Autorzy rozdziału i ilustracji: Majmacz oraz Kiełbiewełbie
Wpadłeś do pokoju i padłeś twarzą na łóżko. Służba już zdążyła je zaścielić, więc musisz zniszczyć ich ciężką pracę, w imię swojego cierpienia. Twój spokój nie trwał jednak długo. Drzwi do sypialni otworzyły się z wielkim hukiem i ktoś wpadł do środka.
- Jak śmiesz kraść mi miłość mojego życia! – Niechętnie wyciągnąłeś głowę spod poduszki aby ujrzeć stojącego po środku pokoju Metattona.
- Że co? Nie spodziewałem się tutaj Ciebie!
- Oczywiście! Nikt się mnie nie spodziewał!
- Ani Hiszpańskiej Inkwizycji! – Do sypialni wpadli Asriel, Sans i Undyne. Wszyscy mieli na sobie charakterystyczne czerwone stroje.
- Co wy tu robicie!
- jesteśmy, bo nikt się nas nie spodziewał – wyjaśnił Sans
- Fuhuhuhuhuhuh! – Undyne zaśmiała się diaboliczne.
- Wyzywam Cię na pojedynek w imię miłości! –Mettaton odkręcił jedną ze swoich rąk w rzucił na twoje łóżko i czekał. Nie wiedziałeś co robić dalej.
- Musisz podjąć rękawicę, która została Ci rzucona, nerdzie! – Podpowiedziała Ci Undyne
- To ręka, a nie rękawica – oburzyłeś się.
- Wszystko jedno, podejmij wyzwanie!
- Jak śmiesz kraść mi miłość mojego życia! – Niechętnie wyciągnąłeś głowę spod poduszki aby ujrzeć stojącego po środku pokoju Metattona.
- Że co? Nie spodziewałem się tutaj Ciebie!
- Oczywiście! Nikt się mnie nie spodziewał!
- Ani Hiszpańskiej Inkwizycji! – Do sypialni wpadli Asriel, Sans i Undyne. Wszyscy mieli na sobie charakterystyczne czerwone stroje.
- Co wy tu robicie!
- jesteśmy, bo nikt się nas nie spodziewał – wyjaśnił Sans
- Fuhuhuhuhuhuh! – Undyne zaśmiała się diaboliczne.
- Wyzywam Cię na pojedynek w imię miłości! –Mettaton odkręcił jedną ze swoich rąk w rzucił na twoje łóżko i czekał. Nie wiedziałeś co robić dalej.
- Musisz podjąć rękawicę, która została Ci rzucona, nerdzie! – Podpowiedziała Ci Undyne
- To ręka, a nie rękawica – oburzyłeś się.
- Wszystko jedno, podejmij wyzwanie!
to niezła hiszpańska inkwizycja XD
OdpowiedzUsuń