Autor: shadikal15
Charakterystyka AU
Przez jakiś czas zastanawiałam się, jak zacząć wyjaśnianie tego AU... Mam nadzieję, że wszystko będzie zrozumiałe. A więc tak. Zacząć należy od tego, że to AU jest stosunkowo młode, ma z .. miesiąc albo półtora, chociaż fabułę ma osadzoną bardzo wcześnie. Mamy uniwersum Undertale 2.0 jest to fabularnie pierwsze AU jakie powstało. Fabularnie, czyli tak wymyślił sobie autor. W tym to uniwersum nie ma Papyrusa, są za to dwa Sanse... Uhm, bliźnięta... tak można to powiedzieć. Bardzo do siebie podobni, bardzo się kochający. Alpha i Error404. Żyją szczęśliwie i pomagają innym jak mogą. Jednak sielanka nie może trwać wiecznie, prawda? Do ich AU zawędrował inny Sans zwany Infected. Kim dokładnie jest - to niżej. Więc Inf zaczął wszystkich mordować, zarówno ludzi jak i potwory. Bracia stanęli do walki z nim w obronie tego co ich. W bitwie ginie Alpha, wściekły Error404 korzystając z resztek swojej mocy teleportuje się z Inf do przestrzeni Po-Za i tam go zabija. To znaczy myśli, że go zabił. Nie wraca jednak do swojego uniwersum. To po jakimś czasie zostaje całkowicie wymazane przez Errora (tego normalnego) jako opustoszała usterka. Jednak, co się stało z bohaterami tego AU? A, no już mówię, bo to bardzo ciekawe.
Alpha!Sans
Zginął, tak. Zginął. Lecz powstał pewien błąd. Ten błąd sprawił, że Alpha ma możliwość nie tylko przemieszczania się dowolnie po AU, ale też stał się jakby... nieśmiertelnym... duchem. Tak. Widzą go tylko i wyłącznie osoby/potwory jakie w niego uwierzą. Sam ma moc wymazywania pamięci o swoim istnieniu tak, aby wszyscy o nim zapomnieli. To dość tragiczna postać. Lubi z punktu widzenia obserwatora śledzić losy wszystkich Sansów, których bardzo kocha. Jego jedyną słabością są niebieskie ataki, te bowiem działają na niego nawet, jak się nie rusza. Nikt nie wie, że jakaś tam część jego świadomości przeżyła zarówno śmierć po walce z Inf, jak i wymazanie jego macierzystego AU.
Infected
Jest to unikatowy Sans, który wyglądając jak usterka w AU, nią nie jest (lub umie udawać). Nie zagrzewa nigdy zbyt długo miejsca. Przypomina wam kogoś? Yhym, Sans z HorrorTale. Nie, nie jest to ta sama postać. Inf skacze po AU w większości się ukrywając i obserwując. Pragnął zarażać je swoim "specjalnym" kodem, który powodował pojawianie się błędów i uniemożliwianie Friskowi zrobienie pacyfisty. Po przegranej z Error404, cóż... Tak, został zabity, jednak obcowanie w przestrzeni Po-Za oraz jego :LV jakie zdobył w trakcie wędrówki po innych AU sprawiło, że stał się bytem właściwie nieśmiertelnym, który może zostać wykasowany jedynie przez normalnego Errora. Jak powiedziałam na początku, umie się przed nim ukrywać. Rany, jakie zostały mu zadane w trakcie tego pojedynku nigdy się nie zagoją. Obecnie szuka miejsca dla siebie, własnego uniwersum, gdzie będzie mógł przebywać ze wszystkimi. Lubi burgery. Jak się złości to bawi się materiałem bluzy. Nie mówi to o czym myśli. Robi wrażenie wariata i szaleńca.
Swapfell Sans przyłapał go jak ten go obserwował z ukrycia w lesie.
UnderSwap Sans powiedział Papyrusowi, że widział wiele dziwnych śladów dookoła Snowdin.
Undertale Papyrus przyszedł do domu i podziękował Sansowi za wspólną zabawę w chowanego. Kiedy ten powiedział mu, że przecież cały czas był w mieszkaniu Papyrus zapytał się "TO Z KIM SIĘ BAWIŁEM?"
DreamTale Sans w trakcie swojej pracy zauważył go jak patrzy się na niego. Kiedy chciał do niego podejść i porozmawiać ten po prostu zniknął.
Kiedy zaatakował go DarkSans udał martwego i zmylił przeciwnika.
Error404
Pomszczenie brata kosztowało go naprawdę bardzo dużo. Sam stał się czymś w rodzaju usterki, choć w odróżnieniu od normalnego Errora nie ma misji niszczenia żadnych AU. Obserwuje i nawet wyciąga z nich to co mu się podoba. Nie wie, że jego brat życie. Uważa, że udało mu się zabić Inf. Nie lubi wszystkiego, poza nim samym. Przestrzega tylko własnych zasad. Mówi do siebie. Z innymi jak już wejdzie w jakąś interakcję będzie komunikował się za pomocą Alfabetu Morse'a. Nie ma nic do fizycznego kontaktu czy dotykania go, tak długo, jak ktoś nie próbuje ingerować w psychiczny aspekt znajomości. Ukrywa się w odległej przestrzeni, gdzie nikt nie będzie go szukał i nikt go nie znajdzie, aby z cienia oglądać wszystkie AU których jest ciekawy.
Przez niektórych fanów uważany za realnego ojca Errora, a wręcz przez innych za osobę która nim steruje - gdzie Error miałby być tutaj jego marionetką i zabawką.
Bardzo...ciekawe AU. Naprawdę. Ciekawe czy bracia się spotkają...
OdpowiedzUsuńWow, aż mi się smutno zrobiło ;-;
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu ale przyswoiłam sobie dwie rzeczy...
OdpowiedzUsuńBliźniaki!!!!! Kocham bliźniaczki i trojaczki <3
Po drugie... Ojciec Errpra xD nie wiem czemu ale to mi wpadło w pamięć
*Errora sorry
OdpowiedzUsuńDo teraz myślałam, że Error i Error 404 to jedna i ta sama postać. A tu proszę jakie zaskoczenie.
OdpowiedzUsuńTrochę straszny ten Infected
Hmmm, ojciec Errora powiadasz...
OdpowiedzUsuńCzas zrobić ojca Inka!
To ja czekam XD chociaż Undertop!Gaster jest przez Inka uważany za ojca :)
UsuńBliźniaki *w* kocham ten motyw zawsze albo mi się mordka szczerzy albo płaczę. To zależy od historii - tutaj płaczę. Mam nadzieję że się spotkają :) I spójrzcie na to z innej strony - Error może nareszcie znajdzie sobie kolegę XD
OdpowiedzUsuń... Ja miałem taki ERROR 404 przy pierwszym po... złamaniu zasady 18+.HEHE
OdpowiedzUsuńERROR 404? Messenger, czy to ty? X'D Ciekawe AU, zakochałam się :3
OdpowiedzUsuńthis is very interesting and so kewl ^^
OdpowiedzUsuń*Wpisuje w Google "Error 404 x Error Sans" i zastanawia się co wyjdzie*
OdpowiedzUsuńNie ma takiego shipu ;c
UsuńAle jest 1 obrazek, na którym są obydwaj.