2 lipca 2018

Praktyka czyni mistrza: Sońka Sonia - Time for changes

Pomysł na rysunek wziął się z mojej umiejętności złego opisywania postaci, został wykonany w lipcu 2017 roku, w celu  zilustrowania przyjaciółce wyglądu Raven, mojej głównej OC. Ten brak odpowiednich proporcji z pierwszej wersji rysunku mnie  rozwala x"). Aż jestem ciekawa reakcji za kolejny rok.


Share:

4 komentarze:

  1. Fajnie ci to wyszło tylko w pierwszej wersji jest lepiej ten stworek wykonany i lepiej pomalowane a tak drugie to cudo

    OdpowiedzUsuń
  2. W pierwszej pracy lepiej ci wyszła bluza w nowszej jest nieproporcjonalna do twarzy a przynajmniej takie mam wrażenie a także włosy z tyłu powinny być ciemniejsze nie na odwrót ale jest dobrze często rysuj a zwłaszcza elementy które najgorzej ci wychodzą praktyka czyni mistrza 😉

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdecydowanie progres - ta, wiem że nikt mnie o to nie pytał, ale i tak napiszę. Zdecydowanie lepiej Ci idzie anatomia. Te krzywe oczy w starszej pracy mówią wszystko, prawda? Twój styl ewoluował z dziecinnego do takiego własnego, indywidualnego i... miękkiego? Nie wiem po prostu gdy zobaczyłam nowszy rysunek, pierwszym słowem jakie przyszło mi do głowy było właśnie "miękki". Podoba mi się sposób, w jaki narysowałaś kurtkę. Sprawia wrażenie faktycznie ciepłej bluzy, a nie cienkiej, płaskiej narzuty. Są jednak dwie rzeczy, nad którymi ubolewam. Pierwsza - kolorowanie tejże nowszej bluzy, szczególnie na futerku (?). O tyle, o ile włosy są pokolorowane ślicznie, niezbyt płasko (a, właśnie. Sama fryzura mi się bardzo podoba. Nie są to jedne z tych tęczowych, długością przypominających te Roszpunki włosów, jakie ma większość OC) o tyle na kurteczce kierunki, w jakie kolorowałaś są nazbyt widoczne. Druga z tych rzeczy to stworek nad ramieniem. W pierwszej z prac jest faktycznie pokazany jako groźny (?) bo zakładam, że taki miał być. Wnioskuję po minie, proszę, nie bij. No i jest bardziej... Własny? Nie taki, jakie się widuje na większości rysunków - bo powiedzmy sobie szczerze, teraz co druga własna postać ma jakiegoś glutka nad ramieniem.
    Generalnie, to ślicznie. Nie umiem znaleźć innego słowa na ten moment, bo chyba wykorzystałam większość synonimów dla tego wyrazu. OC nie jest taką typową OC, a styl jest o wiele przyjemniejszy dla oka. Oby tak dalej, także jestem ciekawa co będzie za rok C:

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ah, co do fryzury! Na pierwszy rzut oka myślałam, że postać ma krótkie włosy. Wynikło to z tego, że przebłysk jest narysowany w złym miejscu, sprawiając wrażenie takiej "pustej przestrzeni". Nie zmienia to jednak mojej opinii na temat rysunku C:

      Usuń

POPULARNE ILUZJE