Autor: Fenfral
Ustera czaiła się w szafie swojej przyjaciółki, Oczytanej.
- ,,Haha. Nigdy w życiu nie będzie się spodziewać tego ataku!'' - Myślała podekscytowana czarnowłosa, kryjąc się w zakamarkach szafy. Jednak po chwili usłyszała na zewnątrz jakiś dziwny głos...
- Muahahaa! Przybyłem, by siać chaos i zamęt w kanonach! Nikt i nic mnie nie powstrzyma. GENERATOR AU, AKTYWACJA! - krzyknął tajemniczy głos na zewnątrz szafy.
- ,,ŻE CO KURW...?! Jaki znowu generator?'' - pomyślała Ucia kryjąc się cały czas w szafie. Po pewnym czasie ciemność panująca w środku jej kryjówki sprawiła, że dziewczyna zrobiła się kompletnie senna. Gdy Usterka obudziła się, poczuła, że nogi jej ścierpły od chowania się w szafie. Nagle usłyszała upragniony głos jasnowłosej przyjaciółki.
- ,,Ha! Teraz cię mam. Będziesz moja i nic na to nie poradzisz.'' - Usterka naprężyła się do skoku, uchyliła lekko drzwi, pchnęła je i z krzykiem ,,JESTEŚ MOJA, PIĘKNA'', skoczyła w stronę ,,Oczytanej''.
- Nie tak prędko maleńka... - czarnowłosa wpadła wprost na ,,Oczytaną'', jednak wbrew założeniom, przyjaciółka zamiast się wywrócić, stała jak słup soli. - Nigdy ci się nie udało, to sądzisz, że teraz mnie złapiesz? - Dziwna Oczyś wyglądała jak normalna, jednak zachowywała się kompletnie inaczej. Dziewczyna wyjęła pasek ze spodni i momentalnie przyparła napastniczkę do podłogi, związała jej ręce z tyłu paskiem, po czym pocałowała ją w szyję.
- Ymm. Oczyś...? Co z tobą? - Uci wydało się to mocno podejrzane. Spodziewała się wielu możliwych reakcji. Podda się, spróbuje ją przekonać, by odpuściła, będzie chciała się bawić... ALE NIE TEGO!
- Moja droga, ze mną wszystko w porządku. Tylko... sądziłam, że po ostatnim razie będziesz miała dosyć na dzisiaj. Ale skoro widzę, że masz ochotę na powtórkę? - Dziwna jasnowłosa uśmiechała się odsłaniając zęby.
- Coś mi tu mocno nie gra... - Ustera zaczęła się mocno zastanawiać, dlaczego jej przyjaciółka tak mocno zmieniła zachowanie. Jednak przestała myśleć, kiedy ,,Oczytana'' związała jej też nogi i zerwała z niej ubranie.
- Zaraz wracam moja ukochana. Poczekaj tu na mnie moment... - Dziwna wersja dziewczyny wyszła na chwilę z pokoju. Usterka zaczęła się rozglądać jak zwiać z tej dziwnej wersji świata, gdzie Oczytana zachowuje się jak... ONA. To wcale się jej nie podobało. Jednak zanim zdążyła zrobić cokolwiek dziwna wersja jej przyjaciółki wróciła do pokoju. - Już jestem. Gotowa? To dobrze... - Jasnowłosa uśmiechnęła się przerażająco. Po chwili Usterka wylądowała związana w innej szafie. Miała wrażenie, że słyszy tam jakiś znajomy głos...
- Hej... ciebie też Oczyś zamknęła w szafie?
- ,,Haha. Nigdy w życiu nie będzie się spodziewać tego ataku!'' - Myślała podekscytowana czarnowłosa, kryjąc się w zakamarkach szafy. Jednak po chwili usłyszała na zewnątrz jakiś dziwny głos...
- Muahahaa! Przybyłem, by siać chaos i zamęt w kanonach! Nikt i nic mnie nie powstrzyma. GENERATOR AU, AKTYWACJA! - krzyknął tajemniczy głos na zewnątrz szafy.
- ,,ŻE CO KURW...?! Jaki znowu generator?'' - pomyślała Ucia kryjąc się cały czas w szafie. Po pewnym czasie ciemność panująca w środku jej kryjówki sprawiła, że dziewczyna zrobiła się kompletnie senna. Gdy Usterka obudziła się, poczuła, że nogi jej ścierpły od chowania się w szafie. Nagle usłyszała upragniony głos jasnowłosej przyjaciółki.
- ,,Ha! Teraz cię mam. Będziesz moja i nic na to nie poradzisz.'' - Usterka naprężyła się do skoku, uchyliła lekko drzwi, pchnęła je i z krzykiem ,,JESTEŚ MOJA, PIĘKNA'', skoczyła w stronę ,,Oczytanej''.
- Nie tak prędko maleńka... - czarnowłosa wpadła wprost na ,,Oczytaną'', jednak wbrew założeniom, przyjaciółka zamiast się wywrócić, stała jak słup soli. - Nigdy ci się nie udało, to sądzisz, że teraz mnie złapiesz? - Dziwna Oczyś wyglądała jak normalna, jednak zachowywała się kompletnie inaczej. Dziewczyna wyjęła pasek ze spodni i momentalnie przyparła napastniczkę do podłogi, związała jej ręce z tyłu paskiem, po czym pocałowała ją w szyję.
- Ymm. Oczyś...? Co z tobą? - Uci wydało się to mocno podejrzane. Spodziewała się wielu możliwych reakcji. Podda się, spróbuje ją przekonać, by odpuściła, będzie chciała się bawić... ALE NIE TEGO!
- Moja droga, ze mną wszystko w porządku. Tylko... sądziłam, że po ostatnim razie będziesz miała dosyć na dzisiaj. Ale skoro widzę, że masz ochotę na powtórkę? - Dziwna jasnowłosa uśmiechała się odsłaniając zęby.
- Coś mi tu mocno nie gra... - Ustera zaczęła się mocno zastanawiać, dlaczego jej przyjaciółka tak mocno zmieniła zachowanie. Jednak przestała myśleć, kiedy ,,Oczytana'' związała jej też nogi i zerwała z niej ubranie.
- Zaraz wracam moja ukochana. Poczekaj tu na mnie moment... - Dziwna wersja dziewczyny wyszła na chwilę z pokoju. Usterka zaczęła się rozglądać jak zwiać z tej dziwnej wersji świata, gdzie Oczytana zachowuje się jak... ONA. To wcale się jej nie podobało. Jednak zanim zdążyła zrobić cokolwiek dziwna wersja jej przyjaciółki wróciła do pokoju. - Już jestem. Gotowa? To dobrze... - Jasnowłosa uśmiechnęła się przerażająco. Po chwili Usterka wylądowała związana w innej szafie. Miała wrażenie, że słyszy tam jakiś znajomy głos...
- Hej... ciebie też Oczyś zamknęła w szafie?
0 komentarze:
Prześlij komentarz