6 stycznia 2019

Undertale: Wybacz skarbie, jestem homo - Twoja kochana szefowa



Notka od autora: Jesteś dziewczyną.. No cóż, teoretycznie nią jesteś. Może to wszystko przez to, że masz krótkie brązowe włosy? No a może dlatego, że nienawidzisz spodni? A może dlatego, ponieważ Bozia nie obdarzyła cię dość dużymi piersiami, których w ogóle praktycznie nie masz? No cóż, ciężko stwierdzić, dlaczego, ale wyglądasz jak chłopak! W większości swojego życia spotkałaś się z tym, że dużo ludzi cię za niego brało i nie przeszkadzało ci to, ale gdy pewnego dnia pewien szkielet cię za niego bierze.. No cóż, wiedz, że coś się kraja!
Autor: Faster Bendy
Spis treści:
To on!
Wszystko jest posrane
Twoja kochana szefowa 
(obecnie czytany)
...
Siedzisz na przystanku, patrzysz się w ziemię, zaczynasz się zastanawiać co ty tutaj robisz. Obok Ciebie siedzi ten sam szkielet co wcześniej i tak samo jak w biurze swojej dyrektorki, nie masz pojęcia co masz mu powiedzieć. Może powinnaś zacząć ten dialog słowami typu: ,,O HEJ, TO TY BYŁEŚ TYM SZKIELETEM, CO NIE?"... Nie, to by było głupie. Poza tym, pozostaje jeszcze kwestia wyjaśnienia mu tego, że jesteś dziewczyną. Cóż, z tym może być ciężko.
- Ekhem.. - Usłyszałaś tylko ciche kaszlnięcie. Zacznie rozmowę, czy Ty masz to zrobić? A może to jakiś dziwny przywilej u nich panuje i to odchrząknięcie, miało dać Ci do myślenia, że to ty powinnaś wszcząć waszą rozmowę. - Więc.. - Oho, jednak się myliłaś. - Co tam u Ciebie..?
- S-SWIETNIEEE! - Przeciągnęłaś ostatnią literę zdania, nie wiedząc co masz począć. Może właśnie powiedziałaś coś źle, a co jeśli tak? Czujesz jak zaczynasz się pocić, a ciepłe krople spływają po twoim ciele.
- Wszystko okej..? - Zdążył się już chyba zorientować, że jest z Tobą coś nie tak, cholera. Co mu odpowiesz?!
- T-Tak, jasne, oczywiście! - Odruchowo wymawiając te słowa twoje ręce pogubiły się w tej całej sytuacji i błądziły gdzieś w powietrzu, sprawiając wrażenie jakby chciały coś koniecznie złapać. - A... - Zacięłaś się, dobra, spokojnie, oddychaj... Wdech. Wydech. Wdech. Patrzy się na Ciebie. Wdech. Wydech. KURWA CO MU POWIESZ? - Co tam u Ciebie..? - Spojrzałaś się na niego starając się zrobić najbardziej szczery uśmiech jaki możesz.
- A-ah, cóż.. - Oho, widać, że teraz jemu odcięło mowę. Ciekawie, naprawdę zaczyna się robić ciekawie. - No, no to u mnie.. ogólnie dobrze..?
- U mnie chyba tak samo.. haha.. - Zaśmiałaś się nerwowo tak jakby sama do siebie. Właśnie siedzisz na przystanku gdzieś o godzinie dwudziestej drugiej z szkieletem.. Już zawsze wiedziałaś, że jak chcesz wdepnąć w jakieś bagno, to zawsze się z niego wydostaniesz, ale to.. No cóż, to jest strasznie głębokie, tak jakby.
- Zatem.. Może się poznamy..? - Przerwał niezręczną chwilę ciszy swoim pytaniem, na które miałaś odpowiedzieć, jednak był szybszy. - Jestem Tempus, tak przy okazji. - Z tym słowami też wyciągnął do ciebie rękę. Na twoją twarz wkradł się tym razem nie sztuczny, ale szczery mały uśmiech
- A ja jestem..
- Wiem kim jesteś. - Z A M A R Ł A Ś . Stalker? Może? Co jeśli tak? Umrzesz? Zgwałci cię? Przez twoja głowę przebiegało tysiące pytań, na które raczej nie chciałaś znać odpowiedzi. - Twoja szefowa mi ciebie przedstawiła, pamiętasz? Wtedy kiedy wszedłeś do biura. - Spojrzałaś tylko na niego swoimi oczami. Więc to tak, co za szczęście!
- Oh, to świetnie.. - Zacięłaś się, nie za bardzo wiedząc co możesz stwierdzić. - Więc, pewnie już wiesz jak mam na imię, racja? - Masz wielkie szczęście, serio. Twoja szefowa zdecydowała się poświęcić i wytłumacz mu wszystko i całą tą zaistniałą sytuację.
- Tak wiem! - Wykrzyknął i zaczął coś mówić, ale nie za bardzo zwracałaś na to uwagę. Zajęłaś się natomiast myślą, o twojej szefowej. Niby wstrętna z niej babka, bo lubi sobie z ciebie robić żarty, a jednak pomogła ci mówiąc mu, że jesteś dziewczyną. - Masz na imię Derek! - CZEKAJ, CO.

Share:

2 komentarze:

POPULARNE ILUZJE