (63)
    • ►  czerwca 2019 (48)
    • ►  maja 2019 (2)
    • ►  kwietnia 2019 (1)
    • ►  marca 2019 (19)
    • ►  lutego 2019 (23)
    • ►  stycznia 2019 (129)
  • ►  2018 (1142)
    • ►  grudnia 2018 (107)
    • ►  listopada 2018 (82)
    • ►  października 2018 (88)
    • ►  września 2018 (84)
    • ►  sierpnia 2018 (83)
    • ►  lipca 2018 (82)
    • ►  czerwca 2018 (61)
    • ►  maja 2018 (134)
    • ►  kwietnia 2018 (111)
    • ►  marca 2018 (121)
    • ►  lutego 2018 (78)
    • ►  stycznia 2018 (111)
  • ►  2017 (2190)
    • ►  grudnia 2017 (117)
    • ►  listopada 2017 (93)
    • ►  października 2017 (138)
    • ►  września 2017 (149)
    • ►  sierpnia 2017 (203)
    • ►  lipca 2017 (310)
    • ►  czerwca 2017 (195)
    • ►  maja 2017 (277)
    • ►  kwietnia 2017 (326)
    • ►  marca 2017 (146)
    • ►  lutego 2017 (108)
    • ►  stycznia 2017 (128)
  • ►  2016 (680)
    • ►  grudnia 2016 (134)
    • ►  listopada 2016 (179)
    • ►  października 2016 (99)
    • ►  września 2016 (134)
    • ►  sierpnia 2016 (50)
    • ►  lipca 2016 (60)
    • ►  czerwca 2016 (23)
    • ►  stycznia 2016 (1)
  • ►  2015 (33)
    • ►  grudnia 2015 (3)
    • ►  listopada 2015 (1)
    • ►  października 2015 (4)
    • ►  maja 2015 (4)
    • ►  kwietnia 2015 (8)
    • ►  marca 2015 (12)
    • ►  stycznia 2015 (1)
  • ►  2014 (1)
    • ►  grudnia 2014 (1)

Labels

Obserwatorzy

Copyright © Kinsley Theme. Designed by OddThemes