2 maja 2018

Undertale: HappiestTale: Taniec i muzyka: Na ratunek Psu!


Autor: Fenfral
Spis treści:
Nieco inna historia Asriela i Chary.
 (Nie)ostatni korytarz
 Noc anomalii, filmów i psa (część 1)
  Noc anomalii, filmów i psa (część 2)
Noc anomalii, filmów i psa (część 3)
Niespodzianka MTT
Witam w moim biurze (część 1)
 Witam w moim biurze (część 2)
Prawdziwa historia "Marka" : "Zaczynamy?"
Prawdziwa historia "Marka" : "TO NIE MOJA WINA!"
 Spełnione marzenia i nadzieje.
 Żarty i zabawy: Zabawę czas zacząć!
Żarty i zabawy: Daj się nabrać.
Starzy przyjaciele, stare opowieści (część 1)
 Starzy przyjaciele, stare opowieści (część 2)
 Cały świat i cała wieczność!
Obóz z przyjaciółmi: Szykować się!
Obóz z przyjaciółmi: Wszyscy gotowi?
 Obóz z przyjaciółmi: Rozbijamy obóz
 Obóz z przyjaciółmi: Niespodziewany gość
Obóz z przyjaciółmi: ,,Słyszeliście o Niewidzialnej Pani?''
 Taniec i muzyka: ,,Chcecie iść?''
Taniec i muzyka: Na ratunek Psu! (obecnie czytany)
Taniec i muzyka: Zjawa w dyskotece
 Namalowany świat: Galeria (Dziwnej) Sztuki
Namalowany świat: Namalowana osobowość 
Polowanie na Temy
Nowy gość w ekipie - Night
Siemka Night: Nowy w Podziemiu
Siemka Night: Trening (część 1)
 Siemka Night: Trening (część 2)
 Siemka Night: Nowy Dom 
Lista

Ja i Hiper Asriel szliśmy szybko w stronę Nowego Domu. Przed chwilą dzwoniłem do Frisk z pytaniem, czy przyjdą na dyskotekę, a ona kazała nam jak najszybciej przyjść do ich domu. Jeszcze przed wejściem zatrzymali nas Asriel i Chara.

-Nareszcie jesteście! - Asriel wyglądał na przejętego.

-Co się stało, mniejszy ja? Wyglądasz jakbyś całą noc nie spał. - Hiper Asriel miał rację. Asriel wyglądał na zmęczonego.

-Chodzi o tego waszego dziwacznego psa. No wiecie. Tego który bardzo szybko biega i ciągle kradnie nam jakieś rzeczy. Z jakiejś przyczyny Azzy lubi z nim spać. No i ostatniej nocy... - Chara zaczęła tłumaczyć sytuację, lecz Asriel jej przerwał.

-Porwały go!

-Porwały? Kto?!

-Było ich dużo. Bardzo dużo. Spaliśmy sobie, gdy coś mnie obudziło. Zobaczyłem, że ktoś bardzo niewielki jest w pokoju. Potem zorientowałem się, że intruzów jest więcej.

-Co było później?

-Wystraszyłem się. Chciałem użyć magii, ale nagle jedna z nich skoczyła na łóżko, powiedziała coś jakby ,,HoI, i'M TeM!'', a potem rzuciły się wszystkie. Po chwili wybiegły z pokoju, a po Psie nie było śladu!

-Trzeba go odzyskać!

-Czemu? Nie można znaleźć innego, dziwnego psa? - Chara nie miała ochoty nigdzie iść. Wtedy przyszła Frisk.

-Nie. Musimy go odnaleźć! I mam nawet ślad. W pokoju Asriela znalazłam kawałek drewna. A najwięcej drzew rośnie przy Ruinach.

-To na co czekamy? Musimy się śpieszyć, nie ma czasu na chodzenie.- Hiper Asriel pstryknął palcami i w jednej chwili wszyscy znaleźliśmy się przy wejściu do Ruin.- Ok. Jesteśmy na miejscu.

-Ech. Jak wam pomogę szukać to szybciej wrócimy do domu? - Chara nadal była negatywnie nastawiona. - Jeśli tak, to tam są ślady wielu łap.

Wszyscy poszliśmy w kierunku który wskazała Chara. Po chwili znaleźliśmy się na małej polanie. Widok był naprawdę przedziwny. Na kartonowym pudle z napisem ,,TrOn'' stał Pies, a dookoła niego cały tłum Tem.

-oN Jess CuTe! i CaAałY dLa Temy! ON KiNg Tem! - Jedna z Tem przemawiała do pozostałych w języku Tem.

-RATUNKU! - Pies wołał o pomoc. W normalnym języku.

-Trzeba go wyciągnąć. Ma ktoś pomysł? - Asriel przejmował się losem Psa, tak jak wszyscy,

z wyjątkiem Chary.

-Ja mam pomysł.-Frisk zaczęła zbierać śnieg.

-Chcesz obrzucić je śnieżkami? Jeśli tak, to ja w to wchodzę.- powiedziała Chara.

-Nie. Mam lepszy plan. Przedstawiam wam... ŚNIEŻNEGO PSA! - Wzniosła ręce do góry, w których trzymała psa ulepionego ze śniegu.

-Ok. Wiem, że Tem nie są zbyt bystre, ale chyba nawet one nie są, aż tak durne .

-Przekonamy się. Hiper Asriel, możesz mi pomóc? Ja tam pójdę, a kiedy Tem zauważą śnieżnego psa ty użyjesz magii, by poleciał jak najdalej.

-Żaden problem.

Frisk trzymając śnieżnego psa nad głową, poszła w stronę psa.

-AaAaa! OnA KraŚć PiSeŁA! łApAć zŁoDziJa! - Tem momentalnie otoczyły Frisk.

-Dobra, zmieniam zdanie. One jednak SĄ, aż tak durne. - Chara nie mogła powstrzymać śmiechu. W tym momencie śnieżny pies wzbił się w powietrze i poleciał daleko, a Tem ruszyły w pościg za atrapą.

-Nadal nie wierzę, że to zadziałało.- Wszyscy byli lekko zdziwieni.

-Hura! Uratowany! Wracamy do łóżka futrzaku? Przez to porwanie jestem niewyspany. - Pies skoczył na ręce Asriela.

-Jestem za! Wiejmy zanim Tem zorientują się, że gonią twojego dublera.

-To ja mam dublera?

-Później wyjaśnię. A teraz biegiem!
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz

POPULARNE ILUZJE