Mroczny Golf odkrył Mrocznego Papytusa, a oto co o nim pisze:
Nastrojowa muzyczka
Jeden błąd zmienił wszystko. Coś, co było " martwym przedmiotem" ożyło. W końcu jeśli coś nazwiesz, nadasz temu życie. By cień ożył, musi mieć imię podobne do swego właściciela, ale jednocześnie nieco odmienione. Musisz uwierzyć, że ktoś taki jest. Wtedy ... cień ożywa.
Na ile był to zabieg celowy a na ile zwykła pomyłka w jego wypadku? Tak czy siak on przyjął to jako imię dla siebie, co się stało już się nie odstanie. Pierwsza cząstka życia wstąpiła w jego ciało. Oczy stały się widoczne dla każdego.Potem było coraz lepiej. Kształtował się powoli i powoli, wszystko wymagało wielkiego wysiłku od niego. Cóż to jednak? Codziennie zaczęto wymawiać jego imię. Ah! Jego euforia nie miała granic. Wszystko w nim się umacniało a on zaczął stawać się oddzielnym bytem.
Jego Hp wzrasta za każdym razem gdy się o nim mówi. Chęć pozbycia się pierwowzoru rosła, ale jako, że Papi nie jest agresywny, jego cień znalazł inny sposób by się go pozbyć. Zabiera mu to, co jemu daje siłę. Miłość innych, sam zaś karmi się wiarą innych w jego istnienie. Nie ważne jak się o nim mówi, pisze, rysuje, ważne, że jest to o NIM. Tyle mu starcza by rosnąć w siłę. Kiedyś może urośnie na tyle w siłę by i swój wygląd zmienić, jednak czy będziemy na tyle bez serca ...? W końcu już wiemy co chce zrobić.
Dać mu szansę czy też nie... W końcu to dzięki nam tak naprawdę żyje, my dajemy mu żyć i możemy równie dobrze mu je odebrać. To zabawne jak szybko giną postacie, które odeszły w niepamięć ....
*czytając je sobie chipsy i słucha nastrojowej muzyki* Oooo, to jest dobre *-*
OdpowiedzUsuńMuzyczka robi swoje >3
UsuńFajne *-*
OdpowiedzUsuń<33
UsuńJak silny się stanie gdy poświęcę mu cały dzień?
OdpowiedzUsuńHuh, cały dzień dla niego? Myślę, że doda mu to ładnego kopa i da radę wyciągnąć jedną nogę w całości ^^ No, a o Hp to ja nawet już nie myślę x3
UsuńTerazprzez cały tydzień będzę wymawiała jego imię :D
OdpowiedzUsuń