31 marca 2018

Star Wars: Wojny imperiów - Rozdział VII [opowiadanie by Revan]

Autor okładki: littlejedi19
Autor opowiadania: RevanSans
Notka od autora: Kenobi wychodzi z pojedynku jako przegrany, ginąc od miecza własnego ucznia. Padme jednak umiera przy porodzie, pomimo tego że ma przy sobie Anakina ponieważ myśli że zmarł w momencie przemiany Republiki na Imperium Galaktyczne. Skywalker domyśla się że został oszukany przez Palpatine'a, więc go zabija. Przejmuje władzę w Imperium i postanawia że Leia zostanie politykiem, natomiast Luke będzie Rycerzem Sith. Po dwudziestu latach sprawy jednak zaczynają się walić, Sojusz dla Przywrócenia Republiki powraca,  natomiast w sercu Imperium szykuje się spisek na życie Anakina, nikt jednak nawet nie spodziewa się że największe zagrożenie pochodzić będzie z innej galaktyki.


Spis treści:
1 | |
| 7(obecnie czytany) | 9

- Zamknąć ruch w Systemie, żaden statek nie może opuścić ani dostać się do systemu - odezwał się spokojnie Thrawn, siedząc przy wielkim holoprojektorze przestawiającym przestrzeń wokół Coruscant oraz głaszcząc swojego pupilka rasy Isalamir - Rozpocząć rozstawianie min, tu, tu i tam. - Thrawn wskazywał kolejne punkty na Holoprojektorze.
- Sir, żadne nasze posiłki nie będą mogły dostać się do systemu - powiedział Pellaon - A tym bardziej jednostki nie będą mogły go opuścić.
- W tych miejscach wyskoczą Skywalkerowie, napotkają wtedy silne ufortyfikowania oraz nasze myśliwce - odpowiedział wciąż spokojnie Thrawn - Ja zaś będę z Gwiazdy Śmierci dowodzić obroną.
- Sir, to zbyt ryzykowne - wtrącił się Pellaon.
Thrawn prychnął.
- Ta broń wytrzyma ostrzał z najcięższych dział, abordaż na nią nie wchodzi w grę ponieważ zajęło by to miesiące. - zaśmiał się.
_______________
Leia stała nad szafą ubrań i zastanawiała się co ubrać na tak ważną uroczystość jaką było oficjalne orędzie.
- Czarna czy czerwona - Leia mówiła do siebie wybierając sukienkę
- Hej... - wparował nagle przez drzwi Han
- Puka się! - krzyknęła Leia zasłaniając się jedną z sukni - Wyjdź.
Han odwrócił się zostając w drzwiach
- Kiedy otrzymam wypłatę? - Han z pogardą w głowie się zapytał - Nie jestem najemnikiem.
- Kiedy zdobędę Coruscant - powiedziała Leia - Módl się żebym cię nie rozstrzelała do tego czasu.
Han prychnął.
- Do tego czasu już mnie nie będzie na Kuat - Solo się zaśmiał - Żadna blokada mnie nie powstrzyma..
Leia się zamyśliła...
- Ach.. pro po tego "Sokoła", oddałam go do renowacji i do umycia, bo wygląda jakbyś przewoził w nim sraczkę - uśmiechnęła się Leia - Inżynierowie wprowadzą parę usprawnień.
Han zaniemówił
- Jak śmiałaś?! - krzyknął - To mój dom i mojego drugiego pilota.
- A... Tego dywanika? - Kanclerz się zaśmiała - Stawiał opór podczas zatrzymania więc potraktowaliśmy go środkami uspokajającymi.
Han natychmiast opuścił pokój
______________________
- Atak, z użyciem gniewu nie zda się na dużo. - odparł Kyle kolejny raz unikając ataku Luke'a - Twój ojciec nadał mi kiedyś tytuł, Pierwszego Miecza Imperium. Nie przez moje zasługi ani coś w tym stylu. Podczas turnieju wyzwałem go na pojedynek, naiwny Ja myślałem że wygram. Przegrałem, jednak nasza walka trwała dwie burzliwe godziny.
- Co to ma do rzeczy? - spytał się Luke jednocześnie dalej próbując choć dotknąć Mieczem Treningowym, Najemnika.
- Twój stary wiedział kiedy zaatakować, a kiedy mnie podpuścić - zaśmiał się Kyle - Skoro nie radzisz sobie ze mną spróbuj czegoś innego.
- Czego? - zapytał się Luke
- Hej, ty, podejdź tutaj! - krzyknął najemnik do niebiesko-okej dziewczynki która wywijała miotłą, udając że walczy - I tak widzę że nie sprzątasz.
- Tak, panie Katarn - odpowiedziała Dziewczynka - Czego, by pan sobie życzył?
- Jesteś najbardziej uzdolniona ze wszystkich moich uczniów, chciałbym byś stoczyła pojedynek z Luke'iem - odparł Kyle.
Luke prychnął
- Przecież ja ją zabiję samym Mieczem Treningowym - zaśmiał się Luke
- W takim razie chce to zobaczyć - odpowiedziała mu Najemnik odsuwając się z maty - Walczcie.
Luke rzucił się na dziewczynkę, ta ominęła jego ostrze i wykonała parę uników. Po dwudziestu minutach walki, dziewczynka upadła, broniąc się przed zaciekłymi atakami Luke'a, nagle drugą ręką sięgnęła po blaster i ogłuszyła Luke'a.
- Świetnie się spisałaś, nie chwal się nikomu o tym bo jeszcze Luke'a przez dumę każe kogoś ściąć - odparł Katarn - Załatwię ci też upragnioną szkołę Imperialną, nie będziesz musiała już całymi dniami szorować podłóg. Odwiedzaj mnie, tutaj.
Dziewczynka kiwała głową.
________________________
Leia stanęła na podeście, nie była spięta pomimo milionów oczu spoczywających na niej.
- Ludy Imperium! Żołnierze! Marynarze! Mój ojciec został zdradziecko zabity przez jego własnego Admirała, przejął nas klejnot Imperium, planeta Coruscant! - Leia kontynuowała przemowę - Rebelia powstała, syndykaty się ponownie połączyły. Imperium przetrwa tą próbę! Imperium przetrwa Wieki! Chciałabym także w tym oto werdykcie wybaczyć wszystkie zbrodnie Jedi!
Nagle na całym placu odpaliło się tysiące mieczy świetlnych.
- To nie wszystko, chciałabym wam zaprezentować broń która zniszczy Gwiazdę Śmierci!!! I pomści mojego Ojca!- krzyczała charyzmatycznie Leia
Cały plac został spowity cieniem, gdy słońce zostało przykryte Ogromnym Krążownikiem
- Oto, Eclipse!!! - Krzyczała Leia - Walczcie! Walczcie na każdej planecie Imperium!
Leia zeszłaz podestu.
I udała się do portu.
_____________________
- Mon, musimy działać, jeśli uda się jej odzyskać Coruscant, ruszy na Endor z swoją nową zabawką! - krzyczał Ackbar - Musimy Ruszyć na Coruscant!
- Możemy to załatwić na drodze dyplomacji, Admirale - spokojnie odpowiedziała Mon Mothma
- Na drodze dyplomacji to możemy się jedynie kapitulować a i tak obetną nam głowy tymi świetlnymi patykami - Ackbar uderzył o stół
- Będziemy Czekać, taki jest mój werdykt - odpowiedziała mu Min
Akcbar odwrócił się
- Przykro mi Mon - Nagle drzwi się otworzyły i dwóch rebeliantów celowało w Głównodowodzącą
- Więc tak to chcesz załatwić - powiedziała smutno Mothma
- Jesteś aresztowana -odparł Gial - Paragraf.70: "Jeśli Głównodowodzący jest niezdolny do wydawania rozkazów lub został zabity, władzę przejmuje Najwyższej Rangi oficer.
Share:

0 komentarze:

Prześlij komentarz

POPULARNE ILUZJE