6 grudnia 2016

Undertale: Opowiadanie Alphys [The Alphyne Fanfiction - tłumaczenie PL]

autor opowiadania; poubelle_squelette
Tłumaczenie; Yumi Mizuno

Była zimna, mroźna noc. Po pustej ulicy szło kilka ludzkich dziewcząt, śmiały się i opowiadały sobie wzajemnie różne historie. Weszły w boczną uliczkę, tylko neonowy napis „KLUB GOGO” oświetlał to miejsce.

-Undyne! M-musisz zbudować atmosferę!
-Co? Nikt nie zwraca uwagi na atmosferę w takich chujowych opowiadaniach jak to!
-J-ja zwracam!
-Pfffff, skarbie. Wiem, że lecisz na te wszystkie romantyczno-mdłe dziadostwa, ALE TO KURWA PORNOL!
-Undyne.
-Dobra, dobra

Przed wejściem stał ochroniarz. Kobiety weszły do środka chichocząc pod nosami. W głowie miały tylko ....

-ROZPUSTĘ!

W głowie miały tylko...

-DILDOSY, PEJCZE, KAJDANKI!

W głowie miały tylko...

-Nghaaa. Romans?

W głowie miały tylko romans.
Jesteś piękną studentką sztuki, przyszłaś razem z koleżankami. Uważają Cię za miłą, zabawną, rozmowną, pomocną, nie pasujesz do tego miejsca. Mimo to namówiona pojawiłaś się wraz z podekscytowanymi koleżankami.
Dziewczęta zajęły swoje miejsca na końcu sceny. Podszedł do nich ludzki samiec, biała koszula opinała się na umięśnionych ramionach. Postanowiłaś przeprosić na chwilę towarzystwo, chciałaś być sama, z daleka od hałasów. W myślach układałaś już plan jak stąd iść, tak by znajome nie zorientowały się, że nie czujesz się tutaj dobrze. Nagle usłyszałaś niski, głęboki głos za sobą.
-witaj.
Podskoczyłaś zaskoczona i odwróciłaś się. To był szkielet ubrany w seksowny...

-Hm, co może być super seksowne?

...ubrany w seksowny strój policjanta...

-Nie patrz na mnie w tan sposób! - krzyknęła Alphys

... jego koszula była do połowy rozpięta, kapelusz przechylony na bok czaszki. Miał do połowy przymknięte oczy, delikatnie promieniujące jasnym światłem. Nie mogłaś się powstrzymać, wędrowałaś wzrokiem po jego ciele.
-podoba ci się to co widzisz?
Przytaknęłaś niepewnie.
-chcesz uciec?
-To nie jest miejsce w moim stylu – szepnęłaś nerwowo
-a co jeżeli sprawię, że zechcesz zostać choć chwilę dłużej? - delikatnie wziął Cię pod rękę i zaczął prowadzić w stronę jednego z korytarzy
-Nie przywykłam do takich miejsc.
-wiem – odpowiedział – dam ci prywatny pokaz – zarumieniłaś się
-Nie znam nawet twojego imienia – Kościotrup myślał przez chwilę
-możesz mówić na mnie kościany tatusiek

-Undyne!
-PFFFFFFFFFFT! ZOSTAW TO TAK JAK JEST!

Pogładził Twój policzek delikatnie kciukiem zatrzymując go na wargach
-więc jak?
-Dobrze. Kościany tatuśku. Prowadź.
Udaliście się do niewielkiego pokoju, pokazał Ci krzesełko na którym mogłaś usiąść.
-tańczył dla ciebie wcześniej jakiś szkielet?
Zaprzeczyłaś, czułaś się podekscytowana. Zaczął rozpinać powoli resztę swojej koszuli. Ściągnął swój kapelusz i położył go na Twojej głowie, przesunął palcem po policzku i pochylił się zalotnie poruszając biodrami na boki....

-Uh, J-ja chyba n-nie umiem pi-sać o S-sansie w t-ten spo-sposób – Alphys się zarumieniła i zachowała za pazurami twarz wyraźnie zawstydzona
-Kochanie. Razem napiszemy. ZROBIMY Z TEGO OPOWIADANIE BESTSELLER! To będzie nasze dziedzictwo.

Uniosłaś ręce kładąc je na jego klatce piersiowej
-Mogę...?
-śmiało dziecino
Powoli wsunęłaś palce między jego żebra. Zaczął rozpinać pasek swoich spodni
-chcesz zobaczyć więcej?
Przytaknęłaś i przełknęłaś nerwowo ślinę.
-dobrze – odpowiedział pozbywając się energicznie paska – ponieważ mam nakaz aresztowania ciebie

-Co? - zapytała Undyne patrząc na Alphys,
-To nadal Sans... C-czy nie u-uważasz, że a-akcja idzie za szybko?
-Cóż, TAK! Ale NIKT NIE BĘDZIE TEGO CZYTAŁ, PÓKI NIE ZACZNĄ SIĘ PIEPRZYĆ! - Undyne zmarszczyła brwi
-K-kochanie?
-Czy... damy mu kutasa?
Alphys zaczęła się zastanawiać nad problemem poważnie. Po dłużej chwili w końcu powiedziała.
-Cóż, jego magia jest w stanie tworzyć kości. W-więc... może umie z-zrobić też i-inne rzeczy za jej pomocą
-Magiczny chuj?
-T-tak
-PFFFFFFTUFUHUHU. KURWA, NIKT TEGO NIE KUPI! - krzyknęła Undyne śmiejąc się do łez – O MÓJ BOŻE. JEST NAJLEPSZY W NIEBIESKIEJ MAGII, PRAWDA? WYOBRAŹ TO SOBIE! MAGICZNY, NIEBIESKI, MIĘSISTY KUTAS! MAGICZNY NIEBIESKI KOŚCISTY CHUJ! KOŚCIOCHUJ!
-Undyne – Alphys starała się ile mogła uspokoić swoją ukochaną, ale było już za późno. Co zostało powiedziane, już się nie odpowie.
-POWIEDZ TO ALPHYS KOŚCIOCHUJ!

Opowiadanie nigdy nie zostało dokończone
Share:

41 komentarzy:

  1. Wychodziło im całkiem nieźle... aresztowanie przez Sansa wydaje mi się ciekawą perspektywą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
    Jednak Undyne nie pozwoliła brać wszystkiego na poważnie xDD Oj Undyne, gdybyś wiedziała ile tych "kościochujów" krąży po internecie xDDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Częściej spotykam się z ekto-kutasami, ale na jedno wychodzi w sumie xD
      I tak, aresztowaną przez Sansa i jeszcze jakby się zabawił w złego glinkę #_# Na samą myśl robi mi się mokro...

      Usuń
    2. Zły glina Sans, który postanowił nas aresztować... mmmm :'D Yumi ty to jesteś genialna *wyobraźnia pracuje na najwyższych obrotach*

      Usuń
    3. *boleśnie przygryza wargi*

      Usuń
  2. Zaprawdę... Krótkie, treściwe i jedno z lepszych. Wincej tego typu rzeczy, wincej! Szkoda, że nie zostały opisane realia, aczkolwiek większość można sobie dopowiedzieć. Brakuje tylko jeszcze reakcji Sansa czytającego te "twórcze wypociny"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli kiedykolwiek coś takiego przeczytał. W krótkim bonusie do Cichych momentów jaki dodawałam, po tym jak natrafił na szipowanie do z Papyrusem pierdolną przecież komputerem przez pokój xD

      Usuń
    2. Uwielbiam jak postacie są wystawiane na ciężkie próby xD

      Usuń
  3. możesz mówić na mnie kościany tatusiek - Daddy tak bardzo źle mi się kojarzy...

    OdpowiedzUsuń
  4. -K-kochanie?
    -Czy... damy mu kutasa? - To brzmiało, jak rodzice podczas decyzji nadania dziecku imienia jeszcze w trakcie ciąży xD" Kochanie, czy damy mu na imię Alfred?"

    OdpowiedzUsuń
  5. O nie, skończyłam czytać i mam zajebisty pomysł na rysunek o nazwie"Kościochuj"

    OdpowiedzUsuń
  6. Yumi, masz do polecenia jakiegoś fajnego one-shota (nie tłumaczonego przez ciebie xD) Akurat wiem, że ty polecisz mi coś dobrego ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po polsku to nie, a po angielsku to ... jakie są Twoje preferencje? Jakieś AU? +18 czy nie?

      Usuń
    2. Świąteczny (jeżeli jest), po wyjściu na powierzchnię i takie bardziej romantyczne xD

      Usuń
    3. Duuuuuuh niet, One-shoota takiego nie znam. W kilku dłuższych opowiadaniach motyw świąt się przewija, aaaaale same święta? Ne

      Usuń
    4. To po prostu o wyjściu na powierzchnię xD

      Usuń
    5. http://archiveofourown.org/works/6052072
      http://archiveofourown.org/works/8284480

      Usuń
    6. Oł maj gad, to pierwsze jest sooo c00t! Wyobrażam sobie takiego małego Sansika, o mój boże ;-; Ja też chcę!

      Usuń
    7. To sans może...sikać? No w sumie xD

      Usuń
    8. A boże, dotarłam do momentu gdzie się rumieni w trakcie kąpieli *-*

      Usuń
    9. Sans strażnik toalety!

      Usuń
    10. Przydałby mi się taki sans, 9 rozdział jest taki prawdziwy ;-;

      Usuń
    11. Oh kiedy czytałam rozdział o tym z spaghetti, to myślałam, że się popłaczę w autobusie. I wreszcie Sans ma pracę xD Założę się, że stałabym na czele tych fangirlsów xD

      Usuń
    12. Osz cholera, to takie zajebiste, że chyba to przetłumacze, jestem na 16 rozdziale i nie mogę się oderwać

      Usuń
    13. Taaaak, urocze ^^ Jak chcesz to tłumacz, tylko że to opowiadanie niedokończone. No i trudno dorwać autorkę. Bo sama też miałam w planach w przyszłości się za nie wziąć. No i jest też punkt widzenia Sansa. Co prawda raptem 3 rozdziały, ale słodkie

      Usuń
    14. *-* To opko jest takie kochane, jestem napełniona...czymś XD

      Usuń
    15. Hm, a skoro mowa o Twoich tłumaczeniach. Muszę być szczera - tłumacz na swój użytek co chcesz, ale ja nadal czekam na to czego się podjęłaś. Tłumaczenie komiksu cyklicznego to coś zgoła innego niż tłumaczenie losowych komiksów wyrwanych z kontekstu. Są osoby które czekają na Twoją Rzekę, więc jak masz czas i się nudzisz to dokończ to co zaczęłaś. Kej?

      Usuń
  7. musiałam ogarnąć oryginał =D
    Skeledong - fuck :P
    to jest zajebiste

    OdpowiedzUsuń
  8. Yumi, mam dla ciebie drugą część długopisowych rysunków na lekcji xD https://pokazywarka.pl/jgdegg/

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajne jednak i tak dalej czekam na ciche xd duzo determinacji buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak się zaśmiałam że babcia mnie chciała do lekarza wysłać XD

    OdpowiedzUsuń
  11. Ten uczuć kiedy czytasz sobie takie cóś na telefonie i dostajesz napadu śmiechu a wszyscy dookoła patrzą się na ciebie jak na idiotę x')

    OdpowiedzUsuń
  12. ALPHY! NIE DAJ SIE DZISIEJSZEMU FANDOMOWI UNDERTALE! NIE DAWAJ MU EKTO-KOŚCISTEGO KUTASA TYLKO EKTOPLAZMATYCZNEGO OR SOMETHING!

    OdpowiedzUsuń

POPULARNE ILUZJE