Autor: ammazolie
Charakterystyka AU
To AU występuje w dwóch formach w tej, gdzie postacie są niewiele większe od ludzi. Oraz w BittyTale (Bittybones) - czyli gdzie postacie są wielkości lalek. Zdecydowanie ta druga wersja znalazła swoich fanów w opowiadaniach. No i właściwie głównie na tym się opiera. No i komiksy w większej mierze +18 zdecydowanie dużo w nich miłości męsko męskiej. Choć w opowiadaniach przeważa motyw z czytelniczką. To AU opiera się na momencie, kiedy potwory wyszły już na powierzchnię i egzystują pośród ludzi. Nie spotkałam się z innymi postaciami z tego AU niż stworzony nowy szkielet Brassberry (przez niektórych nazywany co prawda Yandere Sans, lecz może się to mieszać z innymi przedstawieniami Yandere Sansa, no i Brass raczej nie ma z nim nic wspólnego); oraz Papyrus który .... właściwie poza imieniem nie przypomina w niczym tego, jaki jest nam znany z gry. Nim przejdę do opisywania postaci, wyjaśnijmy sobie czym... a właściwie KIM jest yandere.
A więc, jest to określenie z języka japońskiego oznaczające osobę cechującą się zachowaniem psychiczno-patologicznym. Tak. Chodzi bowiem o obsesję na czyimś punkcie. Wiecie, taką maniakalną miłość, czy też nienawiść. Chorą zazdrość, gdzie osobie w jakiej miłuje się Yandere nie wolno nawet spojrzeć na kogoś innego. Yandere nie wie czym są normy moralne i społeczne, a więc nie przejmuje się niczym i jest w stanie zrobić dosłownie WSZYSTKO aby jej "miłość" pozostała wierna. A no i przy tym bardzo o nią dba, kocha, spełnia wszystkie jej zachcianki, nawet te o jakich jeszcze nie wie, że chce. Osoba yandere jest bardzo protekcjonalna i opiekuńcza. Mmmm czasami nawet ZA.
Brassberry
Czasem nazywany Yandere Sans, jednak z racji na to, że może się ta nazwa mylić z innymi Sansami podpadającymi pod kategorię yandere - lepiej stosować nazwę Brassberry. I od razu mówię, nie wiem co i dlaczego ma na głowie. Czytałam gdzieś, że to naklejka, pod którą chowa pękniętą czaszkę. Lecz nie wiem, czy jest to wiadomość na tyle wiarygodna by podawać ją jako pewnik. Tak więc tutaj stawiam znak zapytania. Jestem natomiast całkowicie pewna, że Brass to książkowy przykład Yandere. Jeżeli jest w wersji Bitty opiekuje się innymi bardzo, bardzo, bardzo, na tyle, że jest w stanie chronić je przed człowiekiem, który niekoniecznie ma w planach zrobić im coś złego. Bez względu na swój rozmiar będzie chronił i człowieka, dbając nie tylko o jego bezpieczeństwo w szkole czy w pracy, ale i o właściwą dietę czy sport. Jeżeli człowiek nie dostosuje się do jego wymogów cóż... to yandere, więc jest w stanie nieco skrzywdzić człowieka... ale dla jego dobra! Tak więc lepiej się mu nie sprzeciwiać. Lubi słodycze, naklejki, pstrokate ubrania. Z charakteru raczej cichy i spokojny. Rumieni się na zielono i na wielu obrazkach ma zielony, rozdwojony język.
EDIT; OK! Dowiedziałam się w końcu co ma na głowie. Jest to rana z którą się urodził. Wymaga ona zmiany opatrunku co jakiś czas i bardzo go boli oraz może wdać się zakażenie. Ponad to jedna ciekawostka która może spodobać się niektórym, a innych odstraszyć - smakołykiem Brassa jest ludzkie mięso :D
EDIT; OK! Dowiedziałam się w końcu co ma na głowie. Jest to rana z którą się urodził. Wymaga ona zmiany opatrunku co jakiś czas i bardzo go boli oraz może wdać się zakażenie. Ponad to jedna ciekawostka która może spodobać się niektórym, a innych odstraszyć - smakołykiem Brassa jest ludzkie mięso :D
Yandere Papyrus
Uwielbia modę, chce być piękny, no i nikt nie może mu się sprzeciwić. Nie słucha nikogo, tylko i wyłącznie samego siebie. On wie, co jest najlepsze dla człowieka czy też dla kogoś innego w kim akurat się zakocha. Tak więc dobiera nie tylko ubrania - od tego zaczyna - ale i znajomych, także planuje czas wolny i wszystko. Bardzo żywiołowy, pewny siebie, arogancki, narcystyczny... Tak jak powiedziałam, nie ma co szukać w nim jakiejkolwiek cechy znanego Papyrusa. To po prostu egocentryczne i samolubne yandere. O.
Są święte a my tu mam co raz mroczniejsze te AU xD
OdpowiedzUsuńanywa wiecie coś na tematy Vampire-verse? ciekawie wygladaja te obrazki ( olać że pośród nich już pojawią się Yaoi xD)
Powiem tak... Suave jest na mojej tapecie a Fallacy na blokadzie XD
UsuńNIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIENIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE (#Niemaczasunaspacje)
OdpowiedzUsuńto już za wiele
I'm out *ponownie spierdala przez okno*
Uwarzaj.. jestes na 10 pietrze XD
UsuńY-Yandere? Yandere simulator! Ech i te Hektolitry krwi... Beauty.
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam Yandere Simulator ! Jest nawet takie AU ( nawet nazywa się YandereTale ) gdzie Chara jest Ayano , a Sans Senpaiem ( 0.o )
UsuńW grze jest "Undertale mode" gdzie Ayano zmienia się w...
UsuńTag , słynny bad time mod, gdzie wreszcie można zabić tego WKU...rzającego Senpaia do którego nie można podejść na cholerne 3 metry bo od razu Ayano odwala jakieś rytuały ( bezduszne XD )
UsuńxDDD
UsuńTo prawda xD
Myślałem ze tu kończą się tę koszmary.
OdpowiedzUsuń~Bedziesz ze mną mój kochany senpai
OdpowiedzUsuńSenpai zauważysz mnie yeyeah
Nóż nożyczki i jeden ruch szybki
Senpai zauważysz mnie yeayah~
...
Idealna gra jak chcesz sie ba kimś wyżyć a zabijanie w polsce jest karalne więc zostaje gra XD
(Wiem jestem psychiczna XD)
Tekst Akumy!!! I też kocham tą grę XD
UsuńPreferuję anglojęzyczną wersję , gdyż tam głosu podkłada aktorka głosowa Ayano ( i też kocham tę grę #YanderedevwhereismyOsana? )
UsuńUkryta w plikach gry XD
UsuńPapayrus bardziej przypomina mi tsundere niż yandere 😝
OdpowiedzUsuńUm... chyba raczej himedere, jakby był tsundere to by wszystkich nazywał "Baka" XD
UsuńAu... Skupione... Na... Yandere... Toż to raj dla mnie!
OdpowiedzUsuńJa tam bym uciekła przed nimi. Są straszni...
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie to o Yandere Blueberry'm xD
OdpowiedzUsuńJa się pytam!
OdpowiedzUsuńJak szkielet może mieć ranę?!