Pomysł spania z potworem w jednym łóżku wydał ci się niezbyt dobry. Zdecydowałeś się spać na kanapie. Z resztą kanapa była naprawdę wygodna. Zacząłeś rozglądać się po salonie. Masz ochotę dowiedzieć się czegoś o twoim ,,gospodarzu''. Włączyłeś telewizor i poskakałeś chwilę po kanałach. Nic szczególnego. To samo co w normalnej telewizji, tylko, że z potworami zamiast ludzi. Wyłączyłeś telewizję i zacząłeś dokładnie oglądać pomieszczenie. Zaglądanie do lodówki wydało ci się dosyć głupie. I tak nic się nie dowiesz, a jest to dosyć nieuprzejme.
Usłyszałeś szum wody na górze. Asriel najwidoczniej brał prysznic. Zainteresowałeś się drzwiami. Ostrożnie podszedłeś do pierwszych. Powoli nacisnąłeś klamkę i... w ostatniej chwili zamknąłeś. Zostałeś zaatakowany. Straszliwie zaatakowany! Agresorem była... miotła. I inne sprzęty domowe. Najwidoczniej to pomieszczenie służy za schowek. Ledwie zdążyłeś zamknąć zanim fala różnych sprzętów domowych zdążyła spaść na ciebie. Sprawdziłeś, czy zamknąłeś dokładnie drzwi i ostrożnie się odsunąłeś. Ta miotła nadal może chcieć cię dorwać...
Zostawiłeś w spokoju szafkę i zainteresowałeś się drugimi drzwiami. Tym razem przygotowałeś się na unik. Za drzwiami były małe schodki prowadzące do piwnicy. Upewniłeś się, że Asriel nadal się myje i ostrożnie zajrzałeś na dół. I tym razem nic ciekawego. Piec, trochę drewna, węgla, pralka i suszarka.
Wróciłeś do salonu. Zjadłeś jeszcze jedną kanapkę (o ile można to nazwać ,,jedzeniem'') i zdecydowałeś się pójść na górę. Nagle usłyszałeś Asriela, który mówił na tyle głośno, żeby można było go dokładnie usłyszeć.
-Hej. Jesteś tam? Pewnie się nudzisz. Mogłem dać ci jakąś książkę, czy coś... no nic. Słuchaj. Jak chcesz to możesz iść do mojego pokoju. Znajdź sobie jakieś zajęcie. Jeśli masz potrzebę, możesz zajrzeć do undernetu. U siebie macie undernet? Mi zejdzie tu jeszcze dłuższą chwilę. Ok, maksymalnie godzinę. Tylko nie grzeb mi po szafkach. Mam tam bałagan i nie chcę byś go oglądał.
-Umm. Ok. Dzięki.
Skorzystałeś z okazji i wszedłeś do pokoju. Włączyłeś światło. Pokój był całkiem ładny. Stała tam półka na której stały książki i jakieś zdjęcie, szafa, a pod nią dwie szuflady. Oprócz tego w pokoju stały krzesło, biurko a na nim laptop i zeszyt. Przy ścianie stało całkiem spore łóżko (spokojnie zmieściłyby się 2-3 osoby). Z okna było widać okolicę. Podszedłeś do okna. Za oknem było dosyć ciemno. Widać było tylko jeden, spory, biały kształt. Był to budynek którego nie widziałeś nigdy w swojej okolicy. Pomyślałeś, że zapytasz o tą budowlę Asriela jak przyjdzie. Zacząłeś rozglądać się po pokoju. Zacząłeś od półki z książkami. Na zdjęciu był Asriel i dwa inne potwory, podobne do niego, tylko większe. Pewnie jego rodzice.
Przyjrzałeś się tytułom książek. ,,Ludzie, mity i fakty'' ,,Psy, koty i inne rzadkie zwierzęta'' ,,7 Opowieści'' ,,Łuski, skrzydła i romanse'' ,,Kupiec Złudzeń'' ,,Krótki przewodnik po światach równoległych'' ,,Magia ognia dla zaawansowanych'' ,,Zwierzęta międzywymiarowe''... Zwierzęta międzywymiarowe?
Coś ci się przypomniało... Przestałeś oglądać tytułu i wziąłeś z półki książkę. Otworzyłeś spis treści. Szybko namierzyłeś hasło ,,Kot''. Znalazłeś go. W książce znajdował się rysunek kota, podobny do tego którego widziałeś wcześniej. Oto co pisało pod nim:
,,Sethański kot energetyczny. Istota żyjąca w pobliżu zakłóceń i anomalii. Wiadome jest, że mają związek z chaosem który uwielbiają. Stworzenia te są z natury złośliwe i szybko się nudzą. Znudzony kot szuka sobie jakiejś żywej istoty do zabawy. Nie wolno ich głaskać bez rękawic ochronnych. Ich ciało otacza lekki ładunek elektryczny którym często rażą pechowców. Oprócz tego kot posiada komplet ostrych pazurów i zębów, którymi mogą wywoływać różne zjawiska (w tym tworzenie anomalii). Pochodzenie tych istot jest niejasne. Nikt nigdy nie widział młodych okazów tego stworzenia. W razie spotkania nie wolno go ignorować. Najlepiej wtedy dać kotu się pobawić i znaleźć dobrą okazję do ucieczki.'' Tu informacje się kończą. Odłożyłeś książkę na miejsce. Chwilowo dałeś sobie spokój z książkami.
Ostrożnie zajrzałeś do szafy. Nic ciekawego. Trochę ciuchów... i sukienek. ,,Nie moja sprawa...'' pomyślałeś i zamknąłeś szafę. Odsunąłeś pierwszą szufladę. Bielizna. Nic ciekawego. Otworzyłeś drugą. Były tam rzeczy które Asriel wcześniej zebrał z salonu. Telefon, portfel, gazeta... Nie jesteś złodziejem, więc zostawiłeś telefon i portfel w spokoju i zainteresowałeś się gazetom. Obejrzałeś okładkę. Pożałowałeś ciekawości. Na okładce było zdjęcie jakiegoś potwora, podobnego do Asriela. Bez ubrań. Chyba dziewczyny. Chyba. Tytuł ,,Play Boss Monster''. Szybko wrzuciłeś pismo z powrotem do szuflady. Oto i konsekwencja ciekawości. Zamknąłeś szuflady.
Miałeś jeszcze trochę czasu, więc włączyłeś laptop. Nic szczególnego. Zobaczyłeś tapetę i parę ikon. Na tapecie było zdjęcie Asriela. ,,Czy to już narcyzm?'' pomyślałeś i przyjrzałeś się ikonom. Foldery z grami, muzyką, zdjęcia... Zajrzałeś najpierw do gier. Nic co by cię interesowało. Jakieś RPG, czy coś. Zajrzałeś do muzyki. Tego było sporo. Zajrzałeś do zdjęć. Były tam zdjęcia Asriela z paroma innymi potworami, pewnie jego znajomi. Zostawiłeś zdjęcia w spokoju. Na pulpicie były też inne ikony, ale nie zainteresowały cię. Znalazłeś ikonę ,,UNDERNET''. Tak jak się spodziewałeś. Zwyczajny internet. Zajrzałeś do ,,Ostatnio otwierane''. ,,MonsterTube'' ,,UnderBook'' ,,NapstaMusic'' ,,Monsterpedia''... Przestałeś słyszeć szum wody. Do pokoju wszedł Asriel. Miał na sobie ręcznik.
-I jak? Znalazłeś sobie zajęcie? Przeglądasz undernet? Hmm. Też to robię jak się nudzę. Jesteś śpiący? Gdzie w końcu śpisz?
-Na kanapie.
-Spoko. - Asriel podszedł do łóżka, schylił się i spod łóżka wyjął drugą pościel. - Zawsze trzymam zapasową pościel pod łóżkiem. Wiesz, czasem w nocy się wiercę i zdarza mi się trochę potargać pościel pazurami. Trzymaj. Ja muszę wyschnąć i ubrać się.
-Ok. Mam jedno pytanie... tam za oknem, kawałek dalej jest jakiś biały budynek. Wiesz co tam jest?
-Jasne. Ale to nic ciekawego. Stare laboratorium. Naukowcy dawno się wynieśli. W teorii jest otwarte, ale głównie się kurzy. Byłem tam parę razy, ale jakoś nie znalazłem nic interesującego. Jak chcesz możesz tam pójść jutro. Ewentualnie możemy też porobić coś innego jeśli nie śpieszysz się z powrotem do domu.
-Dzięki. To ja idę spać. - Wyszedłeś z pokoju i wróciłeś do salonu. Rozłożyłeś kanapę, pościeliłeś i położyłeś się. Noc minęła ci bardzo spokojnie. Rano obudziłeś się wypoczęty. Kanapa była naprawdę wygodna do spania.
Usłyszałeś szum wody na górze. Asriel najwidoczniej brał prysznic. Zainteresowałeś się drzwiami. Ostrożnie podszedłeś do pierwszych. Powoli nacisnąłeś klamkę i... w ostatniej chwili zamknąłeś. Zostałeś zaatakowany. Straszliwie zaatakowany! Agresorem była... miotła. I inne sprzęty domowe. Najwidoczniej to pomieszczenie służy za schowek. Ledwie zdążyłeś zamknąć zanim fala różnych sprzętów domowych zdążyła spaść na ciebie. Sprawdziłeś, czy zamknąłeś dokładnie drzwi i ostrożnie się odsunąłeś. Ta miotła nadal może chcieć cię dorwać...
Zostawiłeś w spokoju szafkę i zainteresowałeś się drugimi drzwiami. Tym razem przygotowałeś się na unik. Za drzwiami były małe schodki prowadzące do piwnicy. Upewniłeś się, że Asriel nadal się myje i ostrożnie zajrzałeś na dół. I tym razem nic ciekawego. Piec, trochę drewna, węgla, pralka i suszarka.
Wróciłeś do salonu. Zjadłeś jeszcze jedną kanapkę (o ile można to nazwać ,,jedzeniem'') i zdecydowałeś się pójść na górę. Nagle usłyszałeś Asriela, który mówił na tyle głośno, żeby można było go dokładnie usłyszeć.
-Hej. Jesteś tam? Pewnie się nudzisz. Mogłem dać ci jakąś książkę, czy coś... no nic. Słuchaj. Jak chcesz to możesz iść do mojego pokoju. Znajdź sobie jakieś zajęcie. Jeśli masz potrzebę, możesz zajrzeć do undernetu. U siebie macie undernet? Mi zejdzie tu jeszcze dłuższą chwilę. Ok, maksymalnie godzinę. Tylko nie grzeb mi po szafkach. Mam tam bałagan i nie chcę byś go oglądał.
-Umm. Ok. Dzięki.
Skorzystałeś z okazji i wszedłeś do pokoju. Włączyłeś światło. Pokój był całkiem ładny. Stała tam półka na której stały książki i jakieś zdjęcie, szafa, a pod nią dwie szuflady. Oprócz tego w pokoju stały krzesło, biurko a na nim laptop i zeszyt. Przy ścianie stało całkiem spore łóżko (spokojnie zmieściłyby się 2-3 osoby). Z okna było widać okolicę. Podszedłeś do okna. Za oknem było dosyć ciemno. Widać było tylko jeden, spory, biały kształt. Był to budynek którego nie widziałeś nigdy w swojej okolicy. Pomyślałeś, że zapytasz o tą budowlę Asriela jak przyjdzie. Zacząłeś rozglądać się po pokoju. Zacząłeś od półki z książkami. Na zdjęciu był Asriel i dwa inne potwory, podobne do niego, tylko większe. Pewnie jego rodzice.
Przyjrzałeś się tytułom książek. ,,Ludzie, mity i fakty'' ,,Psy, koty i inne rzadkie zwierzęta'' ,,7 Opowieści'' ,,Łuski, skrzydła i romanse'' ,,Kupiec Złudzeń'' ,,Krótki przewodnik po światach równoległych'' ,,Magia ognia dla zaawansowanych'' ,,Zwierzęta międzywymiarowe''... Zwierzęta międzywymiarowe?
Coś ci się przypomniało... Przestałeś oglądać tytułu i wziąłeś z półki książkę. Otworzyłeś spis treści. Szybko namierzyłeś hasło ,,Kot''. Znalazłeś go. W książce znajdował się rysunek kota, podobny do tego którego widziałeś wcześniej. Oto co pisało pod nim:
,,Sethański kot energetyczny. Istota żyjąca w pobliżu zakłóceń i anomalii. Wiadome jest, że mają związek z chaosem który uwielbiają. Stworzenia te są z natury złośliwe i szybko się nudzą. Znudzony kot szuka sobie jakiejś żywej istoty do zabawy. Nie wolno ich głaskać bez rękawic ochronnych. Ich ciało otacza lekki ładunek elektryczny którym często rażą pechowców. Oprócz tego kot posiada komplet ostrych pazurów i zębów, którymi mogą wywoływać różne zjawiska (w tym tworzenie anomalii). Pochodzenie tych istot jest niejasne. Nikt nigdy nie widział młodych okazów tego stworzenia. W razie spotkania nie wolno go ignorować. Najlepiej wtedy dać kotu się pobawić i znaleźć dobrą okazję do ucieczki.'' Tu informacje się kończą. Odłożyłeś książkę na miejsce. Chwilowo dałeś sobie spokój z książkami.
Ostrożnie zajrzałeś do szafy. Nic ciekawego. Trochę ciuchów... i sukienek. ,,Nie moja sprawa...'' pomyślałeś i zamknąłeś szafę. Odsunąłeś pierwszą szufladę. Bielizna. Nic ciekawego. Otworzyłeś drugą. Były tam rzeczy które Asriel wcześniej zebrał z salonu. Telefon, portfel, gazeta... Nie jesteś złodziejem, więc zostawiłeś telefon i portfel w spokoju i zainteresowałeś się gazetom. Obejrzałeś okładkę. Pożałowałeś ciekawości. Na okładce było zdjęcie jakiegoś potwora, podobnego do Asriela. Bez ubrań. Chyba dziewczyny. Chyba. Tytuł ,,Play Boss Monster''. Szybko wrzuciłeś pismo z powrotem do szuflady. Oto i konsekwencja ciekawości. Zamknąłeś szuflady.
Miałeś jeszcze trochę czasu, więc włączyłeś laptop. Nic szczególnego. Zobaczyłeś tapetę i parę ikon. Na tapecie było zdjęcie Asriela. ,,Czy to już narcyzm?'' pomyślałeś i przyjrzałeś się ikonom. Foldery z grami, muzyką, zdjęcia... Zajrzałeś najpierw do gier. Nic co by cię interesowało. Jakieś RPG, czy coś. Zajrzałeś do muzyki. Tego było sporo. Zajrzałeś do zdjęć. Były tam zdjęcia Asriela z paroma innymi potworami, pewnie jego znajomi. Zostawiłeś zdjęcia w spokoju. Na pulpicie były też inne ikony, ale nie zainteresowały cię. Znalazłeś ikonę ,,UNDERNET''. Tak jak się spodziewałeś. Zwyczajny internet. Zajrzałeś do ,,Ostatnio otwierane''. ,,MonsterTube'' ,,UnderBook'' ,,NapstaMusic'' ,,Monsterpedia''... Przestałeś słyszeć szum wody. Do pokoju wszedł Asriel. Miał na sobie ręcznik.
-I jak? Znalazłeś sobie zajęcie? Przeglądasz undernet? Hmm. Też to robię jak się nudzę. Jesteś śpiący? Gdzie w końcu śpisz?
-Na kanapie.
-Spoko. - Asriel podszedł do łóżka, schylił się i spod łóżka wyjął drugą pościel. - Zawsze trzymam zapasową pościel pod łóżkiem. Wiesz, czasem w nocy się wiercę i zdarza mi się trochę potargać pościel pazurami. Trzymaj. Ja muszę wyschnąć i ubrać się.
-Ok. Mam jedno pytanie... tam za oknem, kawałek dalej jest jakiś biały budynek. Wiesz co tam jest?
-Jasne. Ale to nic ciekawego. Stare laboratorium. Naukowcy dawno się wynieśli. W teorii jest otwarte, ale głównie się kurzy. Byłem tam parę razy, ale jakoś nie znalazłem nic interesującego. Jak chcesz możesz tam pójść jutro. Ewentualnie możemy też porobić coś innego jeśli nie śpieszysz się z powrotem do domu.
-Dzięki. To ja idę spać. - Wyszedłeś z pokoju i wróciłeś do salonu. Rozłożyłeś kanapę, pościeliłeś i położyłeś się. Noc minęła ci bardzo spokojnie. Rano obudziłeś się wypoczęty. Kanapa była naprawdę wygodna do spania.
Laboratorium mówisz, hmm... To może być dobry cel wycieczki skoro w "naszym" świecie tego nie ma, poza tym mogą być tam jakieś ciekawe stare dokumenty. Nie wiem, w takim laboratorium ty też bedziesz mieć pole do popisu. Drugą opcją może być zabranie naszego bohatera na jedzenie poza domem. Spotkanie innych potworów może na przykład wyjaśnić dlaczego tamten jeden ziomeczek spierniczał przed potworami (Jerry jesteś paskudny). Może Asriel nas bronić przed zbyt ciekawskimi potworami które chcą sie dowiedzieć więcej o ludziach.
OdpowiedzUsuń1. pójście do laboratorium
OdpowiedzUsuń2. Poczytanie większej ilości książek
3. Zapytanie się Asriela o tego "kota"