26 lutego 2018

Undertale: HappiestTale : Nieco inna historia Asriela i Chary.


Autor: Fenfral
Spis treści:
Nieco inna historia Asriela i Chary. (obecnie czytany)
Lista
 (Nie)ostatni korytarz
 Noc anomalii, filmów i psa (część 1)
  Noc anomalii, filmów i psa (część 2)
Noc anomalii, filmów i psa (część 3)
Niespodzianka MTT
Witam w moim biurze (część 1)
 Witam w moim biurze (część 2)
Prawdziwa historia "Marka" : "Zaczynamy?"
Prawdziwa historia "Marka" : "TO NIE MOJA WINA!"
 Spełnione marzenia i nadzieje.
 Żarty i zabawy: Zabawę czas zacząć!
Żarty i zabawy: Daj się nabrać.
Starzy przyjaciele, stare opowieści (część 1)
 Starzy przyjaciele, stare opowieści (część 2)
 Cały świat i cała wieczność!
Obóz z przyjaciółmi: Szykować się!
Obóz z przyjaciółmi: Wszyscy gotowi?
 Obóz z przyjaciółmi: Rozbijamy obóz
 Obóz z przyjaciółmi: Niespodziewany gość
Obóz z przyjaciółmi: ,,Słyszeliście o Niewidzialnej Pani?''
 Taniec i muzyka: ,,Chcecie iść?''
Taniec i muzyka: Na ratunek Psu!
Taniec i muzyka: Zjawa w dyskotece
 Namalowany świat: Galeria (Dziwnej) Sztuki
Namalowany świat: Namalowana osobowość 
Polowanie na Temy
Nowy gość w ekipie - Night
Siemka Night: Nowy w Podziemiu
Siemka Night: Trening (część 1)
 Siemka Night: Trening (część 2)
 Siemka Night: Nowy Dom 

Asriel wymknął się z domu na spacer. Robił to dosyć często bo mimo że wszyscy w królestwie bardzo go lubili i kochali to nie miał się z kim bawić. Jego rodzice to król i królowa więc nie mogli spędzać z nim zbyt dużo czasu. Obowiązki i tak dalej. Dlatego przymykali oko na to że czasem gdzieś idzie. Wiedzieli że nikt w Podziemiu i tak nie będzie chciał zrobić mu krzywdy. Na początku chcieli by Kapitan Straży Królewskiej, Undyne go pilnowała jednak gdy okazało się to zbędne uznali że niema powodu się oto martwić. Przez dłuższy czas szukał kogoś do towarzystwa jednak nikt nie miał ochoty się bawić. Co prawda psy ze straży królewskiej zawsze chętnie się bawiły ale Undyne nie pozwalała się im zbytnio oddalać od posterunków (mimo że praktycznie nie robiły nic innego poza spaniem). W końcu zostało mu ostatnie miejsce które warto było zwiedzić. Ruiny... to miejsce znajdowało się aż na drugim końcu Podziemia więc samo dojście tam było pewnego rodzaju zajęciem na dłuższą chwilę. W Ruinach nie było zbyt wiele potworów. Bo kto chciałby siedzieć w takim miejscu ? A przynajmniej nie ktoś dorosły. Ale dla dziecka było to dobre miejsce do zabawy. Lub było by gdyby był ktoś jeszcze. Po pewnym czasie nawet to zaczęło go nudzić i zaczął rozglądać się za wyjściem z Ruin. Po chwili znalazł wyjście jednak z drugiej strony. I tak nie miał co robić więc przynajmniej mógł się rozejrzeć. Nie było tam nic szczególnego poza sporą dziurą na górze ale była zbyt wysoko by się nią zainteresować. Miał już wracać gdy usłyszał że z pomieszczenia z dziurą rozchodzi się jakiś dziwny hałas. Uderzenie i czyjeś ciche jęczenie.
-Głupia dziura. Kto robi dziurę na środku ciemnego tunelu ? Ała.- Ten ktoś bardzo głośno się złościł. Książę potworów najpierw nieco się wystraszył ale ciekawość była większa. Ostrożnie zajrzał do pomieszczenia. Na ziemi leżała jakaś dziwna postać. To na pewno nie był żaden potwór jakiego znał. Wyglądało na to że nie jest z tym kimś najlepiej ale stan tego kogoś jest na tyle dobry by głośno wyrażać swoją opinię o całej sytuacji. Asriel najpierw lekko się bał, w końcu nie wiedział czym ten ktoś/coś jest ale po chwili zachowanie tej postaci zaczęło mu się wydawać prawie... zabawne. Spróbował powoli podejść.
-Kto tu jest ?!- krzyknęła postać.
-Cześć.-Asriel podszedł na tyle blisko by postać mogła go zobaczyć.
-AAA ! Potwór !
-A kto inny miałby być ?
-Proszę ! Nie rób mi krzywdy.
-Eee A ty nie zrobisz mi ?
-Chyba czegoś tu nie łapię. Nie chcesz mnie pożreć ani nic takiego ?
-Haha, dziwny pomysł. Czemu miałbym zrobić coś takiego ?
-...-Postaci najwyraźniej zrobiło się trochę głupio.
-Jestem Asriel. Asriel Dreemurr. A ty ?- Asrielowi przypomniało się że wypada się przedstawić.
-Chara. Miło cię poznać Asriel.
-Nic ci nie jest ? Nigdy nie widziałem kogoś takiego jak ty.
-Jestem trochę obolała oraz poobijana. I chyba zraniłam się w nogę.
-Chodźmy, moi rodzice powinni wiedzieć co robić.- Asriel podał rękę Charza a ona po chwili wahania przyjęła pomoc. Razem udało im się wrócić do domu. Rodzice Asriela dosyć mocno się zdziwili widząc jego... nową przyjaciółkę. Asriel nalegał by mogła z nimi zostać. Asgor i Toriel zgodzili się na to widząc że dzieci dobrze się czują ze sobą a po pewnym czasie oni również się do niej przywiązali i zaczęli traktować ją jak córkę. Asriel spędzał prawie cały czas ze swoją nową... siostrą. Chara była czasami dosyć porywcza i ostra ale widać było że bardzo zależy jej na bracie i zawsze go pilnowała. Pewnego dnia Chara powiedziała Asrielowi że ma dla niego jakąś niespodziankę i poprosiła by poszli sami do Ruin.
-Asriel... mam pewien sekret.
-Jaki ?
-Nie uwierzysz jak ci powiem. Na pewno ci się spodoba.
-Ale co to jest ?
-Podejdź bliżej.-Gdy tylko Asriel podszedł Chara go przytuliła i powiedziała- Uważam że jesteś najlepszym bratem na świecie.
-Chara... przez ciebie znowu się rozpłakałem.-W tej chwili usłyszeli że z pomieszczenia z dziurą znowu dochodzi hałas. Taki sam jak wtedy gdy się poznali. Pobiegli sprawdzić co się stało. Na miejscu znajdowała się postać podobna do Chary (a przynajmniej według Asriela.) Podeszli sprawdzić czy nic jej nie jest.
-Dzięki za pomoc. Jestem Frisk. A wy ?
-Ja jestem Asriel a to Chara. Nic ci nie jest ?
-Niezłe lądowanie. Daję ci mocne 4 na 10. - Wtrąciła Chara.
-Niezbyt. Tylko... gdzie tak właściwie jesteśmy ?
Wrócili we trójkę do domu. Toriel bardzo się cieszyła że będą mieli więcej dzieci. Asgor również nie miał nic przeciw. Asriel był zachwycony że będzie miał jeszcze jedną osobę do zabawy. Tylko Chara nie była zbyt zadowolona że musi się ,,dzielić'' bratem z Frisk ale nie chciała mu robić przykrości więc starała się być na tyle ,,miła'' dla Frisk jak to było możliwe. Po pewnym czasie nawet się polubiły ale i tak Chara nie mogła zrezygnować z mówienia od czasu do czasu złośliwości Frisk.
Share:

9 komentarzy:

  1. To drugie opowiadanie. Chyba nie wspomniałem wcześniej o pewnym drobiazgu. To AU nie robię tylko dla siebie więc jeśli ktoś ma propozycje albo pomysły albo cokolwiek o czym chciałby wspomnieć to może swobodnie pisać. To AU posiada pewne zasady ale nie są one zbyt poważne. Grunt by wszystko było w miarę pozytywne (wszystko co nie zabija albo nie robi poważnej krzywdy jest traktowane jako w miarę pozytywne.) W razie pytań chętnie odpowiem. Podpisano Fenfral.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam pytanko, co z pozostałymi dziećmi, które wcześniej wpadały do podziemia? Nie jest wspomniane w pierwszym rozdziale,że Sans ich wykasował (lub jestem ślepcem i przepraszam za nieuwage) więc powinni również się pojawić. I druga sprawa, czy Frisk nie wpadł za wcześnie? Gdy gracz pojawia się w podziemiu, jest to jakis czas już po śmierci Chary i Asriela. Tutaj żyją, bo Chara nie stworzyła swojego planu, czaje. Ale czy mimo to nie powinni, bgć starsi? Bo Sans mimo wszystko nie wpłynał na sam czas, więc, tak mi się zdaje, że wszystkie wydarzenia powinny mieć miejsce w tym samym czasie, co przed zmianami...

      Usuń
    2. Masz rację co do wcześniejszego pojawienia się Frisk. To skutek zmian w planie wydarzeń.Plan Chary nie miał miejsca więc wydarzenia troszkę się pomieszały. To jest właśnie to ryzyko przez które Sans nie mógł dokonać większych zmian. A pozostałe dzieci również się pojawią w późniejszym opowiadaniu jednak jako postaci drugoplanowe. A co do Frisk to nie pojawia się dużo wcześniej. Akcja tego opowiadania trwa dłuższy czas jednak nie aż tak długi. To trochę tak jakby ktoś zmieniał treść książki wycinając jej fragment. Ale spokojnie. Nie ma to żadnych większych konsekwencji. Jednak niechcący zauważyłeś pewien drobiazg i pewnie nie zdajesz sobie z tego sprawy. Chara, Frisk i 6 dzieci to jedyni ludzie w AU. Powód ? Wystarczy przypomnieć sobie jacy byli ludzie opisani na początku Undertale i zobaczyć jakie postaci zostały wpisane przez Sansa na listę ,,blokowanych''. Zostali więc jakby to ująć, usunięci automatycznie. Chara została zmieniona, a Frisk i 6 dzieci mieli pozytywne cechy dlatego zostali.

      Usuń
  2. Uroczy pomysł na stworzenie szczęśliwej wersji tej historii.
    Jednak w tym opowiadaniu rozdrażniło mnie trochę to, że w całym tekście są może z trzy przecinki, a bez tych znaków nie czyta się dobrze.
    Powodzenia w kształtowaniu całości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za info. Postaram się tego przypilnować, gdy będę pisał kolejne opowiadania.

      Usuń
    2. Właśnie się przyjrzałem. Racja. Powinienem troszkę bardziej pilnować się gdy piszę. Ale kolejne opowiadania są trochę krótsze, więc nie powinno być tak dużo błędów tego typu.

      Usuń
    3. Wystarczy z raz przeczytać na koniec ze szczególną uwagą na nie i powinno być w porządku ;) Byle tak dużych braków nie było, pojedyncze pominięcia też są przystępniejsze xD

      Usuń
    4. Przyczyną błędów w tym opowiadaniu może być fakt że gdy je pisałem to pod sam koniec, gdy miałem wysyłać internet ,,zgłupiał'' i poczta mi się zamknęła. Co prawda ,,szkic'' był zapisany, ale poczta zrobiła go gdzieś na początku i jak przepisywałem od nowa to byłem lekko zdenerwowany. Ale następne opowiadanie (które zostało już wysłane) nie powinno mieć wiele błędów. A co do lekkich zawirowań fabularnych to planuję opowiadanie które wytłumaczy to że historia się pomieszała. Spokojnie, jak już pisałem w tym AU nie dzieje się nic złego i to się nie zmieni. A przy okazji. Przydała by się jakaś osoba której bym podesłał opowiadanie do przeczytania zanim wyślę je Yumi. Ona i tak ma mnóstwo roboty. Od tak, żeby ktoś sprawdził czy dobrze się to czyta. Jak jest ktoś chętny to niech da znać.

      Usuń
  3. Zostawiam swój adres E-mail jakby ktoś miał sprawę odnośnie AU. Fenfral@onet.pl W razie pytań, propozycji lub cokolwiek innego w sprawie AU można pisać. Postaram się odpowiadać tak szybko jak to możliwe. A jeśli jest ktoś chętny by sprawdzać opowiadania pod kątem czy łatwo je czytać to każda pomoc mile widziana. Albo gdyby ktoś po prostu chciał przeczytać zanim pojawi się na blogu.

    OdpowiedzUsuń

POPULARNE ILUZJE