Notka jest pisana pod wpływem chwili. Mamy obecnie godzinę pierwszą w nocy, za pięć godzin powinnam wstawać, natomiast ostatni maraton z Napoleonem sprawił, że mózg wycieka mi uszami.
Jej temat nie pojawia się często u mnie i dla niewtajemniczonych Samael to moja współlokatorka. Ostatnio z podziwem (nie wiem czy dla siebie, czy dla niej) obliczyłam, że znamy się od siedmiu lat, a od sześciu razem mieszkamy. To wspaniała osoba, która rozumie mnie jak nikt inny. Wielokrotnie podejrzewano nas o to, że jesteśmy lesbijkami - no bo jak to tak, dwie baby, z pewnością sobie cipki liżą.
Powiem tak - kocham ją, lecz na znacznie bardziej głębszym poziomie niż miłość fizyczna, tutaj przepraszam bardzo - zwracam uwagę tylko na osobniki posiadające kutasy. No sorry. W każdym razie, wielokrotnie robiłyśmy sobie jaja z ludzi rzucając tekstami w tłumie "a wyliżesz mi cipkę?". Raz nawet narobiła mi siary w kinie drąc się na pełną salę w trakcie reklam "Ale Irena, co jesteś na mnie zła... no przepraszam, że ta mineta mi nie wyszła". Ja chowam twarz w dłoniach i czuję tylko na sobie ten wzrok pana obok, który z żoną przyszedł na seans.
Tak. Samael jest mistrzem wprawiania mnie w zakłopotanie. Przy ludziach i samotnie. Właśnie o tym drugim jednak chcę pisać. Miało to miejsce... kilkanaście/dziesiąt minut temu.
Właśnie słałam łóżko, kiedy wywiązał się nam temat naszych preferencji seksualnych. Zaczęłam z wyraźnym znużeniem w głowie.
-Wybacz, ale nie pociągasz mnie.
-Jak to nie? - zbulwersowała się.
-No tak to nie...
-W ogóle?
-Neee - zaczęłam rozkładać prześcieradło - Jak sprawisz, że będę mokra to może zmienię zdanie - rzuciłam w żartach,
-Naprawdę?
-Naprawdę - po chwili jednak chrząknęłam przypominając sobie to upalne lato, kiedy poprosiłam ją o szklankę wody bo było mi duszno i gorąco, owszem dostałam .... Wylała ją na mnie. Ale pomogło, ochłodziłam się - ... albo jednak nie. Cofam to co powiedziałam.
-Ale nie, ja ci zaraz pokażę!
-Nie, nie pokazuj mi. Cofam. Nic na mnie nie wylewaj, niczym na mnie nie pryskaj.
-Wyluzuj, nic takiego nie zrobię. Zostawiłam ci pojarę w kuchni, jak chcesz to dopal. Ja zrobię coś co sprawi, że będzie ci mokro.
Jako, że dręczy mnie głód nikotynowy, nie trzeba było więcej... wyszłam z pokoju i potruchtałam do upragnionego trofeum. Odpalenie pojary od kuchenki okazało się nie lada wyczynem. Tak aby nie oparzyć się, nie spalić włosów/brwi/rzęs i jednocześnie zapalić papierosa. Ale udało się. Po kilku buchach, mój głód nie został zaspokojony, ale uspokojony.
Udałam się do pokoju, otwieram drzwi, a tam Samcio, schowana pod kocem, z kartką papieru zakrywającą twarz. Patrzę na nią chwilę. Parskam śmiechem. Po chwili, słyszę:
-I jak, jesteś już mokra?
A więc kochanie, odpowiem. Tak. Bierz mnie pókim gorąca, tylko nie ściągaj tego obrazka z twarzy :*
A oto dzieło
Przed przeczytaniem
OdpowiedzUsuń- ooo ciekawa lektura do śniadania
Podczas czytania
- Dobraaaaaa...
Po przeczytaniu
*mindfuck przez śmiech*
Co do maila to moja wina... Źle napisałem adres.
UsuńZgadzam sie Fans xD To było niezłe 😂
UsuńPhehe dobra, teraz otrzymałam maila xD
UsuńZa błędy przepraszam. (Jeśli jakieś są.)
Usuń*przegląda internet jedząc śniadanie i wchodzi do yumi*
OdpowiedzUsuń*widzi nową notkę klika*
*czyta...*
*śmieje się opluwa brata płatkami i zaczyna się dusić, a potem zanosi się dzikim śmiechem*
No także mój brat się przez ciebie na mnie wkurwił, dzięki yumi xD
Ale notka świetna ❤😂
Oh nie ma sprawy :D Do usług xD
UsuńFajnie masz XDD. A o pierwszej w nocy to się śpi, bo widzę że nie tylko mi odpierdala 😁.
OdpowiedzUsuńJa cię dzisiaj przypilnuje Yumi zobaczysz 😏
Pfff powodzenia życzę :D
UsuńHahah! Kurcze, wiedziałam, że z Samael jakoś się zrozumiemy! XD Kiedyś was odwiedzę, możesz pozdrowić swoją współlokatorkę :3 Hah, poprawiłaś mi dzisiaj humor :D Zazdroszczę ci XDDDD
OdpowiedzUsuńDo usług xD
UsuńTak moja Samcio to skarb ^^
AAA XDD Taka współlokatorka to skarb <33
OdpowiedzUsuńTak, dokładnie, skarb narodów xD
UsuńO BOŻE.......UMIERAM XDDDDD *tarza się ze śmiechu* Kocham Cie Yumi ♥
OdpowiedzUsuńZa to co dla nas robisz
UsuńOh do usług ^^
UsuńObie, Spodziewałam się wszystkiego, ale to.. Płacze XD Taka współlokatorka to skarb!
OdpowiedzUsuńMasz genialną współlokatorkę! XD
OdpowiedzUsuńPowiedziałbym to samo, ale to trochę ŚLISKA sprawa.
UsuńBadum Tss
Ach Sans... Kocham jak patrzysz się na mnie z porządaniem swoim prawym okiem, a drugim podziwiasz pajęczyny pod sufitem xD
OdpowiedzUsuńRYDZIA ROZWALASZ MNIE XDD
UsuńJA NIE MOGĘ!!! XDDD pierdziele XDD masz fajną współlokatorkę XDD szkoda, że u mnie w szkole nikt nie wie co to Undertale ;( bo gdy chce poruszyć o nim temat to wszyscy sobie idą >,<
OdpowiedzUsuńJak ja to dobrze znam...
UsuńŻal mi że nie jesteś ze mną w klasie, miałabym kogoś z kim mogłabym się świetnie dogadać :3
Witam w klubie....
UsuńAhhh... Ty i Samael... ściągam Mateusza i robimy kwadrata! :********
OdpowiedzUsuńOch "ciociu" ty to zawsze mi poprawisz humor XD
UsuńTemu zapraszam wszelkie dzikusy stąd na fejsa.
UsuńHmm chętnie tylko na wstępie ostrzegam że mam rocznikowo 15 lat. (patrzy jeszcze raz na tytuł). Heh wiek nie ma znaczenia, ważne jest to co masz w głowie..prawda?
UsuńLubię robić za przyzwoitkę. *Rapeface.* A teraz pograjmy w "Znajdź mnie na fejsbuczastym page'u Yumi". Alieny jako graficzka w tle.
UsuńKochanie a jak się nazywasz? 😌 Albo jakie masz główne profilowe? Tiaa nie mogę znaleźć 😣
UsuńDość często piszę o nosebleedach w komentarzach... *Dalej gra w zagadki.*
UsuńChyyyyyba znalazłam. Czy twoje imię zaczyna się na "n" a kończy na "a"?
UsuńWszystkie Natalie mają narąbane we łbach. *kiwa łbem*
UsuńW mojej klasie jest Natalia i potwierdzam XDD. Mnie tam nie znajdziesz, bo ja jestem nieśmiała jak fluttershy i jakoś się nie ujawnilam... Może kiedyś się ujawnienie 😁😂
UsuńWłaź, a nie siedź nieśmiało. Pod moją banderą każdy wariat jest mile widziany. :D
UsuńOk jutro piątek piateczek piatunio więc znajdzie się czas XD (w sumie nie mam się czego wstydzić, Chara próbuje wybić mi te kompleksy z głowy XD)
Usuńsuper XD
OdpowiedzUsuń