Nazwisko: Mutou
Fandom: Yu-Gi-Oh!
Płeć: Dziewczyna
Stan: ... żywa... chyba
Opis postaci.
Yuki była starszą siostrą Yugiego, niewiele od niego wyższa. Od ich dziadka otrzymała w prezencie Milenijny Ankh, którym posługiwała się w walce. Obecnie nie pamiętam jakie właściwości miał ten przedmiot. Yuki powstała w mojej głowie na długo nim do domu zawitał u mnie komputer czy internet, zaś pierwsze rozdziały opowiadania z Yuki powstawały listownie. Tak bowiem oto, przez magazyn Kawaii, a raczej zakładkę w którym mogły ogłaszać się osoby pragnące nawiązać znajomości, poznałam pewną dziewczynę - która jak ja uwielbiała tamtą serię.
Byłam wtedy w podstawówce, więc więcej tutaj znaków zapytania, niż faktów. Pamiętam, że Yuki wyglądała jak żeńska wersja Yugiego. Ot i wszystko. Nie było w niej nic oryginalnego. Podczas oglądania enty raz odcinka wyobrażałam sobie co zrobiłaby moja OC i jak wpłynęłaby na akcje.
Oczywiście, jej partnerem musiał być największy badass w anime. Tylko, że początkowo nie wiedziałam który. Czy ten długowłosy blondas, serio, zapomniałam jak się nazywał. Był o wiele starszy od mojej postaci, no i jego ukochana umarła. W swojej wersji moja Yuki miała ją w jakimś tam aspekcie przypominać, czy coś.... Potem jednak zapałałam miłością do Seto Kaiby, no i tak się stało, że zły multimiliarder nie umiał oprzeć się urokowi zadziornej i bezczelnie szczerej, a przy tym pięknej, mądrej, słodkiej, wszechwiedzącej.... Taaa. Yuki była czymś w rodzaju Merry Sue, za co mi wstyd.
Czy wspominałam, że była niepokonana? Nie? A no to była.
Ostatecznie wypadła mi z głowy, kiedy pojawiła się kolejna miłość. No i teraz Yuki pałęta się po mojej głowie nie wiedząc co ze sobą zrobić, bo jest zbyt idealna, abym gdziekolwiek chciała ją teraz wrzucić.
Wyglądała mniej więcej tak jak na tym obrazku autorstwa elebriwien
Ooo cie, anime z mego dzieciństwa <3 Nie pamiętam już o czym dokładnie było, ale pamiętam, że oglądałam i nawet miałam takie jakby kapsle, czy coś, co się wtedy zbierało x333
OdpowiedzUsuń