Uniwersum: Undertale
AU - bez konkretów
Rodzaj głosu: męski
Autor skryptu: Yumi Mizuno
Porada wstępna:
Spróbuj zmodulować w programie głos tak, aby Twój głos miał
niewielkie echo. Nie zagłuszające, ale dające do zrozumienia, że
znajdujesz się w dużym pomieszczeniu – sam. W tle może znajdować się muzyka przypisana do Gastera, lecz ma być ona dość cicho, tak aby nie zagłuszać słów. Pamiętaj o pauzach, trwających kilka sekund, tak jakby Gaster autentycznie z kimś rozmawiał i czekał na odpowiedź. Nie ma się co śpieszyć.
[dźwięk lecącej wody w prysznicu]
Człowieku...
człowieku... [pauza]
Słyszysz mnie? [kolejna pauza]
Proszę, proszę nie bój się... J-ja wszystko mogę wyjaśnić,
uspokój się. Proszę. [pauza, niech trochę poleje się woda]
Dokładnie tak... wdech i wydech.. proszę uspokój się... N-nie
wariujesz... Naprawdę. [pauza]
Oczywiście, że wiem, że
jesteś pod prysznicem! Po prostu... dopiero
teraz mogłem się z tobą skontaktować... Ja... ja przepraszam...
[pauza]
A tak, nie przedstawiłem się Jestem W.D. Gaster. Główny Naukowiec Jego
Królewskiej Mości Asgora ...albo przynajmniej kiedyś byłem. [znowu niech przez kilka
sekund poleje się woda]
J-ja wiem, że to może
wydawać się dziwne. Proszę. Spokojnie. Uspokój się. J-ja ci
wszystko wytłumaczę [czekasz chwilę i bierzesz głęboki
wdech]
Pewnie i tak mi nie uwierzysz, ale jestem uwięziony w
czymś co można nazwać... próżnią. Miało
to miejsce wiele lat temu. Na długo przed twoimi narodzinami. Tutaj
nie ma czasu, więc właściwie nie wiem kiedy się z tobą
skontaktowałem i .... [cisza, jakbyś czekał na odpowiedź, po
czym dodajesz urażony]
M-mówię że nie zwariowałaś! Dopiero
teraz udało mi się z tobą skontaktować! [zrezygnowane
westchnięcie] Nie wiem dlaczego, ale jesteśmy jakoś ze sobą...
połączeni. Widzę twoimi oczami od... od kilku lat. Nie wiem
dlaczego akurat ty i nie wiem na jak długo. [Desperacja w
głosie] Nie wiem jak długo uda mi się utrzymać z tobą
kontakt.... Więc proszę wys- [urywasz jakby Ci ktoś przerwał.
Czekasz chwilę. Woda się już nie leje]
Tak. Widzę cię teraz. Widzę jak dotykasz swoją twarz w lustrze. Jak
woda kapie z twoich włosów. Widzę wszystko twoimi oczami...
[czekasz jakby na odpowiedź. Śmiejesz się zakłopotany]
Tak.
Widziałem wszystko co robiłaś przez te wszystkie lata.
[czekasz na odpowiedź. Mówisz rozbawiony]
To też.
[krótka cisza]
I to [cisza, po której się śmiejesz lekko]
To też. [dłuższa cisza, przerywany oddech]
Też.
To też widziałem. Widziałem jak leżałaś sama w swoim pokoju i
jak dotykałaś swojego spragnionego ciała. Zawsze zamykałaś oczy nim
zabawa na dobrze się zaczęła Mogłem
jedynie nacieszyć się twoim głosem. [dłuższa pauza]
[chrząknięcie]Nadal jesteś ze
mną? [pauza]
To dobrze. Wracając do tematu, będę ciebie
po-[przerywasz i czekasz jakby na kilka dłuższych słów]
Tak,
mówię, że widziałem, jak się masturbowałaś. Dlaczego wy ludzie
zawsze... [jąkanie i nerwowy śmiech] ...
W-w-właśnie
dowiedziałaś się że kontaktuje się z
tobą gość z innego wymiaru a ty! [kilka głębszych wdechów]
Dobra, dobra, dobra. Bo inaczej z tobą nie dojdę do porozumienia.
Jest coś, co chcę abyś zrobiła,
a ty chcesz czegoś ode mnie. [chrząknięcie] I dziękuję,
że uznałaś mój głos za ... seksowny
W każdym razie. Pomogę spełnić twoje fantazje, ale potem ty
zrobisz to co ci powiem. Umowa stoi? [pauza dłuższa]
Nie,
nie będzie cię bolało [znowu pauza]
Nie, nie jestem głosem
w głowie, który będzie kazał ci wszystkich zabijać [pauza]
A to skąd ci wpadło do głowy?!
[pauza]
Na gwiazdy... możemy mieć to już za
sobą? [pauza]
Lepiej będzie, jak pójdziesz do
swojego pokoju. Nie przejmuj się, poczekam [cisza na kilka
sekund]
Leżysz już? Wygodnie ci? [krótka pauza]
N-nigdy tego wcześniej nie
próbowałem. Nie wiem czy mi się uda. P-prawdę powiedziawszy, od
lat sam tego nie robiłem. W-więc jeżeli nie masz nic przeciwko to
ja też... [krótka pauza i nerwowy śmiech]
O dziękuję bardzo.
[kolejna pauza]
No faktycznie to trochę jak seks przez telefon.
[cisza]
C-co
mam na sobie? Eeee wiesz, lepiej wyobraź sobie zamiast mnie jakiegoś
ulubionego aktora, albo kogoś... [cisza]
Mówię poważnie.
[Westchnięcie]
Dobra, wiesz jak wygląda szkielet? [ krótka
cisza]
To ubierz ten szkielet w czarny płaszcz i masz mnie.
[cisza]
Naprawdę z ciebie dziwna ludzka
samica Dowiadujesz się, że w głowie
słyszysz głos kościotrupa uwięzionego w próżni i pierwsze o co
pytasz, to to czy ma chuja Oj kochana zaraz sprawię, że będziesz
dla mnie jęczeć z rozkoszy, a nie śmiać się. [mruknięcie] A teraz rób dokładnie to
co ci powiem. [krótka pauza]
[wszystko to staraj się mówić cicho, nisko, nie śpiesz się ze słowami, możesz między nimi robić pauzy, możesz głośniej przełknąć ślinę, warczeć, mruczeć, jęczeć etc]
Dobrze. Przejedź ręką po
swoim karku, powoli, opuszkami palców pogładź skórę mostka,
powoli, o właśnie tak Teraz zatrzymaj
się na swojej piersi. Nie, nie ściskaj jej, koniuszkiem palca zrób
kilka okrążeń dookoła sutka. Na tej swojej słodkiej aureolce.
O dokładnie tak.
Nie!
Nie wolno ci zamykać oczu. Patrz na to co robisz. Patrz. Chcę to
widzieć. Zakazuję ci zamykać oczy. Rozumiesz? [pauza]
Grzeczna
dziewczynka. A teraz... Czujesz, jak sutek ci twardnieje w rękach?
Jak już będzie twardy, ściśnij go. O-o dokładnie tak. Mocniej,
poczuj ból [pauza na przełknięcie śliny]
Druga ręka jest
samotna, prawda? Niech też się czymś zajmie, przesuń ją powoli w
dół, między nogi. Nie dotykaj jeszcze nic. Po prostu połóż ją
na brzuszku. [krótka pauza]
Nie masz pojęcia kruszyno, co mi
właśnie robisz. Co mi robiłaś przez te wszystkie lata, kiedy
zamykałaś oczy i dręczyłaś mnie swoimi jękami. Teraz chcę się
napatrzeć. Dlatego proszę, proszę, rozchyl dla mnie swoje nóżki.
O tak, właśnie tak. Grzeczna dziewczynka. Słuchaj co ci mówię.
Rób co ci każę.
Popatrz na
siebie, widzisz jaka jesteś piękna? Taka uległa, taka spragniona.
Ściśnij sutek, mocniej, o tak. Nie tłum w sobie jęków. Chcę
je usłyszeć. O właśnie tak. Czujesz jak robisz
się wilgotna? Teraz możesz się dotknąć. Tak jak lubisz. Póki co
trzymaj paluszki daleko od szparki. Przesuń dłoń
z piersi na szyję, potem na bok, na talię, poczuj siebie. Poczuj
jak... [urywany oddech] jak idealna jesteś. O właśnie tak.
Czujesz to? Widzisz? [krótka cisza, zaśmiej się nisko]
Tak,
pozwalam, pieść się dla mnie. Mmmm k-kkkkurwa, nie masz pojęcia
co mi robisz, kruszyno. Nie masz bladego pojęcia. Jęcz dla mnie,
krzycz dla mnie. Nie zamykaj oczu, nie wolno ci zamykać oczu,
zrozumiałaś? Patrz się na siebie, nie na sufit, nie na ścianę,
patrz się na siebie
Tak strasznie chcę cię dotknąć.
Tak bardzo chcę cię poczuć Poczekaj
chwile, nie przestawaj się dotykać, nie przestawaj się pieścić,
wsadź jeden palec, na samym początku jeden. Tylko jeden. O tak,
głęboko. Jesteś mokra, tak strasznie mokra.
Teraz drugi, dwa palce, rżnij się.
Dokładnie tak. Teraz przesuń rękę do
góry, na twój wrażliwy punkcik. Okrężnymi ruchami, tak jak
lubisz, czujesz jak nogi Ci drżą? Jesteś już blisko kochana?
[cisza, a potem niski śmiech]
O taka grzeczna dziewczynka. Taka
spragniona. Taka cudowna. Mmmm kurwa nie
wiem jak ty ale ja ja kruszynko zaraz
...
dobrze ci? Dobrze ci
było? O kurwa... powiedz mi coś, cokolwiek, nie zamykaj oczu, patrz
się na siebie, mi jeszcze chwila.. jeszcze odrobina... proszę,
proszę nie zamykaj oczu, kurwa, mmmm K-kurwa [kilka
wdechów i pauza]
Jesteś ze mną nadal? Słyszysz
mnie? [spróbuj udać zmęczony głos i zaniepokojony, poczekaj
chwile]
O to dobrze. To było... ciekawe
doświadczenie [chrząknięcie, jakbyś próbował powrócić do
normalnego tonu głosu]
Ja pomogłem ci w twoich potrzebach,
ludzka samico A teraz ja oczekuję,
że pomożesz mi w moich. A więc musisz udać się do...
[głos się wycisza]
O mój Boże, gdy to czytałam, przez cały czas widziałam to:
OdpowiedzUsuńhttps://www.google.pl/search?q=skeleton+ninja&client=ms-android-lge&prmd=ivsn&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=0ahUKEwjv7I7s95_VAhVIybwKHTQhBegQ_AUICSgB&biw=360&bih=511&dpr=3#imgrc=Z837wHXgS5yjcM
Nie ma dla mnie nadziei [*]
Czemu akurat TO widziałaś?
Usuń.... Sansy... xDDDDD Mam nadzieję, że to nie jest zaraźliwe xD
UsuńDlaczego akurat Gaster?
OdpowiedzUsuńPierwotnie ten skrypt miał być pisany pod osobę, której uznałam głos odpowiedni pod Gastera. Więc dlatego Gaster ^^
UsuńSpoczko
UsuńDlaczego musiał to wszystko na głos, udając szanownego Gastera? Chyba jestem do cna zepsuta xD Świetny skrypt, aż mam ciarki :o
OdpowiedzUsuńCzytałam*. Moja aurokorekta mnie przeraża xD
UsuńWow. Teraz tylko czekać. ヽ(*≧ω≦)ノ
OdpowiedzUsuń