25 października 2020

Dawno dawno temu: Czerwony kapturek [+16]

 

     Autor obrazka: Usterka   

Dzieciństwo opiera się na bajkach. Czy to czytanych do poduszki, czy oglądanych jako adaptacje filmowe. Piękne księżniczki, zacni książęta, chrzestne wróżki i magia miłości. Czego chcieć więcej? Niczego, dla dziecięcego umysłu. Prawda jednak wygląda inaczej. Wiele z oryginalnych bajek na podstawie których powstały znane wszystkim adaptacje można raczej nazwać horrorami. Oto kilka z nich. 

Opisy powstały przy współpracy Demona Foe i Yumi Mizuno.

Miłego czytania!


Spis treści:

 Czerwony Kapturek  (Obecnie czytany)
Pinokio
Brzydkie kaczątko
Księżniczka i żaba
Mulan
Alladyn
Mała syrenka 
Roszpunka
Śpiąca Królewna
Kopciuszek

            Dlaczego Czerwony Kapturek miała właśnie czerwony kapturek? I dlaczego zaatakował ją w lesie akurat wilk? Dlaczego jej babcia mieszkała na końcu lasu? Każdy zna historię o dziewczynce, która dała oszukać się wilkowi i została ocalona przez walecznego leśniczego. Sam dorastałem jeszcze w czasach, kiedy to popularnym motywem zakończenia tej historii było ustrzelenie wilka i rozprucie jego trzewi, po to by wydostać z bebecha babcię oraz dziewczynkę. Wspominam też bardzo dobrze ilustrowaną wersję, gdzie autora poniosła chyba wyobraźnia... Nawet dziecięcym umysłom ciężko było przyjąć taką wersję, ale po niewielkim upiększeniu i przytępieniu dało się ją przyjąć.

            Oczywiście, oryginalna wersja historii brzmiała znacznie inaczej. A była raczej jedną z wielu wersji jakie można było odnaleźć w spuściźnie historycznej. Już tłumaczę. Opierając się na książce Petera Vronsky „Sons of Cain” gdzie opisuje seryjnych morderców od zamierzchłej przeszłości do współczesności, można znaleźć odpowiedź – dlaczego akurat wilk?

            W przeszłości o zbrodnie bardzo często posądzano nie tyle ludzi, a potwory. Wychodząc z założenia, że tylko potwór może dokonać masakry. Największym zagrożeniem dla żyjącym w mieścinach i na wsiach ludzi były właśnie wilki. Stąd też bardzo szybko zakorzeniło się przeświadczenie, że seryjni mordercy muszą być wilkołakami. Bracia Grimm nie byli oczywiście autorami Czerwonego Kapturka. Spisali go jako krążącą już wtedy opowieść. Tak samo jak w XVII wieku (prawie sto lat przed nimi) spisana przez Charlesa Perraulta w jego książce „Bajki Babci Gąski”. Znano ją w XIV wiecznej Francji, a także w XV wiecznych Włoszech. Już wtedy było kilka wersji tej bajki. Nie zawsze wilk, bo czasem ogr. W prawie żadnej nie ma leśniczego i nie zawsze występuje babcia. Najstarszą znaną wersją datowaną na okolice XVI/XV wieku jest ta, gdzie Czerwony Kapturek widzą przystojnego wilkołaka uwodzi go, rozbiera się przed nim, a ten rzuca się na nią i … tutaj wersje są podzielone. Albo zaruchał ją na śmierć, albo podczas ruchania przegryzł jej tchawice. W każdym razie dziewczynka umiera. Morałem tej historii miało być to, aby dziewczęta nie sprzedawały swojego ciała, albo nie puszczały się z pierwszym lepszym, bo może on okazać się złym wilkiem i je rozszarpać. W kolejnej wersji z pogranicza XV i XVI wieku, babcia Czerwonego Kapturka jest przez niego zabita, pokrojona na kawałeczki, ugotowana, jej krew przelana i zamieniona w wino, a następnie wilk zaprasza Czerwonego Kapturka na kolację, gdzie niczego nieświadoma dziewczyna pożera własną krewniaczkę. Kapturek naszej bohaterki ma już dwie symboliki prostytucję oraz kanibalizm. Mamy też wersję gdzie po bara bara z wilkiem ten ją zabija. W innej wersji nim tego dokonuje dziewczyna mówi mu, że musi się załatwić i sama ucieka bez niczyjej pomocy. Chyba jedyna wersja, która kończy się w miarę dobrze.


Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz

POPULARNE ILUZJE