25 lipca 2017

Q&A # 3


Czy lubisz rysować?
Jeżeli do rysowania zaliczymy bazgranie długopisem po marginesach w zeszycie, albo na tyle zeszytu - to lubię. Jeżeli pytasz się, czy umiem rysować, to... cóż... Khem. 

Generalnie w tego typu prace graficzne są udekorowane moje wszystkie zeszyty. Proszę wyobrazić sobie miny moich znajomych kiedy pożyczają je ode mnie. Zaś raz jak wykładowca zerknął w mój zeszyt po to aby zobaczyć "na czym ostatnio skończył wykład" aż zrobił krok do tyłu, ręką zasłaniając oczy i szepcząc cicho "O Boże". Nadal nie wiem, czy oczarował go szkielet w niebieskim wdzianku, czy jakość mojego obrazka. Heh. Więc pozostańmy przy tym, że nie uważam, aby rysowanie było moją mocną stroną. 

Co ci się nie podoba w komentarzach? W sensie, gdy ktoś coś napisze, a cb to denerwuje, to co to jest ta denerwująca rzecz?
Myh, zacznę może od końca. Staram się nie przekładać swoich humorków na komentarze i na blog. Wiadomo, każdy z nas się gorzej czuje, każdy z nas ma swoje własne problemy i czasem coś może mnie wkurwić, a czasem to zignoruję. Lecz to nie tak, że jestem zmienna czy coś, czasem po prostu nie da się skutecznie oddzielić życia prywatnego od internetowego, zaś jeden głupi komentarz może okazać się zapalnikiem. Zawsze jednak potem przepraszam za swoje zachowanie, bo mam świadomość, kiedy przeginam, a kiedy nie. 
Jednak takie, które zawsze mnie hm, może "denerwują" to za duże słowo, ale... które działają mi na nerwy, albo których po prostu nie lubię najczęściej dotyczą

-jest nowy rozdział "tutaj wstaw tytuł" przetłumaczysz? 
-przetłumaczysz to opowiadanie?
-a przetłumacz "tutaj wstaw tytuł bajki/gry/anime"
Generalnie kiedy chodzi o to, abym coś przetłumaczyła co się podoba osobie piszącej komentarz. Ja rozumiem, że jest wiele serii, nie mówię że coś jest gorsze czy, że lepsze bo to zależy w większej mierze od tego co się samemu czuje i co się samemu uważa i myśli. Ale! Jeżeli jest jakiś fajny komiks, można mi podesłać link, bez prośby o przetłumaczenie - spodoba mi się, super, pojawi się na blogu. Nie spodoba się - trudno.
Chodzi o to, że hasło "przetłumaczysz "..." bo mi się podoba" ma możliwość rzucać tylko i wyłącznie ta osoba, która mi zapłaci. Umówi się na konkretną sumę i termin, ja jej to przetłumaczę i wszyscy będą zadowoleni. 

-jaki jest do ciebie mail?
-mogę podesłać swoje opowiadanie/komiks/tłumaczenie?
Oraz pokrewne. Wszystkie informacje zarówno kontaktowe jak i na temat Waszych prac umieściłam w zakładce "Kontakt" oraz "Współpraca" tak, aby nie pisać pięćset razy tego samego. 

-a dlaczego autor... // dlaczego "tutaj wstaw imię postaci" tak wygląda?
Nie wiem dlaczego autor napisał tak, albo narysował tak. Pytaj się autora, nie mnie. Ja jestem tylko tłumaczem... 

-a kiedy kolejny rozdział?
Oooo to działa mi na nerwy. Nie tylko mi. Generalnie ja rozumiem że to oznaka tego, że coś się podoba i nie ma większego komplementu niż świadomość, że ktoś tam czeka na więcej bo mu mało... ALE... tłumaczę to co chcę i kiedy chcę. A osoby jakie siedzą tutaj wiedzą, że nie lubię pozostawiać czegoś niedokończonego. 

Ponad to nie lubię jak się obrażacie w komentarzach. Nie lubię jak zaczynają powstawać gównoburze o to który ship jest lepszy a który gorszy. Właściwie nie lubię tego całego fandomowego syfu z jakim walczę. Nie ma ani dobrego, ani złego shipu. Szipuj to co chcesz i pozwól szipować innym. O. Jak Ci się coś nie podoba - nie czytaj. 
Jestem też potwornie uczulona na komentarze pod opowiadaniami pokroju "supcio, czekam na next" albo pokrewne, czy też takie po których jasno widać, ze komentujący nie przeczytał, a pisze tak bo ... bo to jest na moim blogu. 

Ja jestem świadoma tego, że jeżeli ktoś osiągnie jakiś szczebel popularności, to zachwala się jego pracę tylko dlatego, że jest jego, nawet jak gatunkowo jest kiepska. Nie chcę grona potakiwaczy, przyklaskiwaczy i zachwalaczy, bo nie potrzebuję podnosić własnej samooceny na pustych tekstach. Zdecydowanie bardziej wolę wiedzieć jakie uczucia dana praca literacka w was wywołuje, jakie macie przemyślenia, co powinnam zmienić, co się nie podoba, a co się podoba. 

Jakie opowiadanie lub one-shot tłumaczonych przez Ciebie podoba Ci się najbardziej?
Z tych tłumaczonych przeze mnie? Ojej... trudno wybrać jeden konkretny. Gdyby mi się coś nie podobało, to bym tego nie tłumaczyła. Faktem jest jednak to, że jak przetłumaczę to na polski - nie wracam ani do wersji angielskiej, ani polskiej. Nie wiem w sumie dlaczego tak się dzieje. Z one-shootów mmm "Jesteś mile widziany" i tak wiem, wiem że to Jerry i wiem, że na blogu mam wiele innych oneshootów ale właśnie dlatego, że to z Jerrym i po tym one-shoocie naprawdę polubiłam Jerrego stawia go mimo wszystko na szczycie. 
A z opowiadań, to mi się zmienia, bardzo szybko. Więc trudno wybrać mi jedno opowiadanie. W tej chwili fangirluję trzy angielskie opowiadania zaś te które przetłumaczyłam no... jakby to powiedzieć, jak z czymś za dużo siedzisz to potem nie umiesz patrzeć na to w ten sam sposób. 

Od ilu lat piszesz i tłumaczysz?
Trudno mi dokładnie powiedzieć od ilu lat. Jak już pisałam we wcześniejszych Q&A pisać zaczęłam na początku podstawówki, natomiast tłumaczyć gdzieś pod koniec, gdzie tłumaczyłam karty do gry. W sensie opisówki tak były i chciałam wiedzieć jakie to są karty. Potem tłumaczyłam teksty piosenek, głównie dla ś.p. mamusi, która umiała angielski, ale wydaje mi się, że "udawała" głupią abym ja poczuła się lepiej i sama zainteresowała się innymi językami. Potem poszło pierwsze opowiadanie, zaraz po nim kolejne i następne i .. i oto jestem. 

Jak poznałaś Undertale? 
Miałam fazę na Zootopię i w niej szukałam ukojenia dla poszarpanych nerwów i rodzącej się powoli w moim sercu depresji. Albo raczej, nie chciałam, za wszelką cenę, aby ona wyszła na światło dzienne. Znudzona zabłądziłam na youtube i zaczęłam oglądać filmik z gry.tv gdzie prezenter opisywał te jakie trollują graczy. Uwielbiałam zawsze łamanie barier i bawienie się wszystkim, dlatego bardzo mi się to nagranie spodobało. W lato przyszedł do mnie i do Samael - Aru, którego spokojnie mogę nazwać mianem "przyjaciela" - pokazałam mu ten filmik, rozpoznał grę i nie pamiętam, czy na kolejny tydzień, czy na kilka dni później, ale przyszedł z grą i mi ją dał. 

Jaka postać z tej gry jest Twoją ulubioną?
Oh to się zmienia. Pierwotnie moją ulubioną postacią był Asriel w formie dorosłej, zaś w formie dziecięcej budził moje instynkty macierzyńskie. 
Pierwotnie na Sansa uwagi nie zwracałam, mogę powiedzieć, że załączył mi się na niego bakcyl kiedy weszłam w zagraniczny fandom. To wyglądało mniej więcej tak:
Mało kiedy zwracam uwagę na postacie kobiece, dlatego żadna nie przyciągnęła mojej uwagi (a i na początku myślałam, że Alphys to facet, pozdro!) 
Obecnie zaczęłam zwracać uwagę na inne męskie postacie, polubiłam Mettatona, Grillbiego i mam jakiś dziwny sentyment do Froggita no i przede wszystkim od nienawiści do miłości - uwielbiam Floweya! Lecz zapewne mi się to zmieni. Z czasem. 

Jak opisałabyś siebie w trzech słowach?
Nie umiałabym się opisać tylko w trzech słowach. 

Czy lubisz swoich czytelników? A może Cię większość z nich irytuje?
Uhhhh, przede wszystkim nie traktuję "moich czytelników" jako masy. Na każdego patrzę indywidualnie i staram się mniej więcej was rozróżniać spośród tłumu. Głównie po nickach, albo avatarach. Trudno mi też powiedzieć, abym kogoś lubiła albo nie lubiła bo na dobrą sprawę - was nie znam. 
Jak mnie irytują, to konkretne słowa albo zachowania od konkretnych osób. I jeżeli dana cecha nie odpowiada mi w kimś, nie skreślam tej osoby tylko dlatego, że nie lubię tej jednej cechy jego charakteru. 

Jaki typ opowiadań najbardziej lubisz czytać?
Uh uh, to zależy od nastroju. Lecz to co łączy wszystkie moje ulubione pozycje to beletrystyka oraz fantasy. Ostatecznie małe elementy fantastyki osadzone w historii. 

Czy oprócz komiksów, na twojego bloga, można tłumaczyć również opowiadania?
Oczywiście. 

Jak się czujesz z tym, że twoi czytelnicy, zaczęli ze sobą ingerować (głównie na Discordzie, ale xd), znać się bliżej i jakby... Zacieśniać więzi? xD
Mmmm dobrze. Choć czuję, że powoli powstaje przez to mur między mną, a wami... a chciałam tego uniknąć. Głównie przez to, że sama nie umiem utrzymywać kontaktów z ludźmi... Ale naprawdę się cieszę, że możecie się poznać razem i choć to jednocześnie oznacza znaczny spadek komentarzy na blogu - bo to widać, naprawdę xD - to jestem zadowolona, że przestaliście być dla siebie tylko i wyłącznie nickami i obcymi osobami :3 

Jaki jest twój ulubiony Sans? Ze znanych ci AU?
Klasyk. Jestem wierna klasykowi. Lubię go w wersji bara, beast, bitty. Klasyk jest u mnie zawsze na pierwszym miejscu, zaraz potem Fell. Właściwie tylko ta dwójka najczęściej przewija się w moim fantazjach sennych etc. 

Twoim zdaniem Chara jest zła?
Mmmmm nie. Chara to pierwsze dziecko, które wpadło do Podziemia i umarło. To tragiczna postać. W Undertale prawdziwym potworem i najgorszym zwyrodnialcem jest ten, który przechodzi genocide, zaś zniszczonym socjopatą ten, który robi go znowu i znowu i znowu. 

Co myślisz o popularnych shipach?
W UT? Uhhhh, no to tak. Początkowo lubiła Fransa. Ostatecznie jednak tylko krowa nie zmienia poglądów i na Friska nie umiem patrzeć inaczej niż na małego chłopczyka. Taki obraz utrwalił się w mojej głowie. Dlatego przestał mi się Frans podobać. 
Soriel nie lubię, głównie dlatego że sama czuję się emocjonalnie związana z Sansem, natomiast Toriel ma męża no i jej nie lubię, ze względu na to jak tratuje Friska i jak potraktowała swojego męża. 
Z tych jakie są najbardziej odpowiada mi platonicznie Frisk x Flowey, oraz nawet romantycznie, ale nie seksualnie Asriel x Chara. Taka dziecięca miłość. 
No i wiadomo, nie przepadam za yaoi w UT więc wszystkie Sans x Sans // Papyrus x Papyrus // Sans x Papyrus // Sans x Grillby // Gaster x Grillby etc odpadają. 

Planujesz kiedyś porzucić bloga?
Nie planuję porzucić, powiem w ten sposób. Lecz nie wiem jak będzie wyglądać przyszłość, nie wiem gdzie mnie zaprowadzi i co będę musiała poświęcić, aby uzyskać swoje szczęśliwe zakończenie. Dlatego nie składam żadnych obietnic. 

Co zrobisz, jak ludzie przestaną wchodzić na twojego bloga po tym jak znudzi im się Undertale?
Zacznijmy od tego, że to nie jest blog poświęcony stricte Undertale. Zapewne jak złapie mnie jakiś kolejny bakcyl to będzie on tutaj widoczny. Lecz jeżeli będzie tak, że ja nadal będę jarała się tą grą, zaś fandom zacznie wymierać - trudno. Jak pisałam wiele razy, blog jest dla mnie. I wszystko. 

Czy jak opisujesz sceny erotyczne to podniecasz się?
Zaaaaaależy. Generalnie powiem w ten sposób. Kiedy sama piszę sceny erotyczne - to nie. Kiedy je tłumaczę - czasami, no i mam zwyczaj zawieszania się tylko po to, aby odtworzyć daną scenę jeszcze raz w głowie. Kiedy je czytam - prawie zawsze. Jednak kiedy np gram i opisuję z kimś scenę erotyczną, mogę to robić z kamienną twarzą. 
Nie śmieszą mnie takie rzeczy. Nie zawstydzają. Nie krepują. Bierze się to może stąd, że seks traktuję bardziej jak potrzebę fizjologiczną, aniżeli emocjonalną i dla mnie seks nie idzie w parze z miłością, bo w jako taką nie wierzę. W sensie miłość jest, ale nie umiałabym chyba zaufać drugiej osobie na tyle, aby "było to coś" jeżeli wiecie o co mi chodzi. Myhym, odlazłam od tematu. A więc, zależy jakie sceny erotyczne. 

Jakie masz zboczenia seksualne? 
Ojej, od czego by tu zacząć. No to wiadomo, podniecam się opisami erotycznymi w opowiadaniach. Podniecają mnie niskie, męskie głosy i warczenie. Ciągnięcie za włosy, drapanie, gryzienie, pozorowany gwałt, podduszanie, wiązanie, klapsy, kajdanki, seks z zabawkami. Lubię odgrywanie ról, oraz zwracanie się per "tatuśku". Fiu fiu, właściwie to jestem dość zboczoną osobą. 
Share:

23 komentarze:

  1. Jak uważasz, co by się stało jak by pinokio powiedział że zaraz urośnie mu nos?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wieeesz, nie wiem. Jak się go o to zapytam, to Ci powiem co się stało, dobrze? ^^

      Usuń
  2. Interesujące :3 fajnie że dzięki Q&A mogliśmy się nieco więcej o tobie dowiedzieć. Chociaż nie wnikam w te dwa ostatnie pytania -_-

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostałam je na maila xD Te oraz kilka innych xD Sooo

      Usuń
  3. To zapytam o coś jeszcze ^^

    Podasz link do kilku piosenek, które ostatnio słuchasz? Zapewne to zależy od nastroju, ale jestem strasznie ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. https://www.youtube.com/watch?v=oBfSrbvQB-c
      https://www.youtube.com/watch?v=6R89_YL5ALM
      https://www.youtube.com/watch?v=RrutzRWXkKs
      https://www.youtube.com/watch?v=lX6g_cm2rM4
      https://www.youtube.com/watch?v=Cq5kz2LNjA8
      https://www.youtube.com/watch?v=tk7jPlTgctI

      Usuń
    2. Ale te piosenki są super!!! Sama nie wiem jakim cudem mogłam ominąć tę o Flowey'm

      Usuń
  4. Według mnie twoje rusynki są bardzo spoko

    OdpowiedzUsuń
  5. HISTORIA ŻYCIOWA DLA WYTRWAŁYCH. Każda z osób które znam miała "ciekawe" rozpoczęcie przygody z Undertale... mam na myśli to, że nie znam nikogo kto patrzy i nagle: "O nowa gra, zagram" albo "znajomy mi polecił". Na przykład ja w jednym z serwisów społecznościowych obserwowałam pewną artystkę, która w kółko i na okrągło rysowała tego samego szkieleta (Dust Sansa) rzadko cokolwiek innego. Więc raz pokazuję go przyjaciółce i mówię: "Zobacz, to moja idolka, świetnie rysuje co nie? Tylko nie wiem kim jest ta postać którą ciągle rysuje" Ona odpowiedziała, że też się jej podoba obrazek, a postać to chyba Sans z Undertale. Ja mówię że nazwa Undertale mi się gdzieś obiła o uszy. A ona powiedziała, że oglądała kilka gameplay'ów i tego nie lubi. To ja że ok i drrrrrryyyyń. Dzwonek na lekcje. [...] po szkole szukam wszelakich informacji na TEN temat i w bardzo szybkim tempie zostałam maniakiem i posiadaczem własnego AU. Można to sobie wyobrazić w taki sposób, że gdyby wziąć moje wszystkie fan arty z Undertale (i innych universów) głównie z Sansem i Papyrusem w jedną kupę to by była sterta papierzysk na co najmniej 15cm. A jak ty zacząłeś swoją przygodę?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uhhhh opisałam to nie dalej jak w tej notce xD

      Usuń
    2. wiem, ale myślałam, że ktoś się dołączy... meh... to uczucie, gdy chcesz się zwrócić do szytelnika, ale nie do każdego

      Usuń
    3. Hm, ja zaczęłam wpierw oglądać u Elevena. Przeszedł normalne zakończenie- wszystko fajnie, gra mi się spodobała. Po jakimś czasie, spotkałam się na jego grupie z rysunkiem, gdzie ma niebieskie oko. Się zdziwiłam troszku - napisałam w wyszukiwarce google "sans" i na większości miał niebieskie oko. Następnie weszłam na stronę "zapytaj.com" i napisałam "Dlaczego sans ma niebieskie oko" iiii dowiedziałam się o innym zakończeniu. Jako, że byłam wpierw zaciekawiona, obejrzałam u kogoś na youtube, jak rozgrywa grę genocide i spodobało mi się. Zaczęłam zagłębiać się w fandom, na bloga Yumiś natomiast, trafiłam dzięki opowiadaniu "50 twarzy Friska", to było u mnie gdzieś w lipcu, w zeszłym roku. Bądź sierpniu. Miałam wtedy fazę na Frisk x Sans, bo nie wiedziałam, że istnieją opowiadania Sans x Reader. Po przeczytaniu, zastanawiałam się i w końcu dodałam tego bloga do zakładek. To była dobra decyzja, nie zdawałam sobie wtedy sprawy z tego, że będzie wrzucała coś codziennie ^^

      Usuń
  6. Moje pytanie do następnego Q&A... Czy lubisz anime? Jeżeli tak to które jest twoim ulubionym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. (Gatunek i tytuł)

      Usuń
    2. Phahaha http://anime.tanuki.pl/strony/uzytkownik/yumi-mizuno/oceny Tutaj masz wszystkie serie jakie widziałam, no przynajmniej większość z nich.
      A takie jakie lubię najbardziej to mmm Death Note, miałam na to fazę siedem lat! No i Inuyasha, od niego się zaczęła moja świadoma przygoda z anime iii Kuroshitsuji bo dzięki temu anime poznałam moją Samael, ah no i Hellsing.
      Generalnie - demony, nadprzyrodzone moce z nutką romansu najbardziej mnie kręci

      Usuń
  7. Pytanie nr. 2 [może się wydawać nieco dziwne]... Czy sylwester z 1999 roku na 2000 rok był obchodzony w twojej okolicy jakoś szczególnie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno mi powiedzieć, bo nie pamiętam go zbyt dobrze. Miałam wtedy ile.. 8/9 lat? Jakoś chyba nie było nic szczególnego - przynajmniej w mojej rodzinie, która nie była jedną z tych co to lubią wychodzić na imprezy czy też organizować takowe u siebie

      Usuń
    2. dzięki za info, bo problem w tym, że dla mnie to takie WOW... w końcu drugie tysiąclecie, a za każdym razem jak się kogoś starszego ode mnie pytam, to mówi, że było jak zawsze i nic szczególnego wtedy się nie wydarzyło.

      Usuń
  8. Pytanie: Czy znasz jakieś zespoły k-popowe?

    OdpowiedzUsuń
  9. Którą postać z Undertale chciałabyś... ZABIĆ? (I zdobyć trochę jego LOVE?)

    OdpowiedzUsuń

POPULARNE ILUZJE