4 grudnia 2017

Opowiadanie: Nieoczekiwany obrót zdarzeń

Nagle mężczyzna zaczął boleśnie ryć nożem w moim policzku. To tak cholernie bolało. Ciągle się rzucałem i próbowałem się wyszarpać z jego uścisku, ale jako, że był ode mnie starszy i większy to nie udało mi się. Patrzyłem się z nienawiścią na tą wstrętną mordę przede mną. Mówiono, że takie gówno jak on nie istnieje, a tu co? Zabrał mi moją ukochaną rodzinę, a teraz stoję tu jak słup i nie wiem co zrobić. Nagle wzrosła we mnie złość na siebie. "W życiu nie dam się tak nędznie wykończyć temu idiocie...nigdy." powiedziałem do siebie w myślach. Mój wzrok zaczął analizować wszystko co je w około oraz sytuację w której się znajduję. W ogóle w jaki zjebany sposób się tutaj znalazłem? Jakim cudem dałem się tak łatwo złapać? Czy on naprawdę ma moce z Matrixa? Tego się chyba nigdy nie dowiem. Nagle zauważyłem koło mnie czajnik. Stał na blacie kuchennym do którego byłem dociskany. Wokół niego znajdowały się odłamki kubka mamy. "Zapewne tutaj debiler ją dopadł, ale tu nie ma żadnej krwi...musiał ją odciągnąć." mruknąłem w myślach zauważając plamę krwi na dywanie w salonie. Miałem plan. Miałem nadzieję, że szczęście mi sprzyja kiedy będę go wykonywał. Wziąłem głęboki oddech czując krew w moich ustach. Po raz ostatni szarpnąłem się i o dziwo udało mi się wydostać z jego uścisku. To zapewne przed krew którą miał na rękach....dzięki niej się wyślizgnąłem, ale przede mną stał jeszcze jedna przeszkoda. Ciało tego tyrana. Przystąpiłem do kolejnego punktu w moim planie czyli kopnąłem go z całej siły w jaja. To musiało zaboleć nawet jeśli jest bezwstydnym mordercą. Moje przypuszczenia się sprawdziły i wycofał się o kilka kroków wyszarpując nóż z mojego policzka. Ja nie tracąc czasu szybko sięgnąłem po czajnik chwytając go mocno. Przywaliłem mordercy czajnikiem w głowę aby miał jeszcze większą dezorientację i zacząłem biec w stronę wyjścia na taras. Kiedy przekroczyłem drzwi z czajnikiem w ręce zacząłem biec w stronę odgłosu syren policyjnych. Płakałem dobiegając do radiowozu. Wiedziałem, że teraz zaczyna się nowy rozdział w moim życiu.
Autor: Majmacz
Share:

2 komentarze:

POPULARNE ILUZJE