Autor: candy-undertale
Charakterystyka AU
Jeżeli masz cukrzycę to lepiej nie czytaj tego artykułu. Dlaczego? Cóż, w tym AU wszystko jest ze słodyczy!.... No nie do końca ze słodyczy, bo potwory nadal są zrobione z magii i takie tam, ale wyglądają bardzo słodko - dosłownie i w przenośni.
Dawno temu, ludzie obawiali się, że potwory je zjedzą i odwrotnie. Po wojnie potwory uciekły do Podziemia, aby skryć się przed ludźmi, nie spodziewały się jednak, że ci wykorzystają je jako więzienie i siedmiu magów zapieczętuje jedyne wyjście z góry magią. Teraz aby ją zniszczyć muszą zebrać siedem ludzkich dusz. Minęło wiele setek lat i spadł Frisk.
Drogi właściwie mamy take same - neutral na początku, potem pacyfista gdzie trzeba się z wszystkimi zaprzyjaźnić, uwolnić amalgamaty i zniszczyć barierę; geno gdzie każdego trzeba zabić, no i na końcu pojawia się pierwsze upadłe dziecko i standard.
Są zmienione nazwy lokacji. Ruiny nazywamy "Cake Ruins" zrobione ze skamieniałego ciasta, pierników, gdzieniegdzie posypka. Nie można tego co prawda jeść, ale wygląda smakowicie. Snowdin to Snowcream gdzie śnieg tak naprawdę jest zamarzniętą śmietaną, drzewa zrobione są z trzciny cukrowej, albo różowych żelków z miętowymi liśćmi. Waterfall to Milkspill, tutaj mamy rzeki i wodospady z czekolady! Z masy ciasteczkowej są stalagmity i stalaktyty. Mamy ukrytą wioskę Temmie Flakes, no i rosną tutaj Złote Echo Kwiaty. Hotland to Hot Fudge Land o wiele cieplejsze miejsce, gdzie gorzka czekolada aż bulgocze z gorąca. To tutaj znajduje się rdzeń napędzający energię w całym Cukroziemiu. RDZEŃ to PIEKARNIA tutaj produkuje się słodycze, dekoracje i inne rzeczy. Przeprowadza się również eksperymenty na duszach i magii. New Cake City to ostatnia lokacja, stolica, w której centrum znajduje się zamek Astoga zrobiony z ciasta maślanego.
Ciekawostką są dwie postacie jakie stworzyła autorka AU, mianowicie Bubblegum Abble czyli Kreator mogący tworzyć niektóre rzeczy tylko w tym AU (to tak jakby Ink uwięziony w jednym uniwersum) no i Cherry Morgana czyli Niszczyciel.
Warto też zwrócić uwagę na punkty zapisu - są cztery i tylko Kreator oraz Niszczyciel mogą je dodawać albo usuwać. Każdy z tych punktów (poza tymi jakie pojawiają się normalnie w grze) ma inne funkcje. Z pierwszego wyskakują małe Sansiki i małe Grille, z drugiego Sansik oraz jego Fellowa wersja. Trzeci blokuje możliwość zrobienia Geno, a czwarty to sekretny portal prowadzący wprost do .. HorrorTale.
Postacie
Peppermint Frisk (Miętowy Frisk)
Zwany także Pepper (w tym wypadku można ksywkę tłumaczyć na "Miętusa") ma osiem lat i żyje razem ze swoją przybraną mamą Toriel. Niestety pewne mroczne wydarzenia z jego przyszłości czasem przywołują jego alter ego, Charę.
Spearmint Chara (Miętowa Chara)
Zwana także Mint (Mięta) to pierwszy człowiek jaki wpadł do Cukroziemia miała wtedy osiem lat i umarła pół roku później. Żywiła głęboką odrazę do ludzi i nienawiść do potworów. Pewnym też jest, że miała ponad naturalne moce, lecz te póki co pozostają tajemnica.
Taffy Sans (Iryskowy Sans)
Zwany też Taffy (Irysek /taki cukierek/) młodszy o pięć lat od Papyrusa. Mniejszy od klasycznego Sansa. Uśmiechnięty, szczery, naiwny lekkoduch który czasem potrafi wykazać się odpowiedzialnością.
Chocolate Papyrus (Czekoladowy Papyrus)
Zwany też Peppy, już od wczesnych lat uwielbiał puzzle i stał się w nich mistrzem. Lubi dobrze wyglądać i świetnie się prezentować, zwłaszcza jeżeli ma spotkać się z człowiekiem. Jest odpowiedzialniejszym i bardziej opanowanym szkieletem od klasycznego Papyrusa, lecz również potrafi zachowywać się bardzo dziecinnie.
Lemonflowey
To kawałek cytryny z dwiema pestkami (wersja Floweya), historia właściwie taka sama. Jego jak i pozostałych postaci. Poza zmienionymi cukrowymi imionami, nie różnią się oni zbytnio charakterem od klasyków.
I jak tu nie dostać cukrzycy
OdpowiedzUsuńTyle mam do powiedzenia:
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=y5JTdayfCT4
Ja tam najbardziej lubię owoce kandyzowane... Albo orzechową milkę...
OdpowiedzUsuń*wstaw tu dźwięki intensywnej torsji * gdybym nie daj boże znalazła się w tym AU jedyne co mogłabym zjeść byłby Flowey, serio nie dobrze mi się robi już po drugim kawałku ciastka.Chyba ,że kiedy mam gorsze dni, wtedy mogę zjeść wiadro cukru pod kołdrą .
OdpowiedzUsuńMmmmm! Zjadlabym całe podziemie! XD
OdpowiedzUsuńPostacie mają takie słodkie stroje
OdpowiedzUsuńAle w samym Wodospadzie i Hotland bym się pożygał z Nowego domu nic by nie zostało.
Tylko o co chodzi z tą zieloną duszą?
OdpowiedzUsuńOh... Do sweeet.... Fajne to AU, nie powala na klęczki (Jak egzamin z przyrodniczych -_- ministerstwo edukacji powinno szykować się na masowy Genocide gimnazjalistów) ale jest słodziaśne i już je polubiłam ^^
OdpowiedzUsuńOjezuuuuu
OdpowiedzUsuńIryseeek, to jest takie urocze :3
Lepiej żeby osoby które są na diecie nie czytał/grał/oglondał te AU to będzie masakranka *.*
OdpowiedzUsuńZa późno.... Ponadtto mam wrodzoną cukrzycę.... Heeeeelp ;_;
UsuńI po egzaminach Oskar B.
OdpowiedzUsuń(•ᴗ•)❤
OdpowiedzUsuńJa chcieć umrzeć i się tam zjawić, bo to być niebo.
OdpowiedzUsuńCuteeeee ;3
OdpowiedzUsuńTe imionka są takie słodkiee ❤