Autor: carlwilkersonwrites
Oryginał: klik
Tłumaczenie: Yumi Mizuno
Judy panikowała.
-Jak to się stało? Dlaczego to się stało? Co jeżeli to nigdy nie wyjdzie?! – Nick natomiast uważał, że cała sytuacja była zabawna, na początku. W trakcie jednej z ich intymnych przygód, Judy chciała zrobić coś nowego. Nick protestował, ale ona uparła się przy swoim, jak zawsze. Teraz żałowała decyzji, ponieważ Nick… utknął w niej. Kiedy to się stało, lis starał się z całych sił powstrzymać swój śmiech, lecz nie udało mu się to. To było takie zabawne! Judy zasłaniała oczy ze wstydu, on je zabrał i pocałował ją w czoło.
-W nikim innym bym nie chciał utknąć, Karota. Przysięgam, nie dramatyzuj. – Judy tylko się patrzyła. Uśmiechnął się i przybliżył się do jej twarzy. – To nic takiego – Wpatrywał się w jej oczy – Zaczynam się zastanawiać, czy to było tego wszystkiego warte, Judy. – Przez kolejne piętnaście minut tkwili tak szczepieni ze sobą. Ale było warto.
-Jak to się stało? Dlaczego to się stało? Co jeżeli to nigdy nie wyjdzie?! – Nick natomiast uważał, że cała sytuacja była zabawna, na początku. W trakcie jednej z ich intymnych przygód, Judy chciała zrobić coś nowego. Nick protestował, ale ona uparła się przy swoim, jak zawsze. Teraz żałowała decyzji, ponieważ Nick… utknął w niej. Kiedy to się stało, lis starał się z całych sił powstrzymać swój śmiech, lecz nie udało mu się to. To było takie zabawne! Judy zasłaniała oczy ze wstydu, on je zabrał i pocałował ją w czoło.
-W nikim innym bym nie chciał utknąć, Karota. Przysięgam, nie dramatyzuj. – Judy tylko się patrzyła. Uśmiechnął się i przybliżył się do jej twarzy. – To nic takiego – Wpatrywał się w jej oczy – Zaczynam się zastanawiać, czy to było tego wszystkiego warte, Judy. – Przez kolejne piętnaście minut tkwili tak szczepieni ze sobą. Ale było warto.
0 komentarze:
Prześlij komentarz