27 czerwca 2017

Gra: RolePlay - Oszałamiający taniec [+18....?]


Waleria - ocenia stan rury Rybeńko skarbie  jak się nazywasz? zwraca się do Undyne Mogę ściągnąć waszego szkielecika i pokazać co nieco?

Pink - patrzy na  Undyne i szybko macha głową

Undyne - Pfff, bardzo cię proszę, SKARBEŃKO położyła nacisk na ostatnie słowo i ustąpiła miejsca

Waleria - zrzuca z siebie szpilki stając boso na podłodze. Ściąga bluzkę i spodnie pod którymi ma strój do pole dance z odsłoniętym brzuchem. Przeczesuje palcami długie gęste włosy To mogę zaczynać? rzuca swoje ciuchy na  Pink

Arlin - wzdryga uchem i spogląda na rurę. Zaciekawiła się widokiem jakiejś dziewczyny na niej

Undyne - Wraca na swoje poprzednie miejsce i znowu wywala buciory na stół, popatrując tu i ówdzie

Pink - łapie ciuchy i wpatruje się w  Waleria jak zahipnotyzowany

Waleria - puszcza z komórki muzykę najgłośniej jak się da. Podchodzi subtelnie do rury, chwyta się jej wysoko prawą ręką, z lekkością piórka wybija się od podłogi i okręcając się dookoła rury unosi nogi tak, jakby chodziła w powietrzu

Metka - Co tu się dzieje... Normalnie skakałaby z radości na widok kolejnych dzikich wygibasów półnagich ciał należących do.. Kogokolwiek. Nie była wybredna. Dzisiaj jednakże, chciała posiedzieć w kąciku, wypić soczek, porozmawiać na tematy egzystencjalne. Widać nie było jej to dane. No nic. Trzeba przyjmować świat takim jakim jest. Wstała, wzięła krzesełko, przybliżyła je jak tylko się dało do tańczącej  Walerii, po czym rozsiadła się wygodnie, obserwując miły dla oka pokaz.

Arlin - machnęła ogonem, a jej uszy wzdrygnęły się, jak zahipnotyzowana patrzyła na tańczącą dziewczynę biorąc przy tym łyk drinka

Pink - pieprz mnie - wymruczał

Waleria - chwyta lewą ręką rurę na wysokości biodra, wykonuje tak 2 obroty wokół rury, po czym oplata wokół niej nogi, z łatwością podciągając się pod sam sufit. Chwyta rurę dłońmi przy suficie, w ich miejsce szybko oplata nogi i odchyla ciało do tyłu, wisząc jedynie na nogach. Widząc bar do góry nogami i kręcąc się, jej ciało powoli sunie w dół. W połowie rury zwija się w kłębek i spada szybko w dół zatrzymując się parę centymetrów nad podłogą

Pink - nie może oderwać wzroku

Metka - Zaczyna klaskać i gwizdać, doceniając wysiłki  Walerii. Naprawdę była świetna.. Jako, że sama chodziła do przybytków rozpusty, to miała doskonałe porównanie.

Waleria - Rozciąga ciało z gracją i opada delikatnie na podłogę. Wstaje i chwyta się rury prawą ręką tylko po to, aby z delikatnością zawodowca, wśród kolejnych piruetów wokół rury, sunąć ostrożnie w stronę podłogi, wykonując na niej ostatecznie pełny szpagat

Pink - otwiera szczękę ze zdziwienia pokazując swoje kły

Metka - Kochana... Sprawiasz, że portfel się sam otwiera.. Rzuciła z westchnięciem, zakładając noga na nogę. Ale rozumiem, że tak dzisiaj to pod pokaz, nie zarobek..?

Waleria - wstaje i nie przejmując się, że jest bosa, wykonuje dookoła rury kilka piruetów. Niespodziewanie szybkim ruchem chwyta się rury, tworząc teraz coś  na wzór ludzkiej flagi. Wciąż będąc w tej pozycji, jej ciało wykonuje kolejne obroty, unosząc nogi jakby chodziła poziomo. Nagle zatrzymuje się w miejscu i porusza się tak, jak poruszałaby się flaga na wietrze

Waleria - mówi do Metki Gdyby właściciel był, to kazałabym pobierać mu opłaty. Nieźle by zarobił. uśmiecha się ponętnie nie przerywając tańca 

Edward Wilde - uśmiecha się i popija whiskacza po czym odchodzi do szynku, przechodząc koło Waleria jego męskość zaczęła mu  zawadzać Kurwa... dobrze że Emy tu nie ma... Karci siebie szeptem

Metka - Hah, nawet nie wiesz ile.. Potwierdziła z uśmiechem do Walerii. Mogę poznać twoje imię, piękna nieznajoma? Zapytała, nie odrywając oczu od ponętnych kształtów kobiety. Nooo... Chętnie mogłaby z nią spędzić trochę czasu sam na sam... I wygłosić kazanie, jakie to nieodpowiedzialne dawać pokaz w nieznanym barze! Ludzie! Ją tu mogą teraz rozerwać na strzępy w próbie gwałtu.

Felix - wraca, jakimś trafem trzeźwy, trzymając 5 butelek piwa, którymi natychmiast rzuca do kosza. Robi sobie herbatę i zasiada za stołem

Waleria - Dotyka delikatnie stopami ziemi. Trzymając się prawą ręką rury, robi wolny acz ponętny spacer na palcach u nóg dookoła rury, ku jej uciesze i udręce widzów Nagle chwyta się lewą ręką rury, podskakuje i wykonuje gwałtowny szpagat w powietrzu, po którym opada szybko na ziemię

Pink - hej kochanie - podszedł do Walerii - jestem Pink, ale możesz mówić do mnie tatusiu - mrugnął

Metka - Jej oczy niemal zniknęły, zwężając się w małe szparki. Cześć  Pink. Wysyczała jadowicie, bardzo, bardzo niezadowolona z jego zainteresowania  Walerią.

Waleria - Jestem Waleria mówi do  Metki i zwraca się do  Pink Po twoich ruchach na rurze to co najwyżej dziadku Patrzy na niego cwanie. Trzyma się rury ręka pod ręką, unosi się i okręca wokół niej z rozchylonymi nogami   Chwyta się mocno udami rury i wciąż się kręcąc, odchyla lekko głowę do tyłu, przeczesując palcami włosy

Pink - hej koleżanko - mówi do  Metki - hehs, zobaczymy co powiesz w łóżku mała - wymruczał

Waleria - Staje przed rurą i wije się niczym wąż 

Metka - Ugh.. Wydusiła z siebie, przewracając oczami.  Pink, nie przeszkadzaj miłej Pani w pokazie. Potem sobie z nią poflirtujesz. Chyba, że chcesz ze mną? Zapytała, wysilając się na miły, niemorderczy uśmiech.

Pink - mruknął coś niezrozumiale - oh, a jesteś chętna? Bo wiesz, mogę wynająć dla nas pokój - mrugnął do Metki

Edward Wilde - wychodzi z toalety i siada obok  Metki nie zainteresowany  Walerią (ale jego przyrodzenie mówi inaczej) Hej, jak tam?

Undyne - Klucz leży za ladą rzuciła w eter

Waleria - powoli wdrapuje się na szczyt rury. Odwraca się, głowę mając w dole, a łydkami dotykając sufitu. Wyciągnęła sprawnie prawą nogę w przód i spadła do połowy wysokości rury. Teraz wykonywała szpagat do góry nogami. Rękami trzymała się kostki prawej nogi. Rura znajdowała się pomiędzy jej talią a udem. Mimo niebezpiecznej pozycji, zaczęła się zwiewnie okręcać wokół rury

Wyjca - Słychać coś z szafy... spojrzała w jej kierunku

InkSans - Również pokierował swój wzrok w stronę szafy

Undyne - Panienko, bardzo podobają mi się twoje wygibasy, ale uważaj.  Już wcześniej to mówiłam, ale ta rura trzyma się na słowo honoru zwróciła uwagę Walerii Oooo, w końcu trupy w naszej szafie ożyły nadstawiła ucha

Metka - Wstaje z prędkością dźwięku, nie mając zamiaru tracić takiej okazji. Złapała  Pink za rękę, przyciągając go do siebie tak blisko, że niemal stykali się twarzami. Zaśmiała się bardzo cicho i gardłowo. Jak jesteś tego pewien... To zapraszam. Rzuciła wyzywająco. Coś na pewno chciała z nim zrobić. Jednak chyba nie w tym kontekście, w jakim miał na myśli Pink.  Edwardzie, ja do ciebie wrócę... Ale pierwsze muszę załatwić jedną kwestię.. Mruknęła ciszej nie odrywając wzroku od szkieleta.

Arlin - Wzdrygnęła uchem słysząc co dzieje się w szafie i dziękowała niebiosom, że Fiołek jej nie wylosował

Waleria - Zsuwa się zawodowo na dół i leży na podłodze przez ułamek sekundy. Podnosi się i odchodzi trochę od rury i staje do niej przodem. Zgina się w pół kładąc ręce na ziemi, wybija się nogami, a jej kostki oplatają rurę. Jej ciało znów się kręci, a ona po raz kolejny podziwia bar do góry nogami Zapamiętam rybeńko mówi do  Undyne. Chwyta się rury, tym razem na niej robiąc szpagat. Wchodzi pod sufit i kończy pokaz spadając jako kłębek i zatrzymując się chwilę nad podłogą

Pink - oblizał się - jasne cukiereczku, rób ze mną co zechcesz

Waleria - zauważa poruszenie wszystkich przy szafie. Podchodzi do niej z gracją, trącając biodrem  Pink Nie mówcie, że 7 minut w niebie? z jej gardła wydobywa się głęboki i szczery śmiech

Akcja miała miejsce 26 czerwca 2017 roku po tym, jak Undyne przyniosła do baru rurę dla Pinka.
Share:

8 komentarzy:

  1. Fajna stronka z komiksami i opowiadaniami.
    #Jestem_nowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witamy na pokładzie S.S. Handlarz Iluzji i mamy nadzieję, że zostaniesz na dłużej.

      Usuń
    2. Zigh HAIL! Mam na myśli naszą, blogową rzeszę, Z naszym Fürer na czele... Mam na myśli Yumi.

      Usuń
  2. Chyba trzeba będzie się kiedyś wybrać do tego baru... Niezłe atrakcje, jak mniemam. XD

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla fanów sansa
    https://m.youtube.com/watch?v=Oyg4NYMspZ0

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam pytanie. O co chodzi w tym opowiadaniu? Kto to Metka Arlin itd.? Jestem tu nowa dlatego zadaję takie pytanie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duuuh to są akcje jakie się robią na naszym rpg. RolePlay. To działo się akurat wczoraj.
      Robisz sobie swoje OC, np Metka i Arlin to są zupełnie różne osoby, OC dwóch graczek i razem piszemy tak jakby książkę.
      Akcja dzieje się w barze u Grillbiego.
      Wszystko masz wyjaśnione tutaj
      http://handlarz-iluzji.blogspot.com/2017/06/gra-roleplay-uscislenie-zasad.html
      Zaś czat aby do nas dołączyć tutaj https://discord.gg/3jMqYW
      Witamy każdego z otwartymi rękami!

      Usuń

POPULARNE ILUZJE