-Nie- powiedziałaś cicho i uśmiechając się przepraszająco zamknęłaś pudełko.
-Co... ale
- Przepraszam, ale już znalazłam najwspanialszego mężczyznę na Świecie. Jesteśmy ze sobą już od trzech miesięcy i jestem z nim prze-szczęśliwa
- Co... ale kto to jes...- Trzask stłuczonego szyb przerwał mu wypowiedź. Nagle w sali balowej pojawił się jednorożec, który najprawdopodobniej wskoczył przez okno. Jego jeździec pokierował się w Twoją stronę i podał Ci dłoń, byś razem z nim zasiadła na rumaku.
- Żegnaj ojcze, żegnaj matko, skoro już jestem pełnoletnia to nadszedł czas bym sama decydowała o swoim życiu. - Wszyscy wokół byli w szoku i nim zdążyli z niego wyjść i cokolwiek zrobić. Ty i Twój ukochany popatrzaliście na pięknym jednorożcu ku zachodzącemu słońcu. A później, żyliście długo i szczęśliwie.
-Co... ale
- Przepraszam, ale już znalazłam najwspanialszego mężczyznę na Świecie. Jesteśmy ze sobą już od trzech miesięcy i jestem z nim prze-szczęśliwa
- Co... ale kto to jes...- Trzask stłuczonego szyb przerwał mu wypowiedź. Nagle w sali balowej pojawił się jednorożec, który najprawdopodobniej wskoczył przez okno. Jego jeździec pokierował się w Twoją stronę i podał Ci dłoń, byś razem z nim zasiadła na rumaku.
- Żegnaj ojcze, żegnaj matko, skoro już jestem pełnoletnia to nadszedł czas bym sama decydowała o swoim życiu. - Wszyscy wokół byli w szoku i nim zdążyli z niego wyjść i cokolwiek zrobić. Ty i Twój ukochany popatrzaliście na pięknym jednorożcu ku zachodzącemu słońcu. A później, żyliście długo i szczęśliwie.
~KONIEC~
0 komentarze:
Prześlij komentarz