1 grudnia 2017

Let it snow - Plany na grudzień!

Na samym początku podsumowanie planów z zeszłego miesiąca.
Wywiązałam się prawie ze wszystkiego. Znaczy się tak, nie dokończyłam opowiadania "Jesteśmy tylko przyjaciółmi" oraz nie napisałam słuchowiska i tego oneshoota. Do oneshoota zabierałam się szczerze - trzy razy, za każdym razem wychodziło mi co innego i za każdym razem ... zatrzymywałam się mniej więcej w połowie dochodząc do wniosku, że "nie, to jednak nie to". Co się tyczy słuchowiska, kiedy przysiadłam,, aby go spisać, uzmysłowiłam sobie, że ... zapomniałam jak miało wyglądać. Oto efekt kiedy nie zapisuje się pomysłów tylko trzyma w głowie i ma nadzieję, że się je spamięta. 

Tak to udało mi się wszystko zrealizować.

Jak widzicie, na dole, w tagach pojawiła się obiecana i zapowiadana funkcja "Handlarzy". Są to osoby które mniej lub bardziej systematycznie udzielają się w sprawach związanych z wrzucaniem notek na bloga - chodzi głównie o tłumaczenia etc. Tak, aby łatwiej było trafić do ich prac, mają osobne tagi. 
Oczywiście, nie wszyscy tam są. Jako wyznacznik dałam 10 notek minimum, aby zaistniali w tagach. Tak więc nie wszyscy się załapali, a niektórzy już dawno przekroczyli tę skalę. 

Z obrazków jakie dostałam w tym miesiącu:
 Gif od Em, jak wywalam wkurwiającego złego klienta. Ha! Nawet uwzględniła okropną zieloną koszulkę biedronkową. Dziękuję! Naprawdę tym drobiazgiem poprawiłaś mi humor!
 Poniaczową mnie i Samael od DodoDan. Waaah, nawet nie wiesz jak bardzo podobał nam się Twój rysunek, zwłaszcza ta zabawa z bielą i czernią jaka towarzyszy Samael i mnie. Dziękujemy!
 Otoczona tytułami opowiadań jakie tłumaczyłam/tłumaczę przez Colin. Ahh ile tego już jest. Naprawdę wiele. 

Serdecznie dziękuję wszystkim i jak zawsze piszczałam i szczerzyłam się do monitora oglądając Wasze prace dla mnie. Dziękuję za poświęcony czas i wysiłek. To wiele, naprawdę wiele dla mnie znaczy. 

To teraz tak. Co się tyczy gry InLove - bo na tę informację zapewne wiele osób z Was czeka.
Team zebrany, zarówno tłumacze jak i programiści i wszystko. Z naszej strony zielone światło. Jednak jest czerwone od strony twórców. Znaczy się, miałam się do nich zgłosić jak już zbiorę całą grupę. Wszystkich. A potem skontaktować się z nimi, by wiedzieli na czym stoją.
Po tym jak skompletowałam wszystkich napisałam iii 
 Jak widzicie, wiadomość nie została jeszcze odczytana nawet, a posłałam ją ile 10 dni temu? Jakoś tak. Mniej więcej. W każdym razie jeżeli do 20 grudnia nie uda mi się z nimi skontaktować oraz dogadać, toooo.... nie wiem co. W każdym razie, teamie wybrańców, na spokojnie weźmiemy się za grę już w nowym roku. Nie chcę się tutaj śpieszyć ani nic, tym bardziej, że strona zagraniczna jest BARDZO przeczulona na punkcie praw autorskich i lubi mieć nad wszystkim kontrolę, więc trzeba się dostosować. 
Prawda? 

Logo zimowe zrobiła Samael. Prawda, że zajebiste? :D

Plany, a no plany. Gdzie te plany? 

No to tak. O evencie wiadomo. Wszystkie informacje są tutaj. Jak zostało powiedziane wcześniej. Każdy może wziąć udział. Nie ma żadnych ograniczeń tematycznych - byleby dotyczyło myśli przewodniej a mianowicie - Zima.

Tłumaczenia:
-skończyć "Jesteśmy tylko Przyjaciółmi"
-przetłumaczyć rozdział Aftertale (done)
-zrównać się z angielską wersją MusSoap (done)
-dotłumaczyć do 43 rozdziału Wpadki (done)
-jeżeli będą pojawiać się kolejne rozdziały Cichych oraz Gry, sukcesywnie je tłumaczyć (done)
-dotłumaczyć do przynajmniej 25 rozdziału Czy to uczyni Cię szczęśliwą (done)

Gry:
-Jedna notka z Anonimowego (brak zgłoszeń)
-Przynajmniej jedno Kółko Przyjaźni (done)
-Pchnąć Bestseller

Opowiadania autorskie:
-Przynajmniej jeden rozdział PatronTale (done)
-Przynajmniej jeden rozdział Trucizny (done)

Sprawy techniczne:
-Zrobić porządek z linkami we Wpadkach (done)
-pozgłaszać naruszenia praw autorskich na youtube z zeszłego miesiąca. 

Amen.

Jednocześnie dziękuję tym, co wysyłają mi na maila swoje opowiadania, komiksy i obrazki. Dziękuję też za cierpliwość. Znaczy się, potraficie czekać nawet ponad tydzień nim Wasza praca pojawi się na blogu. Opóźnienie głównie dlatego, że mam mało czasu, lecz zaznaczam, sprawdzanie i czytanie Waszych prac to dla mnie relaks po męczącym dniu pracy i dziękuję Wam za to, że pomagacie mi prowadzić tego bloga!
Zachęcam też innych do wysyłania swoich prac na mojego maila, aby te ukazały się na tym blogu. Jak widzicie - nie musi to być coś związanego z tym czym ja się interesuje. Macie fajną grę, albo siedzicie w jakimś fandomie? Śmiało! Kto wie, może inny z moich czytelników tez w tym siedzi i poznacie kogoś z kim podzielicie się pasją? :3

Jako, że mój live spotkał się ze sporym pozytywnym odzewem, zastanawiam się, czy nie zrobić gdzieś tak po Wigilii jeszcze jednego, lecz sygnalizuję tylko póki co, że myślę nad tym. 
Jak na ten moment muszę sobie wszystko poukładać.
Z wyjątkiem pracy, która jak wiecie pochłania wiele mojego czasu, muszę nadrobić zaległości na studiach. Do tego doszły mi praktyki, które w ciągu tego tygodnia urlopu udało mi się prawie w całości zrealizować, co nie zmienia faktu, że jeszcze trochę zostało. No i w sumie trzy licencjaty pisać i ugh... 
MARZĘ o odpoczynku. Takim jednym, jedynym, dniu. Kiedy będę mogła spać dokąd chcę. Nie będę musiała się przebierać, malować, i szykować do wyjścia. Tylko będę siedziała pod kocem i się grzała i tłumaczyła i czytała i oglądała. 
A, ostatnio wciągnęłam się w serial Supernatural (Nie z tego świata) jestem w połowie II sezonu :D 
AAAAA! No i nie pochwaliłam się! 
Jak się wam podoba frak Prudencji Czykity Miał Czi Czi Purr? Czyż nie wygląda dostojnie, tak bez oka i w tym fraku? Jak zobaczyłyśmy z Samael to ubranko, to nie mogłyśmy przejść obojętnie. I nawet telefon do Aru, jako do ostatniego głosu rozsądku który miał wybić nam z głowy marnowanie forsy na ciuch dla kota sprawił, że tym bardziej go kupiłyśmy.
Znaczy się Aru, jak tylko się dowiedział nawet nie próbował nam tego wybić z głowy. Po prostu dołożył się do kosztów kupna fraczka. 
Ale warto było.
Share:

9 komentarzy:

  1. hej Yumi mam pytanko...
    a mianowicie, czy będziesz jeszcze tłumaczyła Kinktober ? Bo tak szczerze nigdzie nie widziałam żebyś zrezygnowała albo coś ( chyba że moja ślepota znów się ukazała xD )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Um, jak wejdziesz w spis treści to przy tytule Kinka masz stan - porzucone.
      Nie, nie będę tego dłużej tłumaczyć. ^^"

      Usuń
    2. oh... ok
      Dzięki za odpowiedz
      ( ktoś zna dobrego okulistę??? )

      Usuń
  2. Prudencja wygląda jak czarny charakter z kreskówek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie wystrojony, genialny czarny charakter. ;)

      Usuń
  3. Rzeczywiście, Prudencja wygląda dostojnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. *uświadamia sobie że jego skrawek neta jest martwy od września*.... Wow, duże plany jak na to ile masz na głowie, życzę powodzenia... a teraz chyba pójdę po wkurwiać się na siebie za moje gałgaństwo... albo może po prostu zjem sobie czekolady, ona zawsze pomaga... chyba....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS. Prudencja wygląda dostojnie, a bez jednej patrzały wygląda jakby puszczała do nas takie jakby... OCZKO!


      ... ma ktoś wody bo mi się trochę spalił suchar....



      PPS.
      JA CHCE JUŻ ŚWIĘTAAAAA....


      i moją gitarę...

      Usuń
  5. Też oglądałem ten serial ale odcinki na stronie mi się skończyły na początku drugiego sezonu, miałem szukać dalej ale jakoś zapomniałem, dzięki tobie znowu wracam do oglądania.

    OdpowiedzUsuń

POPULARNE ILUZJE