Notka od tłumacza: Są to dodatki do opowiadania Te ciche momenty oraz Te mroczne momenty autorstwa MuhBezz. Stanowią one uzupełnienie akcji, luźne historie jakie miały miejsce w toku całej fabuły, czy też stanowią po prostu pomysły czytelników. Sami też możecie takie podsuwać autorce klikając tutaj i
pisząc wasz pomysł zaznaczając perspektywę Sansa bądź Czytelniczki
(Reader). Jednocześnie uczulam, że autorka nie rozumie polskiego więc
wypadałoby napisać po angielsku. Nie bójcie się. Sama mówiła, że z
przyjemnością przywita pytania i sugestie od polskich czytelników. ~_^
Jako dodatki będą publikowane nie chronologicznie, jednak w spisie treści postaram się wstawiać je zgodnie z linią czasową.
x
Spadająca gwiazda (obecnie czytany)
Rozpacz Sansa
Deszcz
Sans czyta opowiadania o sobie
Sans vs niemowlak
Spadająca gwiazda (obecnie czytany)
Rozpacz Sansa
Deszcz
Sans czyta opowiadania o sobie
Sans vs niemowlak
xxx
Nie minęło wiele czasu zanim słońce całkowicie zaszło,
a potwory rozbiły obóz u podnóża góry. Po krótkiej dyskusji z
Friskiem odnośnie „magii ognia” i słuchaniu argumentów, Toriel zdecydowała stworzyć
małe ognisko, przy którym potwory mogły się zagrzać jeżeli
będą tego potrzebowały. No i Pyrope był stworzony praktycznie z
ognia, więc wśród nich były też potwory jakie mogły nieść ciepło.
Sans popatrzył na grupę, która układała się już do snu. Kroki skierował w las, nie przejmował się tym, że się może
zgubić. Jak ktokolwiek mógł mieć ochotę na sen w tej chwili?
Cały świat czekał na nich! Po dłuższym czasie bezcelowego spacerowania po leśnej
gęstwinie, miał wrażenie że drzewom nie ma końca. Mijał rosnące
luźno krzewy, deptał miękką trawę. Doszedł do małego
kamiennego wzniesienia i postanowił na nim odsapnąć.
Cieszył się, że to zrobił. Nocne niebo otworzyło się przed
nim, spełniło się jego największe marzenie –
miliony miliardów gwiazd świeciły, mrugały nad jego głową,
poczuł jak wypełnia go ekscytacja. Zamarł otwierając szeroko
oczy, zapomniał jak się oddycha.
Usłyszał czyjeś kroki w lesie i odwrócił się w ich kierunku.
Już wiedział kto to.
-cześć, dzieciaku
-Cześć Sans – powiedział Frisk podchodząc do niego. Sans
rozłożył ręce, ten wskoczył na jego kolana i wtulił się w
niego – Więc naprawdę lubisz gwiazdy, co?
-zdecydowanie – zachichotał. Zaczął głaskać włosy Friska,
ten zaśmiał się lekko – dzięki za to, dzięki.
-Co? Myślałeś że zostawię was w Podziemiu? - zapytał lekko
urażony. Sans wzruszył ramionami, nie wiedział co kierowało
dzieckiem kiedy robił kolejne resety, ale teraz miał to gdzieś. Był
wdzięczny – Nigdy bym tego nie zrobił.
-nie, nigdy – mruknął. Zaczął zastanawiać się nad
rzeczami, których już nigdy nie będzie musiał robić. Frisk
wychylił się lekko wysoko zadzierając małą bródkę
-Sans, patrz! Tam! Spadająca gwiazda!
Popatrzył tam gdzie pokazywało dziecko i dostrzegł to –
zniewalające piękno, smugę światła przeszywającą nocne niebo,
wirowała i drgała w trakcie spalania w atmosferze, aż przepadła
całkowicie. Najpiękniejszy widok jaki był mu kiedykolwiek dany
oglądać.
-Pomyśl życzenie! - powiedział Frisk uśmiechając się do
niego
Chcę móc oglądać nocne niebo już zawsze.
Spoko, a kiedy zootopia? Co inni pomyślą już wyszło. Czekam z niecierpliwością już któryś dzień a tutaj się nie pojawiło. Zawsze pojawiało się do kilku godzin po publikacji.
OdpowiedzUsuń*facepalm* Czasem brak mi już do was siły ludzie...
UsuńNiedawno wyjaśniała. Dokładniej to dwa dni temu.
UsuńChodź tutaj, Yumi *Tuli* Niektórzy ludzie są niereformowalni...
Usuń*tuli mocno Yumi* Tylko spokojnie ;)
UsuńUrocze,jeju c:
OdpowiedzUsuńO MÓJ GAD.Ten rozdział, mimo tego, że króciutki, jest taki, uhhhhhh! Ostatnio mam problem z wysłowieniem się xD Czyli, jak dobrze rozumiem, Frisk tutaj jest chłopcem? I teraz zastanawiam się, czy pisać rozprawkę, czy rysować... Oh geez. Jestem w rozterce xD Mam jedną pracę, w której poruszany jest temat księżyca, ale jakoś nie chce mi się go na razie kończyć, w sumie mogę go nawet pokazać xD http://pokazywarka.pl/03i0ul/ , kolejne trzy obrazki przedstawiają rzeczy, które znalazłam w internecie, jak ja chciałabym, żebyśmy wszystkie spotkały się, kupiły te "piżamy szkieleta" i chodziły tak po mieście, o boż xD Kto się pisze?
OdpowiedzUsuńCóż, w oryginalnej wersji jest "they" czyli forma bezosobowa, jak wiadomo język polski rządzi się swoimi prawami i jakoś już tak z przyzwyczajenia stosuję formę męską do Friska, być może dlatego, że w języku polskim imię Frisk jest męskie.....
UsuńCo do obrazka to już go widziałam. A co do innych zdjęć to khem z taką bielizną jak na końcu pokazałaś będzie motyw w Cichych w zdaje się 20 rozdziale o ile się nie mylę xDDDD
Oh, już nie mogę się doczekać XD Myślałam, że nie pokazywałam tego obrazka, ale jak to ja, jestem strasznie zapominalska, ale czego innego się po mnie spodziewać? XD
UsuńOoooooooooooooo
OdpowiedzUsuńTo takie ooooo
Będziesz mógł Sans. Razem z nami, w gniazdkowym balkoniku <3
OdpowiedzUsuńA czy mogłabyś przetłumaczyć undertale marry me
OdpowiedzUsuńZapodaj linka o co dokładnie Ci chodzi
Usuń